Nasz Ekspert

lek. med. Klaudiusz Czerniawski -ODPOWIADA
ODPOWIADA
Studia medyczne ukończył w 1993 roku w Łodzi na Wydziale Lekarskim Wojskowej Akademii Medycznej. W 1998 roku uzyskał I stopień chirurgii ogólnej w Klinice Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Klatki Piersiowej CSK WAM w Warszawie. W latach 1999 - 2003 pracował w Oddziale Chirurgicznym 6 Szpitala Wojskowego w Dęblinie, gdzie uzyskał II stopień specjalizacji w zakresie chirurgii ogólnej. Od 2003 roku do połowy 2005 pracował w Klinice Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Klatki Piersiowej WIM w Warszawie. Od lipca 2005 do 2012 pracował w Klinice Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Centrum Onkologii Instytut im. Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie. Obecnie pracuje w Nord Medica w Piasecznie, NZOZ Magodent w Warszawie oraz Ursynowskie Centrum Zabiegowe w Warszawie. Specjalizuje się w leczeniu raka piersi, chirurgii rekonstrukcyjnej piersi .
-
Jestem po leczeniu raka piersi, w trakcie herceptyny, po 20 naświetlaniach. Guz miał wielkość ponad 5 cm, zmniejszył się po chemioterapii indukcyjnej. Węzły miałam zajęte według biopsji wartownika przed leczeniem. Pytałam lekarza ile węzłów mam zajętych, powiedział, że wszystkie. Po chemii i operacji w badaniu histopatologicznym było napisane: wypreparowano 14 węzłów chłonnych, przerzutów do nich 0. Moje pytanie jest takie: czy jeżeli węzły były faktycznie zajęte, to czy w histopacie pooperacyjnym nie powinno być informacji o ilości przerzutów do węzłów chłonnych, nawet jeśli te odpowiedziały na leczenie całkowicie? Powinno być chyba oznaczona ilość zajętych węzłów z odpowiedzią na leczenie, tak też czytałam gdzieś, lub informacja o tym, że nie można ocenić. U mnie było 0 po chemii i operacji, a przed leczeniem oznaczone n1. Czy jest taka możliwość, że te węzły w ogóle mogły nie być zajęte przez nowotwór a usunięto mi?
-
4-go września tego roku miałam mastektomię z jednoczesną rekonstrukcją. W maju 2018 roku skończyłam radioterapię na tą pierś. Rekonstrukcja z implantem, usuniecie sutka z otoczką tylko. Rana goiła się ładnie na początku, wyglądała na w pełni zagojoną, po 6 tyg. kompletnie się otworzyła, lekarz oczyścił i zaszył na nowo. Dzisiaj wróciłam ze ściągnięcia szwów i są 3 mniejsze dziurki, lekarz powiedział że pod spodem wygląda na zagojoną ranę, a te dziury się niby zrosną. Nie mam szwów, taśmą ściągnęli górę do dołu żeby niby się zrosło, zwykły opatrunek założyli i na kontrole w piątek mam przyjechać. Drugą ranę mam pod pachą i ta z kolei zagoiła się pięknie a też była naświetlana 2,5 roku temu. 1. Od czego to zależy, że tak się rozchodzi rana? 2. Ile razy może się tak rozchodzić? 3. Co mogę zrobić żeby pomóc gojeniu się tej rany? 4, Czy jak się nie będzie goić to mogą mi wyciągnąć implant?
-
Prosiłabym o pomoc w interpretacji wyniku - dodam, że to moja pierwsza mammografia. Otrzymałam opis do ręki z komentarzem abym przyszła za 6 miesięcy na kolejną mammografię aby sprawdzić, czy coś się będzie z tą zmianą działo. Wiek: 40 lat. Wynik Mammografia: Obie piersi o mieszanym utkaniu typu C. Zmian ogniskowych podejrzanych o proces złośliwy w piersi prawej nie stwierdzam. W KGZ piersi lewej asymetryczne zagęszczenie śr. ok 40 mm, któremu w USG odpowiada prawidłowa tkanka gruczołowa, bez zmian ogniskowych. Brak mmg do porówniania. Wynik USG: Obie piersi o mieszanym utkaniu. Zmian ogniskowych litych ani torbieli nie stwierdzam. Doły pachowe bez cech lymphadenopatii. Piersi w badaniu: palpacyjnie bez patologii. Węzły chłonne obwodowe niepowiększone. Zalecenia: Kontrolne mmg piersi lewej za 6 miesięcy BI RADS 3 - Obraz odpowiada najprawdopodobniej zmianom łagodnym. Dodatkowe informacje, o których też były informowane osoby wykonujące badania: - nie mam wiedzy czy ktoś w rodzinie chorował na raka piersi, prawdopodobnie nie - około dwóch lat temu miałam usuwaną zmianę w macicy - rozpoznanie: polip - obaj dziadkowie umarli na raka (żołądek, wątroba, jelito). Możliwe, że powyższe informacje są zbędne ale dla całości obrazu chciałam je dodać. Czy czekanie 6 mcy na kolejne badanie jest rozsądne?
-
Mam 36 lat. MMG - piersi o bud. gruczołowej, gęste. Nie uwidoczniono patologicznych zagęszczeń, zwapnień, ani zaburzeń architektoniki. Węzły chłonne pachowe nie powiększone. Ze względu na budowę piersi wskazane USG, BIRADS0. USG - piersi o utkaniu gruczołowym z cechami dysplazji. W piersi lewej na godz. 10-11 ponad powięzią hypoechogenny obszar lity (10,0 x 3,9 mm) o nieco nieregularnych zarysach - poszerzony odcinkowo przewód mleczny? zmiana mastopatyczna - BIRADS3. Nie wykazano innych zmian litych i torbieli. W dołach pachowych nie wykazano patologicznych cech. Wskazane badanie za 3-6 mscy. Piersi ze względu na budowę zawsze były bolesne, wykrytej zmiany nie jestem w stanie wyczuć samobadaniem, ponieważ w odczuciu składają się z "grudek". W rodzinie nie ma przypadków raka piersi. Proszę o podpowiedź, ponieważ nie wiem jak powinnam postąpić. Czy słuszne jest odczekanie tych kilku miesięcy przed wykonaniem kolejnego usg? Czy jest to konieczne, aby zaobserwować jak zachowuje się zmiana? Badanie usg wykonuję regularnie (poprzednie wyniki BIRADS2, cechy dysplazji), radiolog za każdym razem zwracał mi uwagę na "trudną budowę piersi".
-
Panie Doktorze, oto wynik mojego badania usg. Wiek 42 lata. W badaniu usg piersi o prawidłowej budowie mieszanej ACR 3. W piersi prawej pojedyncze torbielki. Patologicznych zmian ogniskowych podejrzanych o nieprawidłowy rozrost nie widać. W dołach pachowych powiększonych węzłów chłonnych nie uwidoczniono. Birads - 2. Zalecenia - badanie kontrolne za 12 m-cy. Czy to niepokojący wynik? Robię regularnie usg i na poprzednim nie było torbieli. Czy faktycznie czekać rok czy też może zrobić szybciej usg lub może wykonać biopsję mammotomiczną? Przepraszam, że panikuję ale taką mam psychikę.
-
Jestem po zabiegu oszczędzającym, zabieg był 20 lipca 2020. Do tej pory rany goiły się wspaniale. W sobotę wieczorem dostałam gorączkę i tak przez następne kilka dni temperatura do 38,8. W niedzielę zauważyłam, że rana pod pachą zaczyna puchnąć. Nic nie wycieka nie jest zaczerwieniona tylko pobolewa. Zadzwoniłam do lekarza SOR, otrzymałam antybiotyk Zinnat 500 x 2 dziennie. Gorączka przeszła ale opuchlizna nie, a kolejną wizytę u chirurga onkologa mam za 2 tyg. Co mogę sama zrobić lub o co mogę poprosić lekarza pierwszego kontaktu?
-
Jestem 2 miesiące po mastektomii i rekonstrukcji piersi. Miałam niedużą martwicę. W tej chwili strup odpada i powoli się goi. Martwi mnie, że w jednym miejscu jest taki niewielki obszar gdzie coś widać spod skóry. Doktor mówi, że to widać wstawioną protezkę i żeby się nie przejmować , bo będzie się ziarninować i zarośnie skórą. Czy mam się nie martwić?
-
Proszę o interpretację wyniku USG. Gruczoły piersiowe o budowie gruczołowo-tłuszczowej. Architektura tkanki gruczołowej prawidłowa. Brak zmian w obrazie USG zabrodawkowo. Przewody mlekowe nieposzerzone. W piersi prawej zmian ogniskowych ani torbielowatych nie zobrazowano. W piersi lewej uwieczniono: 1) h12/1 na głębokości 8,9 mm torbiel prosta śr. 8,7 mm x 3,0 mm. 2) palpacyjnie badany obszar - w badaniu usg - ognisko tłuszczowe o nieco obniżonej echogenności śr. 13,1 mm x 6,7 mm. W obu dołach pachowych widoczne pojedyncze drobne węzły chłonne. Skóra w ich okolicy niezmieniona. Nie uwidoczniono węzłów nadobojczykowych oraz węzłów podobojczykowych. Lekarz wykonująca usg zaleciła kontrolę za 1-2 miesiące. Na badanie usg zgłosiłam się, ponieważ wyczułam zgrubienie w lewej piersi.
-
Mam 42 lata. Trzy miesiące temu wykonano mi mastektomię podskórną z użyciem implantu silikonowego. Jestem szczupła ale piersi miałam duże - miseczka E. Po operacji mam jedną pierś twardą, nieruchomą, niżej niż normalnie noszę stanik, a przez to że nie mam tkanki tłuszczowej to jest ona nieprzyjemna w dotyku ze względu na pomarszczenia implantu co też jest widoczne. Druga pierś mocno się różni od operowanej i jest duża asymetria. Powiedziano mi, że to już koniec leczenia chirurgicznego i teraz tylko hormonoterapia (chemii i radioterapii nie miałam). Czuję się jak dziwadło. Czy można na NFZ jakoś poprawić wygląd mojego biustu? Nikt nic mi nie proponował. Zoperowana pierś jest twarda i nieruchoma tak, że mam wrażenie jakbym miała miskę z plastiku przyklejoną do kości.
-
Jestem po mastektomii i rekonstrukcji piersi, usunięty węzeł wartowniczy. Minęło 3 tygodnie. Pierś jest twarda, nieruchoma, przy wykonywaniu ruchów boli na górze i w części środkowej piersi. Ból taki ściskający, ściągający, nieprzyjemne odczucie ciała obcego. Boli również bardzo pod pachą. Mam protezę Mentor 300 ml. Nawet nie mogę odwrócić głowy bo ból jest zaraz ciągnący, palący. Moje pytanie brzmi, czy tak ma boleć, czy to normalne objawy? Ile jeszcze taki ból może trwać?
-
Jestem po operacji mastektomii z jednoczasową rekonstrukcją. Wynik po operacji dcis G3, wielkość 6/7 cm. Mam pytanie dotyczące marginesów. Opisano je następująco: górny nie można określić, dolny nie można określić, przyśrodkowy nie można określić, tylny wolny 1 mm, przedni zajęty w 3 bloczkach ale odcięty podczas tej samej operacji wolny 1 mm. Chciałam zapytać o co chodzi z marginesami, które zostały opisane jako, że nie można określić? Czy marginesy te mogą być również zajęte? Dodam, że nie zastosowano u mnie radioterapii.
-
9 marca miałam wykonywaną biopsję gruboigłową. Wynik badania otrzymałam telefonicznie (czas epidemii) i brzmiał dysplazja. Mam się zgłosić na wizytę kontrolną za 4 miesiące. Tymczasem od 3 dni odczuwam ból w piersi, palcami wyczuwam podłużne zgrubienie. Czy to nadal faza gojenia po biopsji czy może powinnam zgłosić się do lekarza?
-
Wynik biopsji: rak wewnątrzprzewodowy (ductal carcinoma in situ) G2, typ sitowaty i lity, bez martwicy centralnej, immunohistochemicznie komórki raka nie wykazują ekspresji, kategoria diagnostyczna B5 zmiana złośliwa. W wynikach drugiej biopsji nie stwierdzono przerzutów na więzy chłonne, węzeł wartowniczy czysty. Zastanawiam się czy usunąć całą pierś czy poddać się operacji oszczędzającą pierś a następnie radioterapii.
-
Jestem po operacji oszczędzającej piersi i wycięciu węzłów chłonnych, teraz jestem po pierwszej dawcę chemii. Dwa dni temu miałam założony port naczyniowy. Bardzo proszę o informacje czy mogę normalnie wykonywać ćwiczenia i masaż, które mam zalecone na usprawnienie ręki i przepływ chłonki? Cały czas czuje lekki ból i dyskomfort przez ten port. Poza tym przy masażu ręki prowadziłam rękę po mostku, a teraz tutaj jest port czy mam go po prostu omijać?
-
Zacznę od tego, że bardzo długo stosowałam antykoncepcję hormonalną (po martwym porodzie 15 lat temu). Niedawno postanowiłam ją odstawić, bo czułam się coraz gorzej. Dwa, czeka mnie operacja na żylaki. Trzy, w ubiegłym roku moja mama zachorowała na raka trzustki. Po odstawieniu miałam różnego rodzaju problemy hormonalne, ciągłe krwawienia. Poszłam do szpitala na badania, niby nic nie pokazały oprócz podwyższonej prolaktyny po podaniu tabletki. Według mojego ginekologa ok - ja uważam że nie. Suma summarum wróciłam do antykoncepcji. Bolały mnie trochę piersi, robiąc samobadanie wyczułam coś niepokojącego - poleciałam na usg. Oto wyniki: Piersi o budowie gruczołowo - tłuszczowej. W piersi lewej hiperechogenne ognisko o wymiarach 16 x 6 mm o cechach tłuszczaka. W piersi prawej hipoechogenne ognisko o wymiarach 8 x 4 mm prawdopodobnie odpowiadające wewnatrzsutkowemu węzłowi chłonnemu do różnicowania FA. W obu piersiach pojedyncze torbiele o przekroju poniżej 5 mm. Piersi obustronnie bez zmian litych, doły pachowe bez cech limfadenopatii. Birads 3, kontrola za pół roku. Czy ten węzeł wewnątrzsutkowy o czymś świadczy?
-
Jestem rok po leczeniu onkologicznym i 2 lata w trakcie leczenia tamoxifenem (marzec 2017 wycięcie raka piersi). Czeka mnie operacja halluksów. Mam do Pana Doktora pytanie, czy leczenie tamoxifenem nie jest przeciwwskazaniem do takiej operacji (noga 4 tygodnie na wyciągu)?
-
Jesteśmy z mamą w trakcie diagnostyki. Mama ma w wyniku USG BIRADS-5, w mammografii nic nie wyszło, nie ma zmian wg tego badania. Radiolog, która wykonywała USG, nastawiła nas raczej na najgorsze. Mama miała wykonywaną biopsje cienkoigłową "podejrzanego" węzła podobojczykowego biopsję gruboigłową zmiany w piersi. Czekamy na wyniki. Bardzo proszę o dwie odpowiedzi: czy często zdarza się "przeszacowanie" zmiany w USG? A przede wszystkim: z jak dużym ryzykiem wiąże się operacja mastektomii u 77-letniej osoby z migotaniem przedsionków, po udarze niedokrwiennym mózgu (9 lat temu) i zatorze płuc.? Mama jest obecnie w pełni sprawna fizycznie i psychicznie, przyjmuje leki na serce (Nebilet i przy objawach AF Metocard), Xarelto 15 mg i lek na cholesterol.
-
Uprzejmie proszę o interpretację wyniku usg. Lekarz prawie nic nie powiedział. Kobieta wiek 38 lat. Sutki o budowie gruczołowo-tłuszczowej. W piersi prawej ma godz 3. cień hyperechogenny o wymiarach 8 mm o nieprawidłowym echu. Doły pachowe wolne od podejrzeń. Proszę o informację czy zmiana hyperechogenna, która na obrazie usg nie jest ciemna jak w przypadku guzków hypoechogennych może być rakiem? Co najczęściej przemawia za takim wynikiem usg tj hyperechogenny cień? Zlecono biopsję mammotomiczną i określono na Birads 3.
-
Chciałabym zapytać czy po przebytym leczeniu onkologicznym (chemia ac + taksany + herceptyna, zakończone - chemia 3 lata temu, herceptyna 2 lata temu) można poddać się zabiegowi skleroterapii z powodu popękanych naczynek na nogach. Dodam, że chciałabym zabieg taki wykonać ze względów estetycznych. Nie przyjmuje żadnych leków, mam 36 lat.
-
6 marca miałam wykonaną biopsję gruboigłową, diagnoza rak inwazyjny NST G1, hormonozależny, HER ujemny. Przy biopsji jak powiedział lekarz usunięto guza, bo był mały, zostawiono znacznik. Od kilku dni boli mnie pierś w miejscu guza. Czym to może być spowodowane? Dodam jeszcze, że przed okresem (właśnie w takiej fazie cyklu jestem) piersi zawsze mam nabrzmiałe i bolesne, ale tym razem jest to inny ból, tzn. ogólnie są bolesne, przy czym wyraźnie w miejscu guza (i znacznika), boli mnie zdecydowanie bardziej nawet jeśli nie dotykam w tym miejscu (taki "szarpiący" ból).
-
Od ok. trzech miesięcy bolały mnie piersi. Początkowo nie wiązałam tego bólu z piersiami, podejrzewałam raczej problemy kardiologiczne, albo stresowe. Miesiąc temu wybrałam się w końcu do ginekologa, gdyż wyczuwałam już mocne stwardnienia w piersiach. Zalecił USG. W USG wyszło: Piersi o budowie gruczołowo-tłuszczowej. Zmian nie uwidoczniono. W miejscu wyczuwalnego bolesnego zgrubienia piersi tkanka gruczołowa do obserwacji, kontroli ew. leczenie p/zapalne. Powiększonych węzłów pachowych ani nad i podoobojczykowych nie uwidoczniono. Po czym najszybciej dostałam się do rodzinnego, który przepisał mi antybiotyk. Zmiany jednak nie schodziły, piersi stawały się twarde jak kamienie i przeokropnie bolesne. Od ginekologa dostałam kolejny antybiotyk. Zakończyłam terapię po dwóch tygodniach. I znów wykonałam badanie USG: Pierś prawa bez mian. Pierś lewa na godz. 10. blisko otoczki ognisko hypoechogeniczne lite o wym. ok. 5 mm - torbiel pozapalna? FA? Doły pachowe wolne. Obecny problem polega na tym, że znów piersi okropnie bolą, z rana są jeszcze tak w miarę miękkie, im późniejsza pora tym stają się twardsze, wieczorem zupełnie twarde jak kamienie. Zrobiłam badania hormonalne - idealne. W ciąży nie jestem. Mam dwójkę 10-letnich dzieci. Co powinnam dalej zrobić? Oprócz oczywiście zgłoszenia się po kolejny antybiotyk. Dodam, że mama jest po nowotworze piersi IV stopnia złośliwości. Czy jest to powód, żeby zgłosić się do poradni chorób piersi? Najbliższą mam w Warszawie, ponad 100 km i na próżno nie chciałabym robić sobie zachodu. Wiadomo wiąże się to z dniem wolnym, a ze względu na problemy zdrowotne dzieci i leczenie ich w innych miastach, nie mam za dużo wolnego. Czy może nie potrzebnie się martwię?
-
Wczoraj robiłam badanie usg piersi i oto wynik: Piersi o utkaniu gruczołowym, w piersi prawej na godzinie 8 i 9 hypoechogeniczne ogniska, wielkości odpowiednio ok. 6 i 5 mm o gładkich zarysach, jednorodnej strukturze, bez wyraźnego wzmocnienia za tylną ścianą, o cechach zmian litych w porównaniu z badaniem poprzednim ich obraz jest stabilny. Dodatkowo w piersi prawej na godz 11, obwodowo i 3 przybrodawkowo dwa kolejne hypoechogeniczne ogniska wielkości ok 5 mm każde-print. Poza tym w piersi prawej w kwadrantach zewnętrznych pojedyncze torbiele proste wielkości do ok. 5 mm. W lewej piersi na godz 10. hypoechogeniczne ognisko wielkości 5 mm, na godz 3 przybrodawkowo owalny obszar o mieszanej echogenczności, niejodnorodnej strukturze wielkości 10 x 5 mm-print. Ponadto w piersi lewej pojedyncze torbiele wielkości ok. 5 mm. W dołach pachowych pojedyncze owalne węzły chłonne długości ok. 12 mm o zachowanej typowej zatokowej budowie. Chcę nadmienić, że jestem po dwóch zabiegach in vitro. Czy z tego opisuje wynika coś niepokojącego, mam się czego obawiać. Jestem przerażona, proszę o pomoc.
-
3 lata temu miałam wykonaną rekonstrukcję piersi w ramach NFZ. Była to rekonstrukcja obustronna dwuetapowa (ekspander i wymiana na implant). Na chwilę obecną powstał problem, ponieważ implanty zrobiły się twarde jak kamień, dodatkowo jeden się przekręca coraz bardziej na bok, skóra nad nim jest coraz bardziej wciągnięta, pofalowana. Widać te zmiany nawet przez cienką bluzkę. Dodatkowo dołączyło uczucie kłucia i ciągnięcia w tych piersiach. Czy na poprawę tego stanu, ewentualne wszczepienie nowych implantów mogę się zgłosić do innego ośrodka niż robiłam to 3 lata temu? Czy taka operacja ponowna zostałaby zrefundowana przez NFZ?
-
Moja Mama miała 9 dni temu operację oszczędzającą. Po tym czasie, dziś, Mama zauważyła że brodawka tej piersi się wycofała, tak jakby lekko wciągnęła się do środka. Czy to normalny objaw na tym etapie? I jeszcze jedno pytanie, czy w miejscu blizny normalnością jest siniak, który również zrobił się po tygodniu od operacji?
-
Jestem po mastektomii z odtworzeniem piersi prawej. Zachorowanie w wieku 35 lat. Operacja kwiecień 2018, potem chemia 4 czerwone plus 12 PXL do listopada 2018. Badanie genetyczne wykazało u mnie mutację w genach PALB 2 i ATM. Czy wg nowego rozporządzenia z 15.01.2019 kwalifikuję się do bezpłatnej mastektomii profilaktycznej z odtworzeniem piersi lewej? (Ostatni rezonans magnetyczny wykazał w niej 3-milimetrową zmianę, prawdopodobnie FA).
-
Chciałam zapytać, która forma operacji jest dla mnie korzystniejsza (tzn. zmniejsza prawdopodobieństwo wznowy) operacja oszczędzająca czy podskórna mastektomia. Mam 35 lat. Rozpoczęłam leczenie od sierpnia 2018 r, guz (luminalny B, ER+, PR+ HER-2 ujemny) miał wymiary ok. 31 x 28 mm w mammografii, bez zajęcia węzłów chłonnych. Jestem po leczeniu chth neoadjuwantową 4AC+12 PXL, obecnie w USG ciężko uwidocznić znacznik (guz niemal niezauważalny). W Breast Unit w Krakowie zaproponowano mi operację oszczędzającą z późniejszą brachyterapią (zabieg zaplanowano na 1.02.2019), na co wstępnie się zgodziłam, a teraz pojawiły się wątpliwości. Bardzo proszę o pomoc.
-
Jestem trzy lata po mastektomii, 5 wyciętych węzłów chłonnych. Mam zablokowany kciuk ręki po stronie operowanej. Czeka mnie zabieg chirurgiczny. Obawiam się obrzęku limfatycznego, gdyż lekarz powiedział mi, że ręka do zabiegu zostaje mocno uciśnięta na wysokości ramienia. Zabieg jest dosyć krótki. Ręka jest normalna, bez żadnego obrzęku. Proszę o odpowiedź, czy ten zabieg jest dla mojej ręki bezpieczny.
-
Mam 24 lata, 3 lata temu po raz pierwszy wyczułam guzka w prawej piersi, zrobiłam usg i wtedy miał około 3 mm. Teraz po 3 latach zrobiłam kolejne usg i wynik jest następujący: Gruczoły piersiowe o budowie mieszanej, z przewagą tkanki gruczołowej. W piersi prawej na godz.10. widoczny hipochegeniczny owalny, dobrze odgraniczony obszar wielk. ok. 10 x 9 x 4 mm o charakterze zmiany łagodnej. Na godz. 8-9 w piersi lewej widoczne skupisko poszerzonych przewodów mlekowych wielk. ok. 17 x 7 mm. W dołach pachowych widoczne węzły chłonne sonograficzne o charakterze odczynowym. Co dalej robić? Czy zrobić usg kontrolne za 6 miesięcy czy kontynuować badania?
-
Nie wiem co oznacza mój wynik biopsji gruboigłowej guzka piersi: W badanych mikrowycinkach z gruczołu piersiowego stwierdza się ogniska rozrostu nabłonka, na który składają się ściśle upakowane cewki zbudowane z dwóch warstw komórek: luminalnych i mioepitelialnych (obecność mioepitelialnych potwierdzono badaniem immunohistochemicznym z użyciem przeciwciałami anty -SMA i anty -P63). W diagnostyce różnicowej należy uwzględnić rozrost o typie gruczolistości (adenosis) lub nowotwór o charakterze adenomiepitelioma. Proszę o interpretację.
-
Jestem po prewencyjnej mastektomii i dzisiaj odebrałam wynik z histopatologii. Jest w nim napisane: Utkanie gruczołu piersiowego o budowie tłuszczowo-włóknistej z ogniskiem rozrostów wewnatrzprzewodowych typowych (UDH) i atypowych (ADH). Ponadto torbiele z metaplazją apokrynową. Co to właściwie oznacza? Pytam dlatego, że wizytę kontrolną mam dopiero za miesiąc i nie wiem, czy powinnam może wcześniej zgłosić się do lekarza.
-
Proszę o interpretację wyników z biopsji gruboiglowej: Obraz może odpowiadać zmianie włóknistej z cechami zapalenia (zmiany najprawdopodobniej zapalne widoczne w jednym z bioptatów). Konieczna korelacja danych klinicznych (kat.B3)
-
Jestem niespełna tydzień po zabiegu biopsji mammotomicznej lewej piersi. Wykryto u mnie 20 mm zmianę, najprawdopodobniej gruczołowłókniaka. Już pierwszego dnia po biopsji pojawił mi się niewielki krwiak w miejscu wbicia igły, który zaczyna już znikać, natomiast rana bezproblemowo się goi. Niestety dzisiaj zobaczyłam wyraźne i spore wgłębienie w miejscu gdzie znajdował się usunięty guz. Czy to normalne po biopsji? Czy te wgłębienie zniknie z czasem czy zostanie na stałe?
-
Mam 42 lata, w tym roku po raz pierwszy miałam badanie mammograficzne, oto wynik: piersi o utkaniu tłuszczowo gruczołowym z subcentymetrowymi zagęszczeniami mogącymi odpowiadać opisywanym zmianom w usg torbieli. W ogonie Spenca w piersi lewej 2,5 mm skupisko mikrozwapnień do wczesnej kontroli mmg za 3 miesiące. Jamy pachowe w ujętym fragmencie w normie. Birads 3. Moje pytanie: czy czekać te 3 miesiące czy zrobić jakiekolwiek badania wcześniej, czy powtórna mammografia nie jest szkodliwa w tak krótkim odstępie czasu oraz czy te zmiany są niebezpieczne? Byłam z wynikiem u lekarza, wykonał powtórne usg, które nie uwidoczniło zmiany. Kazał czekać te 3 miesiące i wykonać jeszcze raz mmg. Boję się, że zmiana może urosnąć.
-
Mam 28 lat, chciałabym starać się o dziecko jednak pół roku temu zrobiłam USG piersi i wynik był następujący: Piersi o budowie gruczołowej. W piersi prawej na godzinie 12. na powięzi widoczna torbiel o śr. 6 mm. W jej sąsiedztwie owalne strefy hypoechogeniczne o śr. 4 mm o wejrzeniu łagodnym mogące odpowiadać torbielom z gęstą treścią - wykonano próbę BAC - obszar tkanki w otoczeniu bardzo twardy - nie udało się dojść do zmiany. Proponowana kontrola za 6 miesięcy. Pierś lewa bez zmian. W dołach pachowych nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych. BIRADS 3. Teraz minęło to pół roku i powtórzyłam badanie USG i wynik wygląda tak: Sutki o budowie gruczołowo - tłuszczowej. W piersi lewej na godzinie 6. przyotoczkowo skupisko torbieli o wymiarze do 6 mm, poza tym kilka torbieli w tej piersi o wym. 3 mm. W piersi prawej na pograniczu kwadratów górnych hypoechogeniczny obszar zaburzenia architektoniki nieunaczyniony o wymiarze ok 16/4 mm. z obecnością torbieli do 4 mm. W okolicy zmiany torbiele proste o wym. do 5 mm oraz kilka hypoechogenicznych zmian o wym. 2-4 mm mogące odpowiadać torbielom powikłanym. Na godzinie 1.duktektazja śr. do 2 mm wypełniona zagęszczoną treścią. W dole pachowym prawym powiększony jeden węzeł chłonny o prawidłowej strukturze. BIRADS 3. Proszę o informację czy starać się o kolejna próbę biopsji? Boję, się że równie dobrze zmiany te mogą okazać się złośliwe, a ja przeoczę odpowiedni moment na ich wycięcie. Chcąc starać się o dziecko, chciałabym być spokojna. A teraz znowu mam powtórzyć kontrolę za pół roku. Boję się, że dojdą kolejne zmiany, tak jak w ostatnim półroczu. Dodam, że pomiędzy pierwszym a drugim badaniem USG zaczęłam brak Euthyrox 50 na niedoczynność tarczycy. Czy to mogło pogłębić zmiany w piersiach?
-
W lipcu minie rok od operacji - mastektomia z jednoczasową rekonstrukcją. Jestem zadowolona z efektów, chociaż po radioterapii zoperowana pierś jest nieruchoma. Nie wiem czy to normalne? Chirurg powiedział, że wokół protezy utworzyło się coś w rodzaju "błony" okalającej silikonową wkładkę. Czy można zrobić coś, żeby pierś była bardziej "ruchoma"? I czy można starać się o zoperowanie drugiej piersi, żeby zniwelować asymetrię?
-
WYNIK HISTOPATOLOGICZNY Z WYCINKA: 1. Guz z pogranicza kwadrantów zewnętrznych w piersi lewej. 1 nitka od strony mostka, 2 nitki od obojczyka - materiał o wymiarach 9,0 x 9,5 x 3,5 cm. Na przekroju widoczny guz barwy szaro-białej o wymiarach 2,7 x 2,4 cm. Marginesy: wewnętrzny -1,4 cm, zewnętrzny - 3,6 cm, od skóry 0,5 cm, głęboki - 4,7cm, górny - 0,6cm (wycinek pobrano z miejsca styku marginesu górnego i marginesu od skóry) od strony skóry margines dochodzi do linii cięcia chirurgicznego, margines dolny - 0,6 cm 2. Węzeł chłonny wartowniczy z LDP - węzeł chłonny o wymiarach 1,7 x 1,0 cm 3. Węzły towarzyszące - znaleziono dwa węzły I. 671360-1 - margines wewnętrzny - Mikroognisko nacieku nowotworowego obecne w odległości 8 mm od linii ciecia chirurgicznego, 671362-3 - margines zewnętrzny - bez istotnych mikroskopowo zmian morfologicznych, 671364-5 - margines głęboki - bez istotnych mikroskopowo zmian morfologicznych, 671366-7 - margines górny - mikroogniska nacieku nowotworowego obecne w linii cięcia chirurgicznego, 671368-9 - margines dolny - naciek nowotworowy obecny w odległości 1 mm linii cięcia chirurgicznego, 671370-3 - guz - rak inwazyjny, bez specjalnego typu (Invasive Carcinoma of no special type, grade II, p.T2 II. 671374-7 Lymphonodulitis reactiva 1/1 III. 671378-9 Lymphonodulitis reactiva 2/2 ER - odczyn dodatni w ok. 90% jąder komórek rakowych, PR - odczyn słabo i średniododatni w ok. 5% jąder komórek rakowych, Ki67 - odczyn dodatni w ok. 30-40% jąder komórek rakowych, HER-2 - "+1" - wynik ujemny. Lekarz kieruje na radioterapię, na forum piszą o docince, bo mały margines. Co robić? Proszę o pomoc.
-
Jestem po operacji oszczędzającej - początek marca, wczoraj zakończyłam radioterapię. Powinnam zgłosić się na kontrolę do chirurga za trzy miesiące, tak zrozumiałam na wizycie u radiologa. Czy to nie za odległy termin wizyty od operacji?
-
Proszę o interpretację wyniku: Obie piersi o mieszanym utkaniu z cechami FCC. Co oznacza zapis FCC?
-
Dwa tyg. temu miałam usunięcie guza. W trakcie operacji okazało się, że to nie jeden guz tylko dwa jeden za drugim. Usunięto wszystko w marginesem. Operacja była mimo że biopsja nie dała żadnego wyniku. Teraz stres czekanie. Miałam po operacji ściąganego krwiaka, bo nie miałam założonego sączka. Dwa tyg. po operacji, a z brodawki mam wyciek taki żółty przezroczysty. Czy mam się czym martwić?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja wyniku biopsji mammotomicznej" z 25 lutego 2018 r. Czy są to zmiany niepokojące i czy z torbielki może powstać guz?
-
Proszę o interpretację wyniku mojej biopsji mammotomicznej piersi pobranej ponoć z torbieli: Utkanie gruczołu piersiowego z widocznym zwłóknieniem. Poza tym ogniska nacieku zapalnego złożonego z limfocytów, histiocytów i komórek olbrzymich wielojądrowych oraz przestrzenie po wypłukaniu cholesterolu (zmiany po wcześniejszej biopsji?, torbiel powikłana?). Dodam, że to była moja pierwsza biopsja.
-
Panie Doktorze, półtora roku po operacji usunięcia piersi i węzłów chłonnych oraz radioterapii pojawiły się w miejscu operowanym bóle. Nie są one ciągłe, w ciągu dnia jeden do trzech razy, krótkie i bardzo intensywne, "przeszywające na wylot". Czemu tak się dzieje? O czym to świadczy?
-
We wrześniu 2014 r. miałam usuwany guz liściasty, w styczniu 2016 r. miałam w tej samej piersi raka przedinwazyjnego (w zarodku usunięto) - co pół roku do kontroli usg. Ostatnio miałam usg we wrześniu 2017 - wyniki są ok. Na następną kontrolę mam przyjść we wrześniu 2018 r., czyli po roku - bez badania usg, tylko na wizytę lekarską. Czy taka sama wizyta bez badania usg coś da? Właśnie usg wykryło w zmianę w zarodku. Myślę, że samo badanie palpacyjne jest niewystarczające.
-
W lipcu 2016 roku miałam wykonany zabieg mastektomii, później 4 x AC 12 x paclitaksel i 17 herceptyn. Obecnie jestem na leczeniu Tamoxifenem. Bardzo proszę o odpowiedź, kiedy najwcześniej mogę wykonać zabieg rekonstrukcji i czy w Warszawie wykonywane są zabiegi z użyciem własnego tłuszczu, jeżeli tak to w jakich ośrodkach i czy są refundowane przez NFZ.
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja wyniku USG piersi" z 17 listopada 2017 r. Jakiś czas temu pisałam do Państwa w sprawie mikrozwapnień stwierdzonych w usg. Opis: Piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej. Zmian podejrzanych o złośliwość nie stwierdza się. W sutku lewym w górnym zewnętrznym kwadrancie widoczne ognisko mikrozwapnień. Birads2. - kontrola za 6 msc. Mam 25 lat i Pani wykonująca usg stwierdziła, że mam piersi tłuszczowo -gruczołowe i bardziej by się sprawdziła mammografia. Dostałam skierowanie na mammografię. Byłam na mammografii cyfrowej i oto wynik: Piersi o budowie tłuszczowo - gruczołowej. Cech naciekania oraz mikrozwapnień nie stwierdzono. Skóra niepogrubiała. Doły pachowe wolne. Birads1. Jako następne badania kontrolne proponuje usg. Teraz już nie wiem, który wynik jest prawdziwy? Mamografia czy usg? Czy mogę wierzyć, że jednak nie mam tych mikrozwapnień skoro nie stwierdzono ich w mammografii?
-
Mama nie jest po mastektomii, ale po usunięciu węzłów pachowych (19). Po operacji wszystko goiło się dobrze i ściągana była chłonka co 3-4 dni. Po 3 tygodniach pod pachą poniżej cięcia pojawiła się niewielka czerwona opuchlizna. Stawała się z każdym dniem coraz większa, mama dostała antybiotyk Levoxa. Po dwóch dniach opuchlizna stała się duża od pachy w stronę pasa i opanowała część piersi. Dodano Clacid i Bactroban - to niestety nie pomaga. Dodam, że nie da się z tego nic ściągnąć - nie leci chłonka tylko krew. Błagam o odpowiedź i radę.
-
Dziś zrobiłam sobie kontrolne badanie piersi. Poprzednie miałam 4 miesiące temu i birads1. Badanie zrobione dziś było bardzo długie i dokładne na nowym sprzęcie. Wynik birads 2: piersi o budowie tłuszczowo gruczołowej. Zmian podejrzanych o złośliwość nie stwierdza się. W górnym zewnętrznym kwadrancie lewego sutka ognisko mikrozwapnień. Kontrola za 6 miesięcy. Mam 25 lat i co pół roku robię usg piersi. Chorowała babcia od strony mamy. Poprzednie badania wychodziły birads 1. Radiolog mówi, że robiła badanie w dużym powiększeniu. Nie wiem co o tym myśleć. W trakcie badania sprawdzała też doplerem i powiedziała że ok. Jestem młoda więc jakie przyczyny mogą być tych zwapnień? Od 3 miesięcy mam też wydłużony cykl okresu. Zawsze był równo co 29 dni a teraz 3 razy spóźnił się o tydzień.
-
Mam 31 lat, raka piersi lewej i właśnie kończę chemioterapię przedoperacyjną. Muszę zdecydować jaki wybrać rodzaj operacji - oszczędzającą czy radykalną mastektomię. Chirurg bardzo namawia mnie na operację oszczędzającą, twierdzi, że jestem wprost stworzona do tego zabiegu, i że będzie znakomity efekt kosmetyczny. Mam straszny dylemat. Zabieg oszczędzający kusi ale... Mój rak jest z tych agresywnych: ER ujemny, PR ujemny, Her2 +++, ki67 - 60%. Guz wyjściowo miał rozmiar 27 x 18,8 mm, na chwilę obecną ma 10 x 8 mm. Problematyczne są też węzły chłonne - biopsja cienkoigłowa nie wykazała komórek rakowych, ale trzy tygodnie po biopsji, przed rozpoczęciem chemii, znalazłam pod pachą duży, twardy jak kamień, przesuwalny twór. Usg pokazało dwa powiększone węzły - większy 15 x 13 mm i obok mniejszy 13 x 11 mm. Powtórnej biopsji nie było, lekarze na podstawie usg przyjęli, że węzły są zajęte. Po chemii (4AC i 12xPaklitaksel + trastuzumab) te węzły nie obkurczyły się ani nie zmiękły, tylko zrosły w jeden duży, wielkości 25 x 18 mm, na szczęście cały czas ruchomy. Czy w tej sytuacji operacja oszczędzająca to dobry pomysł? Może mastektomia będzie bezpieczniejszym wyjściem?
-
Mam 60 lat. W kwietniu 2017 zdiagnozowano u mnie raka prawej piersi: invasivum mammae NST G2 (3+2+1), Ki67 40%, potrójnie ujemny. Rozmiar guza: 26 x 16 mm, biopsja węzłów wartowniczych wykazała obecność komórek rakowych, a dwa węzły w dole pachowym były powiększone do 18 mm. Przeszłam chemioterapię przedoperacyjną: 4 x AC i 12 x PCL. Mammografia zrobiona pod koniec chemioterapii wykazała: "znaczną regresję guza w porównaniu z poprzednim badaniem. Obecnie stwierdza się słabo wysyconą zmianę wielkości 11 mm." Na konsylium przedoperacyjnym usłyszałam, że kwalifikuję się do operacji oszczędzającej z usunięciem węzłów chłonnych. Guz znajduje się w kwadrancie górnym zewnętrznym, na godz.10, wystarczająco daleko od brodawki. Na moje pytanie, czy zachowanie piersi nie zwiększa ryzyka nawrotu choroby, usłyszałam, że w świetle najnowszych badań nie ma takiego powiązania. Czeka mnie jeszcze radioterapia i to właściwie koniec leczenia. Mam ciągle wątpliwości, czy wybrany przez lekarzy rodzaj operacji jest właściwy. Znalazłam USG z kwietnia 2017, sprzed leczenia, w którego opisie oprócz zmiany na godz.10 jest wzmianka: "na godz.1 hypoechogeniczna zmiana około 5 mm - zmiana płynowa z gęstą wydzieliną?". Pamiętam tę drugą zmianę, bo mnie pobolewała, tak samo jak guz na godz.10. Pokazałam opis tej drugiej zmiany swojemu chirurgowi, ale stwierdził, że to nie ma znaczenia. Czy powinnam przed operacją zrobić jeszcze USG, aby wykluczyć obecność drugiego ogniska w piersi? Czy przypomnieć o tym miejscu chirurgowi przed operacją, aby pobrał stamtąd wycinki? Zdaję sobie sprawę, że moje rokowania sprzed leczenia nie były dobre i mimo optymizmu nie potrafię przestać się bać. Będę wdzięczna za odpowiedź, za tydzień czeka mnie operacja.
-
Chemię przyjmuję na oddziale, mam zleconą chemioterapię przedoperacyjną 4 x AC co 3 tyg.+ 12 x PCL co tydzień. W czasie podania pierwszej chemii 4.10.2017 r. został założony wenflon na lewej dłoni na 3 dni. Dwukrotnie zapchała się igła i pielęgniarki musiały ją udrożniać. W czasie wlewu ręka drętwiała i bolała, po wyjęciu igły blisko miejsca wkłucia został mały twardy guzek i zaczerwienienie. W kolejnych dniach dołączył ból kostki na przegubie, bolesność i zgrubienie dołu dłoni i przedramienia i widoczna dość długa czerwona pręga w tych miejscach. Dolegliwości zgłaszałam lekarzowi przed drugą chemią, zalecił smarowanie maścią z heparyną. Kolejna chemia 25.10.2017 r. podana była przez wenflon wkłuty w tą samą dłoń do żyły obok, tu ładnie się zagoiło, ale ból i stwardnienie nie schodzi, dochodzi już do pachy. Byłam na konsultacji u mojej dr. onkolog. Zaleciła IPP 20 mg 1 x 1 i Diclac 75 Duo 75 mg 2 x 1 i maść z heparyną. Poprawa niewielka, dodatkowo po lekach zawroty głowy. Dodam, że pytałam o możliwość założenia portu, ale p.doktor uzależnia to od wyników USG i mammografii po 3. chemii. Jeżeli mój guz 4 cm nie zmniejszy rozmiarów, może zostanie zastosowana hormonoterapia i port nie będzie potrzebny. Proszę o poradę: - czy mogę jeszcze zastosować jakieś dodatkowe leczenie? - czy w tą samą dłoń można za 10 dni podać chemię? Druga dłoń jest oszczędzana jako ta od chorej piersi i zajętych węzłów.
-
Moja koleżanka (39 lat) prosi o radę. W kwietniu 2015 miała usuniętą pierś - carcinoma lobulare mammae G1, luminal A. Naciek na węźle wartowniczym. ER i Pgr 100%, her ujemny. Do grudnia bieżącego roku bierze lek Zoladex (czyli 2 lata) i jeszcze na 10 lat ma zapisany lek Tamoxifen. Lekarz ginekolog onkolog i chirurg onkolog uważają, że powinna jak najszybciej poddać się operacji usunięcia jajników, gdyż Zoladex nie będzie jej już chronił. W grudniu też będzie miała wymieniany implant w piersi, gdyż podczas radioterapii został uszkodzony i proponują te zabiegi połączyć. Czy usuniecie jajników to konieczność? Czy łączenie 2 operacji to dobry pomysł?
-
Kilka dni temu wyczułam w lewej piersi duży guz, zapisałam się wiec szybko na usg piersi, które było konsultowane z dwoma radiologami. Pierwszy, który mi robił usg stwierdził liczne torbiele w obu piersiach zalecając ściągnąć płyn jedynie z tej największej torbieli, która ma 5 x 2 cm. Gdy poszłam do zaufanego radiologa potwierdził tę diagnozę i pozostawił mi wybór - jeśli mi ta duża torbiel przeszkadza to ściągnąć z niej płyn, a jeśli nie to zostawić i do kontroli za pól roku. Twierdzi, że nie mam czym się absolutnie przejmować, i że to nie zezłośliwieje, ponieważ te torbiele są proste i gładkościenne i nie ma obaw. Ja jednak się troszkę martwię czy ten płyn w tej dużej torbieli nie zezłośliwieje, reszta torbieli ma do 16 mm. Proszę o odpowiedź czy mam się czym martwić?
-
W zeszłym tygodniu odebrałam wynik mammografii i nie wiem czy jest prawidłowy. Wizytę u ginekologa mam za ponad 2 tygodnie. Wspomnę, że mam w dużej przewadze budowę tłuszczową piersi, przy czym USG wg lekarza było niewystarczające, dlatego dostałam skierowanie na mammografię. Czy taki opis może być ze względu na przeważającą tkankę tłuszczową i jest w normie? "W lewej piersi blisko brodawki widoczne zaburzenia architektury utkania z kilkoma mikrozwapnieniami - na tym poziomie stwierdza się zaciągnięcie skóry. Poza tym kilka widocznych łagodnych mikrozwapnień. Jamy pachowe w normie."
-
Ze względu na ból piersi oraz zmiany skórne wykonałam USG piersi. W badaniu uwidoczniono 5 mm torbiel z licznymi przegrodami - w sutku prawym, a w lewej piersi 4 mm ognisko z mikrozwapnieniami, niejednorodne i nieokreślone (Birads 4). W opisie USG zasugerowano biopsję i wycięcie zmiany. Chirurg onkolog zalecił biopsję cienkoigłową zmiany w piersi lewej. Oto wynik biopsji: masy bialkowe, makrofagi, pojedyncze granulocyty. Obraz odpowiada poszerzonemu przewodowi. Czy - biorąc pod uwagę nie mijający ból piersi i zmiany skórne o charakterze wyprysku na otoczce piersi prawej - zasadna jest dalsza diagnostyka? Czy powinnam rozważyć biopsję gruboigłową lewej piersi? Wspomniane zmiany skórne na otoczce prawej piersi konsultowałam z dermatologiem, który zalecił badanie histopatologiczne wycinka zmienionej otoczki. Lekarza zaniepokoiła asymetria w wyglądzie gruczołów znajdujących się na otoczce (silniej wyrażone na prawej piersi). Może dodam, że pojawianiu się kolejnych wyprysków-grudek na otoczce brodawki towarzyszy ból i świąd brodawki. Czy te zmiany skórne na prawym sutku nie powinny skłonić chirurga onkologa do dokładniejszego zbadania torbieli uwidocznionej w piersi prawej?
-
11 września br. miałam już 3 biopsję mammonotomiczną (wcześniej w 2011 r. i 2012 r. ). I ponownie po raz 3 wyszedł brodawczak piersi, poza tym z tej piersi od kilku lat mam wyciek (badanie rozmazu wykazuje płaty nabłonkowe, makrofagi i granulocyty), pierś boli, rwie, wyciek jest mleczno-przezroczysty i zielony. W ostatniej teraz biopsji wyszła też zmiana nabłonkowa wewnątrzprzewodowa o niepewnym potencjale B3/B4, która po badaniach immunohistochemicznych została rozpoznana jako Usual Ductal Hyperplasia, do tego wszystkiego doszły zmiany włóknisto-torbielowate oraz Simple adenosis. Panie Doktorze, czy w moim przypadku wskazane by było jakieś operacyjne usunięcie tego obszaru? Wszystkie zmiany, o których pisałam zawsze są na godz.9., a nigdy brodawczaków nie miałam usuwanych chirurgicznie tylko wycinane przez mammotom. Jakie by Pan Doktor proponował wskazania co do mojego przypadku?
-
Od grudnia 2016 roku zmagam się z ropniem prawej piersi, do tego mam powiększone węzły chłonne pachowe najpewniej odczynowe, wciągniętą brodawkę. Miałam przeróżne antybiotyki, które nie przynosiły żadnych efektów, nacinany chirurgicznie ropień, wkładany sączek już 3 razy. Posiew na bakterie nic nie pokazał. Onkolog podejrzewa bakterie beztlenowe lub coś innego. Co to może być? Boję się czy to aby nie żaden nowotwór. Nie miałam robionej żadnej biopsji, żadnych innych badań. Ból jest cały czas a nie ma poprawy
-
USG piersi: sutek prawy - na godz 12. około 2 cm od otoczki dwa przewody mlekowe widoczne na krótkim odcinku do 6.5 mm nieco poszerzone do 2.1 - 2.6 mm leżą obok siebie. Widoczne zwapnienia przyścienne w ścianie z jednego przewodów do 1.6 mm. Nieco powyżej godz 12. jedna widoczna hipoechogeniczna zmiana ogniskowa o wym. 6 x 5 mm bez wyraźnego wzmocnienia echa za tylną ścianą i bez cienia akustycznego. Co to znaczy?
-
Mam 43 lata, ostatnia mammografia 1 rok temu - dobry wynik, po roku następna i radiolog stwierdziła, że w piersi jest skupisko z mikrozwapnieniami (może być złośliwe). Mammografia Ok. 16 mm ciepłego zwapnienia lateralnie w piersi prawej. Zwapnienie znajduje się daleko lateralnie na godzinie ok. 9, i 8 cm od sutka. Na pierwszy rzut oka łagodny wygląd, ale zwapnienie jest nowe i powinno zostać zbadane. BIRADS-3 USG Pod prawą pachą liczne węzły chłonne z trochę spuchniętymi, pogrubionymi brzegami. Jeden z węzłów limfatycznych 8 mm wielkości bez z całą pewnością widocznego rdzenia tłuszczowego został poddany biopsji cienkoigłowej. Po długim poszukiwaniu znaleziono rejon wielkości ok. 17 mm z rozsianym zwapnieniem. Rejon na godzinie 9 i 8 cm od sutka poddany biopsji cienkoigłowej pod kontrolą USG. BIRADS-3 Biopsja cienkoigłowa I: węzły chłonne - mikroskopowo widać populację limfatyczną zdominowaną przez małe dojrzałe limfocyty. Żadnych obcych komórek nie stwierdzono. Przypadek potwierdzono immunobarwieniem na cytokeratynę z negatywnym skutkiem. II: pierś - ikroskopowo widać fragment nabłonka przejściowego zbudowanego z łagodnych rdzeni. W jednej części fragmentu nabłonka widać różnicowanie apokrynowe. Ponadto kilka makrofagów i dwubiegunowe jądra komórek myoepitelialnych. Obraz jak w fibroadenozie. Nie towarzyszy temu żadne zwapnienie. Biopsja cienkoigłowa nie jest optymalna dla weryfikacji zwapnienia, zatem dalsze badanie biopsją gruboigłową należy rozważyć. Bardzo się boję, że skupisko mikrozwapnień prawie zawsze jest złośliwe. Patomorfolog znalazł jeszcze coś innego co nie było widoczne na usg i mammografii. Proszę o ocenę wyników. Czy biopsja gruboigłowa daje miarodajne wyniki? Czy obszar mikrozwapnień trzeba zawsze wycinać?
-
Jestem ponad 4 lata po zabiegu oszczędzającym, chemioterapii i radioterapii (również nadobojczykowej ze względu na mikroprzerzut do wartownika - tylko (albo aż) ten węzeł zajęty. Rak wysoce hormonozależny - leczenie tamoxifenem. Rok temu miałam robiony PET ( bez zmian). Od ok. 2 tyg. mam dziwne uczucie ciągnięcia od obojczyka aż po tył głowy. Odczuwam dodatkowo czasami "tarcie, chrupanie" przy przekręcaniu szyi w stronę, która była naświetlana. Lekarz sugerował, że mogą to być skutki radioterapii - zwłóknienia mięśnia obojczykowo-sutkowego. Czy jest taka możliwość?
-
Kontynuacja pytania "Mikroprzerzut w węźle wartowniczym - cd." z 25 sierpnia 2017 r. Panie Doktorze, skoro była niewielka komponenta inwazyjna nie wykryta badaniem hist-pat. zasadne było nie leczenie chemią? Dostałam po prostej amputacji piersi tylko tamoxifen i tomoterapię, Bardzo proszę o odpowiedź czy powinnam mieć zrobione badania HER-2 oraz Ki67, i czy te dwa badania wniosłyby coś do mojego leczenia przedstawionego powyżej (badania takie nie zostały zlecone)? Szanowny Panie Doktorze, jakie są rokowania w moim przypadku? Czy rokowanie jest takie jak przy DCIS czy raku inwazyjnym?
-
W ciągu 2 tygodni dowiedziałam się o 4 guzkach w piersiach. Pierwszego wyczułam sama, zgłosiłam się na badanie USG gdzie usłyszałam, że jest to prawdopodobnie gruczołowłókniak. Wynik badania USG: W piersi prawej na godz. 10. zmiana wyczuwalna palpacyjnie odpowiada hypoechogenicznemu guzkowi o śr. 21 mm. Wskazana biopsja mammotomiczna. Poza tym zmian ogniskowych nie stwierdza się, przewody mleczne w normie, jamy pachowe wolne. Birads 4a. Po 2 dniach od wizyty wyczułam kolejnego guzka i poszłam ponowić badanie, wtedy guzki były już 4. Wszystkie takie same, pierwszy obecny w piersi prawej plus nowy na godz. 9 przybrodawkowo o dł. 11 mm. Pierś lewa na godzi 9. zmiana o tym samym charakterze o dł. 23 mm i na godz. 10. przybrodawkowo, podskórnie o dł. 9 mm. Przewody mleczne w normie, jamy pachowe wolne, Birads 4a. Wykonano mi biopsję mammotomiczną pierwszej zmiany i tutaj wynik: Fragmenty guza nabłonkowo - podścieliskowego o większej komórkowości podścieliska. Stwierdza się 2 mitozy/10 DPW. Obraz histopatologiczny przemawia za rozpoznaniem guza łagodnego liściastego. Zalecenie: Usunąć loże po guzie. I tutaj, ile lekarzy tyle opinii. Jeden mówi o usuniecie loży chirurgicznie plus reszty zmian od razu tym samym sposobem (guz + tkanka wokół + tkanka zdrowa), ponieważ z góry zakłada, że wszystkie te zmiany to guzy liściaste. Kolejny mówi o usunięciu loży po guzie, bez ruszania innych zmian, a obserwacje ich i wtedy jeśli zaobserwuje wzrost, usuniecie sposobem chirurgicznym. Następny chce czekać czy guz wycięty zacznie odrastać i wtedy wykonać operację, ponieważ twierdzi, że może być to jednak gruczołowłókniak, bo odróżnienie go od guza liściastego jest bardzo trudne, resztę guzów tylko obserwować. Czytałam, że takie guzy mogą się zezłośliwić, więc nie chcę za długo też czekać z decyzja, proszę o pomoc. Dodam, że mam 21 lat, w rodzinie nie było choroby nowotworowej.
-
Kontynuacja pytania: "Mikroprzerzut w węźle wartowniczym" z 21 sierpnia 2017 r. Czy przy DCIS G3 wykonuje się badanie HER-2 oraz Ki67? Jak to możliwe, że DCIS dał mikroprzerzut do węzła wartownika? Przecież DCIS to wczesna postać nie dająca przerzutów. Czy po prostej amputacji piersi i tomoterapii 5 tyg. zasadne będzie przyjmowanie tamoxifenu przez 5 lat, czy mogę prosić o zamiennik tego leku? Dodam, że okres miałam cztery miesiące temu.
-
Czy jeżeli w węźle wartowniczym był mikroprzerzut (dodam, że usunięte były dwa węzły) jest możliwe, że w pozostałych też mógł się takowy znajdować? Czy jest pewność, że tylko wartownik był z mikroprzerzutem, a reszta jest czysta? Moja diagnoza to DCIS z mikroprzerzutem do węzła DCIS NmiM0.
-
Tydzień temu świat mi się zawalił. Mimo regularnych kontroli i badań - ostatnie w maju b.r. wykazujących zmiany łagodne - po usunięciu guzów - rak. W jednej zmianie naciekający NST, w drugiej inwazyjny DCIS. W obu przypadkach HER ujemny. Wskaźnik G2 i G1, bez wiedzy o przerzutach w węzłach, obydwa hormonozależne o Ki-67 10% i 5%. Bardzo martwię się obecnością komórek nowotworowych w granicy cięcia w raku naciekającym. Mam mieć za około miesiąc mastektomię z wycięciem wartownika. Bardzo proszę mi powiedzieć jak wyglądają szanse na rozprzestrzenienie się przez cięcie w obszarze nowotworu? Czy każdy tydzień poważnie grozi rozsianiem do innych narządów?
-
Mam w piersi dwie zmiany lite. Chirurg onkolog zalecił mi biopsję mammotomiczną, ale stwierdził, że wystarczy zbadać jedną ze zmian, bo obie są o takiej samej morfologii. Czy jest to prawidłowe postępowanie? Dodam, że od roku jedna ze zmian rośnie, a druga nie. Podobno obie zmiany wyglądają na gruczolakowłókniaki.
-
Mam 40 lat. W marcu 2017 r. na rutynowym badaniu usg stwierdzono u mnie guzek lity Birads3. W kwietniu 2017 r. zrobiłam elastografię, na której stwierdzono, że ewidentnie groczolakowłókniak. W maju wynik biopsji cienkoigłowej: komórek podejrzanych nie znaleziono, obraz cytologiczny zmiany łagodnej /ogniskowej hiperplazji nabłonka przewodowego. Proszę o interpretacje wyników. Czy potrzebna dalsza diagnostyka?
-
Mam 36 lat. 08.06.2017 przeszłam mastektomię prawostronną z jednoczasową rekonstrukcją i usunięciem 2 węzłów wartowniczych - przed zabiegiem wykonano mi biopsję tych węzłów i były czyste. Dostałam wynik histopatologiczny: Rak naciekający bez specjalnego typu. Stopień złośliwości G 2. Wymiary raka naciekającego 1,7 cm. Komponent in situ: obecny, DCIS. Margines chirurgiczny - wolne od nacieku. Węzły chłonne oceniane 2 śr. 8 mm i 5 mm: 1 z makroprzerzutem śr. 0,4 cm bez naciekania torebki, drugi bez makro i mikro przerzutów. Stopień zaawansowania pT1C. pN (sn)1a. R 0. Skóra i powięź bez nacieku raku. Moje pytanie dotyczy konieczności usuwania kolejnych węzłów chłonnych, lekarze zostawili to mojej decyzji, wyjaśnili mi że w Polsce zgodnie ze standardami usuwa się kolejne węzły, natomiast w krajach zachodnich odchodzi się od takiej praktyki ,najprawdopodobniej też dostanę jako leczenie uzupełniające hormonoterpię, wysyłam wycinek guza na test mammaPrint i Blueprint. Jestem w kropce i nie wiem czy poddać się zabiegowi. Jakie są za i przeciw?
-
Proszę o interpretację wyniku biopsji mammotomicznej piersi. Rozrost łagodny o typie Adenomyoepithelial adenosis, SMA +, CK -, CD34 -, CD31 -, BCL2 +, Ki67 niskie. Mam pytanie również o ból piersi...biopsja wykonana ponad miesiąc temu, a ja nie mogę poradzić sobie z bólem ale obu piersi. Są bardzo nabrzmiałe i mam biały, ropny wyciek z piersi (nadmieniam, że w ciąży nie jestem).
-
Proszę o interpretację wyniku biopsji mammotomicznej. Fragmenty fibroadenoma cum lobular neoplasia (B3).
-
10 maja, 6 dni temu, miałam biopsję mammotomiczną w prawej piersi. Usunięto guzek 9/7mm (z USG BIRADS 2). Dodatkowo biopsją cienkoigłową odbarczono jedną z największych torbieli. Na piersi pojawił się siniak, który dziś już jest w odcieniach żółci, widać wyraźnie bordową pręgę na linii pracy igły. Od wczoraj bolą mnie palce prawej ręki przy ich zginaniu, dziś pierś pobolewa, jest cieplejsza od lewej. Wyczuwam wyraźnie duże zgrubienie 4-5 cm. Czy powinnam się niepokoić? Czy pójść do lekarza rodzinnego? Czy szukać pomocy u onkologa? Wynik i wizyta u onkologa dopiero za minimum 1,5 tygodnia.
-
Kontynuacja pytania "Wyciek w okolicy szwów" z 12 maja 2017 r Dziękuję za odpowiedź. Ale niepokoi mnie to, że chodzę z tą dziurą prawie dwa tygodnie i cały czas sączy się z niej. Jeden lekarz twierdzi, że nie nadaje się to do zszycia, że samo się zrośnie, a dzisiaj drugi stwierdził, że trzeba to zszyć. Jak to faktycznie powinno wyglądać?
-
Mam pytanie czy to normalne, że po zdjęciu szwów po operacji oszczędzającej mam dziurkę w piersi, z której wydziela się jakieś płyn? Lekarze twierdzą, że to normalnie ale mnie niepokoi ta dziura i ten wyciek. Proszę o pomoc.
-
Wykryto u mnie raka piersi. Biopsja cienkoigłowa pakietów węzłów wykazała liczne komórki raka. Wynik biopsji gruboigłowej: Guz wielkości 22 x 15 mm. Rak inwazyjny, naciekający, typ NST, WHO grade 2. Histoformatywność: 3, Pleomorfizm jądrowy: 3, Index mitotyczny: 1. Nadesłano trzy wycinki długości od 1,5 cm do 2,0 cm. Utkanie nowotworowe stanowi 80% powierzchni badanych wycinków. Nie stwierdza się zatorów naczyniowych z komórek raka. Status receptorów: ER dodatni (8/8), procent komórek dodatnich - 98%; PR dodatni (8/8), procent komórek dodatnich - 80%; HER2 3+ - wynik dodatni; Ki67 - 25%. Przeszłam 6 kursów chemioterapii: Herceptyna, Docetaxel i Karboplatyna. Kontrolne USG po 2. kursie chemii wykazało zmniejszenie guza o 18% i nie wykazało powiększenia oraz nieprawidłowej echogeniczności regionalnych węzłów chłonnych. Zaproponowane leczenie operacyjne to mastektomia i usunięcie wszystkich węzłów chłonnych pachowych. Czy zaproponowane leczenie operacyjne jest prawidłowe?
-
22 lutego miałam usuniętą pierś z powodu naciekającego raka sutka oraz węzeł wartowniczy. Węzeł okazał się być czysty. Wszystko pięknie już się zagoiło i tak naprawdę rękę mam sprawną jak przed operacją. Moje ki67 to 10%, g2, her2 ujemne, hormony na 90 i 95%. 2 guzy. Największy 15 mm. Moje leczenie opiera się w tej chwili na tamoxifenie i zoladexie. Nie miałam chemii ani radioterapii. Kiedy najszybciej mogę zrobić rekonstrukcje? Dodam, że chcę wkładkę silikonową. Później zajmę się brodawką.
-
W badaniu USG radiolog stwierdził gruczolakowłókniaka, miałam wykonaną biopsję cienkoigłową pod USG, a wynik jest następujący: płaty łagodnych komórek nabłonkowych, w tle komórki mioepitelialne. Obraz nie budzi niepokoju onkologicznego, odpowiada Fibrodenoma. Lekarz zaleca obserwacje, a ja zastanawiam się czy nie lepiej to wyciąć?
-
Kończę właśnie chemioterapię, za ok. miesiąc czeka mnie mastektomia piersi prawej. Chirurg wspomniał o możliwości mastektomii podskórnej i jednoczasowej rekonstrukcji. Muszę podjąć decyzję. Z jednej strony ucieszyłam się bo oszczędziłabym skórę i brodawkę. Z drugiej strony będę poddana jeszcze radioterapii, co wówczas z efektem estetycznym takiej piersi? Czy pod względem rekonstrukcyjnym lepszy efekt estetyczny osiągnę ewentualnie (w późniejszym czasie) poprawiając pierś zrekonstruowaną jednoczasowo podczas mastektomii podskórnej, czy może odtwarzając pierś z tkanek własnych po mastektomii pełnej i zakończonym leczeniu? Czy po mastektomii podskórnej i jednoczasowej rekonstrukcji będzie możliwe w późniejszym czasie przeszczepienie tkanek własnych (tłuszczu np. z brzucha) tak aby efekt estetyczny był lepszy?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja wyniku USG piersi" z 4 marca 2017 r. W obu piersiach liczne torbiele, z czego największe: - w piersi lewej na godz.1. o wym. 5x3 mm, tuż obok torbiel ze zwapnieniami o wym. 5,5x3 mm, obok hipoechogeniczna zmiana ogniskowa o wym.3,5x2,5 mm - gęsta torbiel/FA? - w piersi prawej na godz. 12. hipoechogeniczna zmiana ogniskowa ze zwapnieniami o wym. 6x3 mm - gęsta torbiel/FA?, na godz. 6. torbiel prosta o wym. 5x5 mm. Doły pachowe nie powiększone. Lekarka wykonująca USG była prawie płacząca nade mną, powiedziała, że jest tak dużo torbieli iż nie jest w stanie ich wszystkich opisywać. Nie wiem, czy mam raka w obu piersiach, skoro teraz wyszło tyle zmian zwapnieniowych. Sugerowałam lekarzowi operującemu, aby usunął całą pierś, ponieważ mam małe piersi. Niewiem co mnie czeka dalej. Jakie powinny być dalsze badania?
-
Dostałam wyniki po operacji, proszę o objaśnienie ile i jak złośliwe są guzy, czy węzły są zajęte czy nie, a jeśli tak to czy powinna być operacja usunięcia pozostałych w moim przypadku NST G III i potrójnie dodatni rak. Granica Górna dla zmiany I i II bez zmian Granica Górna dla zmiany I i II bez zmian Granica dolna dla wszystkich zmian bez zmian Granica przyśrodkowa wspólna dla zmiany I i II bez zmian Granica boczna dla zmiany I ze zmianą II przerzut raka do węzła chłodnego 4 mm od granicy Granica dopowięziowa dla zmiany I i II bez zmian Zmiana III z gr przyśrodkowa i dopowięziowa (zielona) fibroadenoma sr. 11 mm Zmiana I invasive carcinoma nst g III śr. 16x13 mm Stwardnienia miąższu z gr dopowięziowo (zielonia) i przyśrodkowy adenosis sclerosans Drugi węzeł chłonny - 2 ogniska przerzutów podtorebkowych raka o śr. 1,5 i 3mm Węzeł chłonny lymphonodulitis reactiva Węzeł chłonny lymphonodulitis reactiva pT1c n1a Fragment miąższu piersi o w. 3,5x5,5x8,5 cm wybarwiony i oznakowany nitkami w sposób typowy Na przekroju obecne zmiany: 1 - szarokremowy guz o policyklicznych obszarach o w 25x18x23 mm. Odległość od granic: Górna 10 mm, dolna 15 mm, przyśrodkowa 4 mm, boczna 10 mm, dopowięziowa 8 mm, do skóry 5mm. 2 - guz śr. 5 mm oddalony o 6 mm od guza 1 3 - okrągły szary guz śr. 10 mm 4 - obszar stwardnień miąższu o śr. 3 cm zlokalizowany między zmianą I a III Węzeł chłonny o dł. 15 mm,14 mm i 16 mm
-
Chciałam zapytać, ponieważ końcem września 2016 roku miałam kwadrantektomię lewej piersi (rak zrazikowy in situ wykryty biopsją mammotomicżną). Po operacji nie zastosowano żadnego leczenia. Wczoraj miałam pierwsze usg po operacji i wykryto ogrom torbieli, kilka budzących niepewność, w operowanej - pozostawionej piersi. Czy to mogą być znowu zmiany raka zrazikowego?
-
Jestem po kwadrantektomii piersi lewej. Zabieg miałam we wrześniu ubiegłego roku. Niepokoi mnie utrzymujący się ból przy naciskaniu klatki piersiowej w miejscu ciecia. Czy taki ból może nadal utrzymywać się? Mam wyznaczone dopiero na 8 maja usg piersi. Miałam raka zrazikowego in situ. Najpierw była biopsja mammotomiczna, a później kwadrantektomia.
-
Mam wszczepiony specjalny ekspander do radioterapii, tzw okrągły. Wejście do wlewu jest z boku. Czy można zrobić rezonans? Nie wiem, czy przy wlewie nie ma metalowego wejścia.
-
Wczoraj miałam wykonany zabieg mammotomem. Pani dr. powiedziała mi o powikłaniach, że może pierś boleć, że krwiak może powstać i o gorączce mówiła. Ja poza krwiakiem nie mam gorączki i o dziwo nie boli, ale czuję się źle. Boli mnie klatka piersiowa jak leżę. Zdjęłam bandaż i jest lepiej, ale boli. Mam zawroty głowy, uderzenia gorąca, pocę się strasznie i męczy mnie chodzenie. Jak chodzę to czuje się jakby każdy krok odbierał mi energię serce mi wtedy mocno bije tak, że czuję bicie dosłownie w gardle. Czy powinnam z tym się zgłosić do lekarza, czy przeczekać to. Proszę o poradę.
-
Jestem po radykalnej mastektomii piersi prawej i martwi mnie solidny nadmiar skóry, w którym zaraz po zabiegu gromadziła się chłonka. Była usuwana. Ostatni raz miało to miejsce 6 tygodni temu. Obecnie czuję rozpierający ból pod pachą utrudniający poruszanie ręką. Miałam wykonane usg blizny i dołów pachowych, które wykazało zbiornik z gęstym płynem. Pielęgniarka i lekarz, który mnie operował nakłuwali "bułę", ale nie udało się spuścić żadnego płynu. Lekarz polecił pokazać się za dwa tygodnie, ale zaczęła mnie boleć również ręka po stronie operowanej. Panie doktorze, czy mogę czekać tak długo, boję się obrzęku reki. Co może być powodem obrzęku pod pachą. Dodam, że jestem po dwóch sesjach rehabilitacji blizny i reki. Przed masażami wszystko wydawało się przebiegać prawidłowo i nie uskarżałam się na nic. Czy mogła zaszkodzić rehabilitacja?
-
Mam mutację genu chek2 i bardzo duże obciążenie rodzinne. Lekarz genetyk zasugerował mi prewencyjne usuniecie piersi. Mam już 39 lat i 3 małych dzieci, więc chciałabym wykonać tę operację w miarę szybko, szczególnie, że miewam problemy z piersiami - np. wyciek krwi z brodawki, czy ból (bez potwierdzenia zmian w mammografii, czy usg). W grę wchodzi operacja z jednoczesną rekonstrukcją, najlepiej z tkanki tłuszczowej własnej, bo boję się odrzutu - stan przedcukrzycowy, gorsze gojenie. Gdzie mogę taką operację wykonać (najlepiej Warszawa i okolice). Zapewne NFZ nie zrefunduje tego, więc chciałabym wiedzieć jaki jest koszt takiego zabiegu prywatnie. Czy potrzebuję skierowania, czy wystarczy wynik badania genetycznego? Bardzo proszę o pokierowanie mnie.
-
W 2014 roku miałam "czyste piersi", natomiast w 2015 znalazł się tam guz ok. 15x10 mm. Kontrolowałam go regularnie - minimum co pół roku. Według onkologa nie było sensu go badać. Po ostatnim USG, kiedy powiększył się o 5 mm zlecił mi biopsję mammotomiczną, bez żadnych dodatkowych badań. Zabieg został wykonany w sierpniu, wykonujący powiedział, że zmiana została usunięta całkowicie, a pielęgniarka pokazała mi kubeczek z usuniętą tkanką. Pierś była bardzo obolała, nabrzmiała i twarda jeszcze miesiąc po zabiegu. Wynik histopatologiczny wyszedł dla mnie dobrze. Niestety pierś cały czas mnie bolała. Podczas wizyty kontrolnej po miesiącu, onkolog nie chciał nawet spojrzeć na pierś. Po wyrażeniu moich obaw, obejrzał ją szybko i zalecił smarowanie maścią na żylaki. Powiedział aby udać się na badanie USG po 3 miesiącach jako, że wcześniej nic nie będzie widać. Dodatkowo zapewnił mnie, że wszystko jest typowe. Wykonałam ponowne badanie USG wcześniej, martwiąc się bólem w piersi oraz zmianą jej struktury - sutek nie zachowuje się normalnie, okolica wokół niego jest twarda jakby był tam guz. Radiolog wykonujący badanie, poświęcił mi dużo czasu i orzekł, że nadal posiadam ten sam guz w tym samym miejscu, w tym samym rozmiarze i tym samym kształcie (zmieniło się to, że w środku pojawił się płyn jeśli dobrze zrozumiałam). Natomiast obok guza znajdują się zmiany bliznowate - prawdopodobnie po usunięciu innej tkanki w jego okolicy. Czuję się okaleczona przez osobę wykonującą zabieg biopsji. Dodatkowo nadal posiadam zmianę, która nie jest przebadana. Do kogo powinnam się obecnie udać i o co prosić? Czy takie rzeczy często się zdarzają? Czy jest możliwe, że został popełniony błąd podczas przeprowadzania biopsji? Będę wdzięczna za pomoc, ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat problemów po BMU.
-
W kwietniu tego roku miałam przeprowadzą amputację z rekonstrukcją piersi (BRCA1). Mój problem polega na tym, że implant przesuwa się na bok przy napięciu mięśnia piersiowego przy wykonywaniu codziennych czynności, wygląda to nieestetycznie i pojawia się uczucie ciągnięcia. Chciałabym się dowiedzieć co zrobić w takiej sytuacji, czy istnieje możliwość poprawienia implantu.
-
Cystis mammae sin. Lymphonodullitis fossae axillaris sin. Birads 2. Bardzo proszę o przetłumaczenie mi tego wyniku USG piersi, ponieważ po badaniu lekarz powiedział mi tyle: "nie ma się czym martwić, kontrolne badanie za rok". A ja się martwię, ponieważ mam 57 lat, systematycznie co 2 lata robię mammografię, raz w roku cytologię - dodam, że obowiązkowo jestem co roku na wizycie kontrolnej u ginekologa - od 7 lat stosuję HTZ (Activella zalecona przez lekarza), a od tygodnia w lewej piersi coś kłuje, lekko "szarpie". Postanowiłam więc zrobić USG w obawie, że coś się tam "robi". Lekarz nie wytłumaczył mi wyniku, więc się martwię, nie wiem czy powinnam? Ale cóż, zdrowie ma się jedno, życie również. Bardzo proszę o poradę.
-
Mam podejrzenie guza liściastego (aktualnie ma ponad 3 cm, we wrześniu 2,4 cm). Podczas biopsji cienkoigłowej nic nie udało się pobrać. Miałam mieć b. gruboigłową, ale lekarka zdecydowała, że w przyszłym tygodniu spróbuje usunąć całą zmianę podczas biopsji mammotomicznej. Zmiana szybko rośnie, jest przesuwalna, twarda, o regularnym kształcie. Wiem, że w trakcie takiej biopsji usuwa się NIEWIELKIE zmiany, a jeśli jest to guz liściasty, to powinien być usunięty z marginesem. Czy w trakcie takiego zabiegu b. mammotomicznej możliwe jest usunięcie takiej ponad 3 cm zmiany wraz z marginesem? Próbowałam umówić się na konsultacje prywatnie, ale terminy są najwcześniej za kilka tygodni. Jakie badania mogłabym wykonać?
-
Mam 67 lat. W 2012 r. kwadrantektomia + limfadenectomia, 4AC,12 kursów PXL oraz radioterapia. USG piersi mam robione kilka razy w roku. Powód - w rzucie blizny pooperacyjnej zmiany włókniste i przestrzeń płynowa. W 10.2013 r. usunięcie chirurgiczne zbiornika. Opis mikroskopowy: w wycinkach ogniska zwłóknienia i naciek zapalny z martwicą tkanki i zapaleniem ksantomatycznym. Następnie w 2014 r. ponownie zbiornik z płynem - 2 razy usuwany płyn. W 12.2015 r. usunięcie blizny chirurgicznie. Wynik: pod skórą w obrębie tkanki łącznej włóknistej i tłuszczowej torbielowata przestrzeń o łącznotkankowej ścianie wysłana nabłonkiem. Obraz morfologiczny odpowiada seroma. W 2016 r. już dwa razy USG i zaczyna się to samo. Co z tym robić, czy wystarczy ściągać ten płyn?
-
Mam aktualnie włożone ekspandery w obu piersiach. Teraz przypada termin zaplanowanego wcześniej badania profilaktycznego rezonansem magnetycznym. Czy rezonans można robić teraz przy ekspanderach, czy przełożyć badanie aż będą implanty? Jakie badania profilaktyczne wykonywać po wszczepieniu implantów, usg czy rezonans?
-
Jestem miesiąc po wszczepieniu expandera. Wszystko odbyło się bez powikłań. Rana jest zagojona. Moje pytanie dotyczy aktywności fizycznej. Chciałabym wrócić do biegania i aerobiku. Czy już mogę?
-
Mama jest po mastektomii obustronnej, z czego prawa pierś wraz z węzłami chłonnymi. Pierwsza operacja była na początku lipca tego roku, druga w sierpniu. Druga operacja była z powikłaniami - krwiak potem stan zapalny, rana długo się goiła ale już jest w porządku. Pojawił się zaś problem z blizną po 1 operacji, miejsce jest zaczerwienione, Mama gorączkuje. Początkowo myśleliśmy, że to przeziębienie ale teraz są wątpliwości. Czy możliwe by ponad 3 miesiące po operacji wystąpił stan zapalny?
-
W styczniu będę przechodziła profilaktyczną mastektomię z jednoczesną rekonstrukcją lewej piersi. Prawa jest odjęta (rok temu) ale bez jednoczesnej rekonstrukcji. W jakim czasie po styczniowej operacji mogę planować drugą? Czy konieczna jest przerwa? Szczerze powiedziawszy chciałabym zamknąć ten etap i nie rozciągać go w nieskończoność.
-
Dwa dni po założeniu portu naczyniowego dziecko wbiegło barkiem na moją klatkę piersiową uderzając mnie w port. Od tamtej pory, a minął już tydzień, mam zaczerwienioną skórę i boli. Lekarz, zdejmując mi szwy powiedział, żebym robiła okłady w roztworu sody oczyszczonej. Nic to nie daje, a nawet chyba gorzej. Boję się, że może coś tam się urwało albo oderwało, zgniotło. Bardzo proszę o poradę czym to smarować, czy mam się martwić?
-
Chciałam zapytać, jakie są rokowania i czy zostanie mi usunięta cała pierś. Stwierdzono u mnie (biopsja mammotomiczna) raka zrazikowego in situ (LCIS). Wymiary 0,2 cm i 0,15 cm oraz kilka rozproszonych drobnych ognisk atypowej hiperplazji zrazikowej (ALH) od 0,4 mm do 0,6 mm. Zastanawiam się, czy nie mam zajętych węzłów chłonnych pod pachą, ponieważ mam dziwną drażliwość pod tą samą pachą.
-
Mam 53 lata, diagnoza: 03.08.2015 r. invasive carcinoma of NST, G2 NG2 IM: 1/10 HPF; cT1N0M0; markery E-cadherin +, ER +++ 100%, HER2 -, Ki67 5%, PR + 10%; stan po szerokim wycięciu guza i usunięciu I piętra węzłów chłonnych pachy pT1c N0M0, bez przerzutów nowotworowych (0/11); stan po brachyterapii boost, po hormonoterapii. Czy po upływie roku od BCT i radioterapii można przeprowadzić amputację obustronną piersi? Jakie są warunki zakwalifikowania do w/w operacji.
-
Proszę o interpretację wyniku histopatologii po usunięciu guzków prawej piersi: 1) guzek piersi prawej z godz.5.00 - białawy sprężysty o wym.3,5/2/1,5 cm (dysplasia bininga mammae-fibrosis, sclerosis ac ductectasiae (IHC: SMA /+/, p63 /+/.). Metaplasia apocrinalis focalis. 2) guzek z godz. 7.00 - białawy, spoisty o wym. 2,5/1,5/2 cm (dysplasia beninga mammae-fibrosis, sclerosis, ductectasiae ac metaplasia apocrinalis focalis. Dodam jeszcze, że po ostatnim usg w lewej piersi pojawiła się zmiana niejednorodna o wym. 8/6/5 mm.
-
Stwierdzono u mnie następujący stan: Pierś lewa stan po CB, na granicy kw. zewnętrzna zmiana ok 1.5 cm, poza tym bez oporów patologicznych. W wyniku badania hist. pat. nr H-3301-16 (NST, NHG1). Węzły chłonne obwodowe nie powiększone. Zostałam skierowana na usunięcie guza lewej piersi. Lekarz powiedział mi, że jeżeli guz będzie za blisko brodawki będzie trzeba odjąć cała pierś. Czy można by zatem zrobić rekonstrukcję piersi podczas tej samej operacji i czy wiązałoby się to również z dodatkowymi kosztami?
-
Mama w maju miała robioną biopsję piersi (RM wykazał torbiel z dolną nierówną ścianą), trzy dni po biopsji miejsce zrobiło się zaczerwienione, pokazywałyśmy to lekarzowi raz, drugi, trzeci i było to zbagatelizowane... mama jedynie dostała detreomycynę do smarowania (zużyła 4 tubki), to oczywiście nie pomogło. Prowadząca onkolog zrobiła usg, stwierdziła, że nic tam nie ma i widocznie taka jej uroda. Minęły 3 miesiące a "czerwone koło" w miejscu po biopsji nadal było, mnie to niepokoiło i udałyśmy się do Poznania na Garbary, tam lekarz stwierdził, że jest to stan zapalny, że w skórze jest zmiana z zakażoną treścią, przepisany został amoksiklav. Przyjmowany był 10 dni, oczywiście zmiana nie zniknęła, a zaczęła górować, utworzył się "bat" wystający przez skórę, lekarz na Garbarach stwierdził, że wybudował się ropień i trzeba go usunąć operacyjnie na bloku... termin za miesiąc. I teraz moje pytanie: czy skoro mama 4 miesiące chodzi z tym zapaleniem piersi czy nic się nie stanie? Strasznie boje się, że to zapalenie się rozprzestrzeni i dostanie sepsy - czy jest takie ryzyko??? Mam też pytanie, czy może zwykła maść ichtiolowa by wyciągnęła tego ropnia? Czy można nią smarować pierś?
-
Jestem obciążona mutacją BRCA1, mam 34 lata. Moja mama zmarła z powodu raka piersi. Jej 3 siostry również chorują - u wszystkich nowotwór wystąpił w przedziale 47-50 lat. Nie rodziłam dzieci, chciałabym w tym roku postarać się o potomstwo. Czas karmienie piersią ma znaczenie jeżeli urodzę dziecko w takim wieku? Czy ilość dzieci ma znaczenie? Proszę o rade, gdzie w Polsce można najprofesjonalniej zrobić obustronną mastektomię prewencyjną. Czy wycięcie jajników jest niezbędne? Jakie rodzaje badań powinnam wykonywać i co jaki czas żeby mieć 100% pewność, że niczego nie przeoczyłam? Czy możecie mi Państwo polecić specjalistę ze Śląska, który profesjonalnie zająłby się moim przypadkiem?
-
Proszę o interpretację. Do badania otrzymano gruczoł piersiowy prawy (20/15/3.5 cm) pokryty częściowo elipsą skórną 18/7.5 cm) z brodawką sutkową. Gruczoł piersiowy z zawartością jamy pachowej 10/9,5/3,5 cm. Na przekroju gruczołu w kwadracie dolnym zewnętrznym pasma białej spoistej tkanki oddalone od granic cięcia: powieziowej 15 mm; kranialnej 85 mm; kaudalnej 15mm; pachowej 45 mm; mostkowej 105 mm. Pozostały miąższ o utkaniu mieszanym, oraz stwierdza się pojedyncze pasma białej tkanki. Lokalizacja wycinków 1. pierś prawa z zawartością jamy pachowej; 1.1 pasma białej spoistej tkanki (1-5); 1.2 powieziowa granica cięcia (6); 1.3 kranialna granica cięcia (7); 1.4 kaudalna granicą cięcia (8); 1.5 pachowa granica cięcia (9); 1.6 mostkowa granica cięcia (10); 1.7 brodawka sutkowa (11); 1.8 kwadrat górny przyśrodkowy (12-13); 1.9 kwadrat górny zewnętrzny (14-15); 1.10 kwadrat dolny przyśrodkowy (16-17); 1.11 węzły chłonne (18-23). Rozpoznanie; Ad 1.1 wśród rozległych pól tkanki łącznej włóknistej widoczne są pojedyncze grupy komórek, których obraz histologiczny odpowiada rozpoznaniu naciekającego raka przewodowego (Nst) 3 st.wg. Blooma -Richardson (c3,p3,m2) częściowa odp. na leczenie. Zachowane utkanie raka stanowi około 10% powierzchni opisywanych pól włóknienia. Angioinwazja obecna (Lv1). Ad 1.2-1.6 wolna od nacieku raka. Ad 1.7 bez nacieku raka. Ad 1.8 rozrostu złośliwego nie stwierdzono. Ad 1.9 rozrostu złośliwego nie stwierdzono. widoczne jest utkanie drobnego gruczolakowłókniaka oraz węzła chłonnego bez przerzutów raka (0/1). Ad 1.10 rozrostu złośliwego nie stwierdzono. Ad 1.11 W 1/14 znalezionych węzłów chłonnych stwierdza się przerzut raka (+1/14). W utkaniu węzłów widoczne są cechy znacznej inwolucji tłuszczowej (utkanie raka bez cech odpowiedzi na zastosowane leczenie). Ptnm7: y p T1 c Na1 Mx, Lv 1.
-
W przeciągu kilku miesięcy torbiel w lewej piersi urosła 3 mm. Obecnie ma 13 mm z płynem i przegródkami. Lekarz zaleca biopsję, jednakże nie chciałabym biopsji. Wolałabym całkowicie usunąć torbiel poprzez wycięcie. Czy jest taka możliwość?
-
W kwietniu 2016 roku został wykryty guz piersi 25 mm w dolnej wewnętrznej części piersi. Wynik biopsji: w materiale BGI stwierdza się: Carcinoma invasivum, NST G-2, p63 (-), ER (+) odczyn średnio nasilony w 90% komórek (Allred 7:IS+PS5), PR (+) odczyn silny w niemal 100% komórek (Allred 8), HER2 (3+), Ki67 do 25% Operację oszczędzającą wykonano 07.06.2016, poniżej moje wyniki: Rozpoznanie makroskopowe: a - węzeł wartowniczy dł. 1,5 cm pobrano w całości b - węzeł powartowniczy dł, 1,5 cm pobrano w całości c - guz piersi lewej - 1 nitka obojczyk, 2 nitki mostek, 3 nitki powięź (fragment tkankowy o wym. 6x6x3,5 cm pokryty wrzecionem skórnym o wym 3x1 cm. Na przekrojach obecny lity guz barwy białawej o wym 2,3x 2x2,5 cm. Guz znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie linii cięcia do powięzi 0,5 cm od górnej linii cięcia, 1 cm do pachy, 2 cm do mostka, 2 cm do skóry. Ponadto w okolicy górnego marginesu obecny guzek śr. 0,8 cm c1-2 - margines do pachy c3 - margines do mostka c4-5 - margines dolny c6-7 - margines górny c8-9 - margines do powięzi c-10 - guzek z okolicy marginesu górnego c-11 - guz c-12 - skóra d - tkanki leżące na mięśniu piersiowym większym pod guzem (fragment tkanki tłuszczowej o wym 4x3,5x2 cm, na przekroju zawiera biały guzek śr. 1 cm, guzek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie linii cięcia Miejsce pobrania wycinków: 1. węzeł wartowniczy 2. węzeł powartowniczy 3. guz piersi lewej - 1 nitka obojczyk, 2 nitki mostek, 3 nitki powięź 4. tkanki leżące na mięśniu piersiowym większym pod guzem Rozpoznanie mikroskopowe: a - jeden węzeł chłonny bez ognisk nowotworu (0/1) b - jeden węzeł chłonny bez ognisk nowotworu (0/1) c - carcinoma invasivum duofocale g2 Elston - Ellis 6 (3+2+1) Guzki o największych wymiarach 2,5 i 0,8. W otoczeniu guzka większego obecnie ogniska carcinoma ductale in situ high grade oraz ogniska kanceryzacji zrazików. Ogniska raka in situ obecne w bezpośrednim sąsiedztwie linii cięcia chirurgicznego. W guzku mniejszym linia cięcia chirurgicznego przebiega przez utkanie raka naciekającego. Nie stwierdza się zatorów w naczyniach ani naciekania drobnych gałęzi pni nerwowych. Skóra budowy zwykłej. d - w badanym materiale stwierdza się utkanie carcinoma invasivum NST. Ogniskowo linia cięcia pT1c(m) pN0 (sn)R1 Bardzo proszę o podpowiedź, jaką decyzję powinnam podjąć, czy zdecydować się na zaproponowaną amputację piersi czy możliwe i bezpieczne jest dalsze leczenie oszczędzające.
-
Jestem 5 miesięcy po podskórnej mastektomii z wszczepieniem implantu silikonowego. Mam pytanie, czy w tej sytuacji mogę skorzystać z zabiegów: Lipolaser, innowacyjna technologia laserowa przeznaczona do nieinwazyjnej lipolizy laserowej oraz DERMOMASAŻERA?
-
Mam 42 lata. 16 maja miałam wykonaną biopsję pod USG (biopsja próżniowa VAB ) ze względu na guzek (pierś lewa) o średnicy 11 mm znajdujący się w Ogonie Spencea. Wg opisu lekarza wykonującego wcześniej USG - stopień 4b BIRADS ale lekarz wykonujący biopsję uspokoił mnie mówiąc, że to jest raczej gruczolakowłókniak. Poza tym w tej samej piersi miałam torbiel o średnicy 28 mm. Podczas biopsji próżniowej usunięto guzek w całości. Lekarz pokusił się również o usunięcie torbieli w czasie zabiegu. Po zdjęciu bandaży miałam malutkiego krwiaka, który zniknął po 4 dniach a teraz pozostał tylko siniak koloru żółtego. Podczas smarowania Arcalenem i przy dotykaniu czuję lekki ból i delikatny obrzęk. Pierś nie jest twarda, napięta ani czerwona, nie gorączkuję. Czasami czuję też lekkie kłucie w tej piersi. Jak długo mogę odczuwać dolegliwości bólowe? I czy możliwe, że zrobił się krwiak w piersi?
-
Jestem po obustronnej profilaktycznej mastektomii oraz rekonstrukcji ze wszczepieniem implantów. Około dwóch tygodni temu zaczęła mnie boleć pierś, zrobiłam usg - podejrzenie pęknięcia implantu do potwierdzenia rezonansem. Wynik rezonansu: Zarysy implantów lekko pofałdowane, ciągłość zachowana, w otoczeniu ślad płynu odczynowego. Obustronnie w okolicach operowanych brak wykładników MR dla nacieku npl. Co znaczy taki opis? Pierś na dzień dzisiejszy nie boli, jednak gdy delikatnie naciskam to czuję dyskomfort.
-
W wyniku z USG piersi z dn. 09.05.16 radiolog napisała mi tak : "Piersi o utkaniu tłuszczowo - gruczołowym. Na granicy kw. zewnętrznych PL policykliczna zmiana hipoechogenna śr. 11 mm - jak w badaniu poprzednim, pojawiły się drobne zwapnienia, wskazana MMG. Poza tym obustronnie zmian ogniskowych litych i torbielowatych badanie nie wykazało. Doły pachowe bez cech limfadenopatii." Badanie poprzednie ta sama radiolog zrobiła mi dn. 15.06.15. Wtedy wynik był następujący: "Piersi o utkaniu gruczołowo-tłuszczowym. W KDZ piersi lewej skupisko torbieli o śr. 11 mm. Poza tym obustronnie piersi bez zmian ogniskowych litych i torbielowatych. Doły pachowe bez zmian limfadenopatii." Jeśli mammografię mam zrobić w pierwszych dziesięciu dniach cyklu miesiączkowego to muszę poczekać jeszcze 3 tygodnie. Potem ok. dwóch tygodni czekania na wynik mammografii. W związku z tym mam pytanie: czy te pięć tygodni mogę bezpiecznie poczekać i dopiero z obydwoma wynikami iść do onkologa czy lepiej iść jak najszybciej tylko z wynikami USG ? Czy taki wynik USG jest bardzo niepokojący? Mam 43 lata, a moja mama chorowała na raka piersi i raka trzonu macicy. Bardzo proszę o odpowiedź, bo nie wiem co robić, żeby sobie nie zaszkodzić.
-
Jak długo może utrzymywać się ból po oszczędnej operacji piersi? Rozpoznanie - brodawczak dwuogniskowy usadowiony pod sutkiem i na końcu przewodu mlekowego. Mam nacięcie wokół brodawki. Niepokoi mnie ból przy ucisku piersi. Zaznaczę, że od operacji minęły dwa miesiące.
-
Mam 30 lat. Dwa miesiące temu miałam usuniętego gruczolakowłókniaka z prawej piersi. Rósł dość szybko. Wynik hist-pat: fibroadenoma mammae cum hyperplasia ductualiset adenosis sclerosans et metaplasia apocrinale focale. Dręczy mnie ciągły ból obu piersi, nie daję rady tak żyć. W dodatku po stronie operowanej boli mnie część pod pachą oraz szyja. Miejscowy punktowy ból. Pod pachą ciągle. Szyja napadowo. Nie wiem co mam z tym robić? Rana po operacji jest już zagojona. Proszę o jakieś wskazówki.
-
Jestem 6 lat po mastektomii i mam rekonstrukcję piersi (przesunięcie płata z pleców) i niestety jest nieudana bo bardzo mała. Teraz chciałabym zrobić rekonstrukcję systemem brava. Czy to możliwe i czy NFZ refunduje? Nie miałam radioterapii tylko 6 kursów chemii - słaba, a zdrowa pierś ma miseczkę C.
-
Mam 51 lat i jestem po operacji oszczędzającej pierś. Po odebraniu wyników lekarz zasugerował docinkę1 cm dla bezpieczeństwa. Mam obawy czy może lepiej przeprowadzić mastektomie, bo może zdarzyć się że w docince coś będzie to wtedy jeszcze jedna operacja. Niepokoję się czy po oszczędzającej operacji kontrole tej piersi usg czy mammografia nie mają zaburzonego obrazu i czy wykrycie ewentualnej tzw. wznowy jest szybkie i nie będzie mylone np. ze zrostami lub innymi urazami po operacyjnymi. Może należałoby wykonać rezonans magnetyczny by wykryć ewentualne dodatkowe ogniska. Czekam na docinkę i zastanawiam się czy może lepiej jednak całą i nie wracać do tematu co kilka miesięcy tylko obserwować tę która zostanie? Operację mam za tydzień więc zależy mi troszkę na szybkiej odpowiedzi. Moje wyniki to: I - kwadrant górno - przyśrodkowy piersi prawej II - dodatkowy margines górny piersi prawej I - Carcinoma ductale invasivum mammae Elston-Ellis G2 (85%) partim carcinoma intraductale G3 typus comedo (15%) Nieostro odgraniczony guz 3 cm. W górnej części znaleziono ogniska carcinoma in situ. Pozostałe marginesy wolne, minimalny margines od dołu 1cm. II - Carcinoma ductale invasivum mammae Elston-Ellis G2 (90%) partim carcinoma intraductale G3 typus comedo (10%) węzły pT2N0 (SN), ER(+), PgR (-), ki67 (+) 15-20% Estrogen Receptor (ER) - ekspresja receptora stwierdzono w 95% komórek raka, w tym z przewagą intensywności 2+ (70%) PR - nie stwierdzono ekspresji receptora HER-2 (0)
-
Miałam robioną biopsję mammotomiczną 6 dni temu. Usunięto guz 10x7 mm gruczolakowłókniak. Podczas zabiegu zostało uszkodzone naczyńko krwionośne (tak powiedziała pani wykonująca zabieg). Po 6 dniach mam siniak na połowie piersi, cała pierś jest spuchnięta, obrzmiała, twarda i bolesna. Czy to normalne i samo się wchłonie, czy powinnam się zgłosić do lekarza?
-
Wynik biopsji mammotomicznej. Obraz histologiczny w oparciu o wynik badań immunohistochemicznych odpowiada undifferentiated spindle cell carcinoma. Badanie imunohistochemiczne: Vimentin /+/ , DES /-/, SMA /+/, Beta -catenin /+/, S100 /-/, CK8/18 /-/, EMA / -/, KI67 + w 30% komórek, CD34 /+/-/, h caldesmone /-/, p63 /-/ Proszę o interpretację wyniku.
-
Otrzymałam wczoraj wyniki z USG piersi. Wykonałam równocześnie już badanie TSH - 0,503 oraz Prolaktyna - 16,15 ng/ml. Zapisałam się do poradni Chorób Piersi we Wrocławiu, jednak termin jest odległy. Proszę o informację czy poniższe zmiany ogniskowe opisane w USG piersi są niekorzystne i powinnam od razu, bez czekania na termin, rozpocząć dalsze badania. Opis: prawa pierś: na g.12 na granicy otoczki brodawki torbiel prosta 0,6x0,5 cm, przewody mlekowe szer. 0,11cm; lewa pierś: na g. 1, 3 cm od otoczki torbiel mnoga z pogrubiałymi ściankami 0,7x0,5cm, 1 cm poniżej obszaru normoechogeniczny dobrze ograniczony 0,56x0,4cm, 0,5cm poniżej o identycznej echogeniczności 0,3x0,2,5 cm, na g. 3, 2,5 cm od otoczki torbiel mnoga z gęstą zawartością 0,84x0,5 cm. Przewody mlekowe szer. do 0,25 cm Doły pachowe bez cech limfadenopatii. BI-RADS 3
-
Proszę o interpretację wyniku usg piersi. Na godz 3-4 od otoczki widocznych jest kilka nakładając się ognisk hypoechogenicznych o wym. 10×5 mm. BIRADS 3. Badanie kontrolne za 6 miesięcy. Co to może oznaczać dla mnie? Czy to jest coś groźnego? Czy powinnam zrobić biopsję?
-
Jestem 7 tyg. po usunięciu węzłów wartowników. Wtedy była tez operacja oszczędzająca. Węzły chłonne czyste, ale marginesy były jeszcze zajęte, wiec zdecydowałam się na mastektomię. Rak luminalny A, jestem na tamoxyfenie. 3 dni po usunięciu wartownika pod pachą wyczułam dość dużą bolącą gulę, pewnie to węzły chłonne. Lekarz mówił, że to po zabiegu na węzłach i tak może być. Ale minęło 7 tyg., gdzie w międzyczasie przeszłam mastektomię prostą, a ta gula nadal się utrzymuje, jest odrobinę mniejsza ale jest. Czy długo będzie się wchłaniać? Dodam, że przed operacją moje węzły nie były powiększone.
-
Jestem 3,5 roku po mastektomii prawostronnej wraz z węzłami i rok po operacji usunięcia części wątroby z powodu przerzutów. Duże cięcie od lewych łuków żebrowych prawie po prawy kolec biodrowy. W maju usunięto mi macicę cięciem jak do cesarskiego ciecia. W obecnej chwili stabilizacja choroby (tk z kontrastem brzucha w sierpniu). W ciągu ostatnich 3 miesięcy przytyłam ok. 4-5 kg i pojawił się ból w prawym boku w okolicy końca blizny pooperacyjnej. Czy ból może być spowodowany blizną, która wygoiła się jak byłam szczuplejsza i faktem że przytyłam? Obecnie widać, że jest sporo wciągnięta. Czy raczej pędzić do onkologa bo znowu odzywa się wątroba?
-
Jestem po mastektomii w lutym tego roku. Podczas chemioterapii do września byłam regularnie badana. Od kilku dni czuję lekkie zgrubienie pod linią ciecia bliżej pachy. Jest to leciutkie podpuchniecie ok. 3 cm, szerokie ale miękkie. Trochę tkliwe w dotyku. Po operacji nie było konieczne ściąganie chłonki. Czy jest możliwe, że pojawiła się teraz?
-
19.10.2015 miałam operację oszczędzającą. 27.10 zostały ściągnięte szwy, a wczoraj w miejscu szycia pod pacha wyczułam guzek pod skórą. Jest twardy, nie boli w czasie dotyku, może zrobił się jakiś krwiak? Nie wiem co to może być. Na wizytę do chirurga onkologa idę w przyszłym tygodniu. Czy lepiej jakbym pokazała to lekarzowi wcześniej, czy może samo się rozejdzie? Poprosze o poradę.
-
Mam 29 lat. Jestem po wizycie onkologicznej w Bydgoszczy, po której i tak siedzę w martwym punkcie. Posiadam obciążenie genetyczne, usłyszałam iż nie zostaną wykonane mi badania, gdyż skończył się limit z NFZ. Zrobię powyższe badania prywatnie. Podjęłam decyzje, iż jeżeli wykryją mi gen, chcę usunąć piersi, natomiast na wizycie usłyszałam odmowę, cytuję: po co się szpecić. Czy jest możliwość wykonania operacji na nfz, gdyż taką mam wolę (oczywiście jeżeli badania się potwierdzą), bądź jeżeli nie, to do kogo się zwrócić aby był w stanie podjąć się takiej operacji?
-
W grudniu 2014 r. usunięto mi pierś z powodu raka Pageta. W kwietniu tego roku zakończyłam chemioterapię. Węzły pachowe i część usuniętej piersi czysta. Kiedy mogę poddać się wykonaniu tatuażu artystycznego na miejscu blizny pooperacyjnej na piersi? Mam 34 lata.
-
Mam uszkodzony gen BRCA 2 i długą historię nowotworów kobiecych w bliskiej rodzinie. Ostatnio zrobiłam profilaktycznie rezonans. Oto wynik: "W sutku prawym na g. 7 obwodowo /poza masą gruczołu/ guzek 8 mm, ulegający wzmocnieniu kontrastowemu o ok. 200 % w pierwszej fazie, krzywa wzmocnienia typ III - BIRADS 4c/5. Wskazane ponowne badanie usg ze szczególnym uwzględnieniem w/w okolicy i weryfikacja mikroskopowa zmiany." W dwóch kolejnych usg nic nie widać. Moja doktor powiedziała, że w tym przypadku biopsja jest niemożliwa. We wtorek mam kolejne usg i mammografię, pytałam się co w sytuacji gdy te badania nic nie wykażą, odpowiedź była taka, że albo biopsja na ślepo, albo guz do obserwacji. Szczerze mówiąc oba scenariusze mnie nie przekonują, co powinnam zrobić, Iść do innego lekarza, czy może od razu do chirurga onkologa? Najchętniej bym się tego jak najszybciej pozbyła, nie bardzo wiem co mam dalej robić. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki.
-
Mam zmartwienie... 22 czerwca miałam operację usunięcia łagodnego guza liściastego o wymiarach ok. 5x4,5x3,5. Wszystko było dobrze tylko miałam nad szwem pierś twardą i zbierał mi się jakiś płyn, który mi ściągano. Gdy robiono to strzykawką, nie odczuwałam żadnego bólu po tym ściąganiu, lecz odkąd mi to doktor przycina i wyciska, odczuwam ból przez ok. 3-4 dni po tym. Teraz od około tygodnia moja pierś nadal jest twarda, lecz doszło do tego zaczerwienienie. Czy tak powinno być? Obawiam się, że coś jest nie tak, więc byłabym wdzięczna, gdyby mi Pan Doktor odpowiedział.
-
Jestem amazonką od 01.2013 roku. W marcu tego roku przeszłam pierwszy etap rekonstrukcji piersi (wszczepienie ekspandera), 28 lipca miałam wymianę ekspandera na implant sylikonowy. Ekspander był firmy Mentor 450 cc dopełniony do 600ml i przed wymianą był sporo większy od zdrowej piersi, implant też jest firmy Mentor 335 cc. Niestety zrekonstruowana pierś jest o jeden rozmiar mniejsza od zdrowej (miska A). Jestem załamana, wiem, że robi się korekty zdrowych piersi w formie powiększenia lub podciągnięcia, a zmniejsza się tylko duży rozmiar. Nie mam dużego, raptem B, więc nie wyobrażam sobie takiego zmniejszenia. Czy lekarz się pomylił przy pomiarach przed operacją? Niestety nie uzyskałam od niego żadnego wyjaśnienia. bo nie chciał ze mną rozmawiać. Powiedział mi tylko, że tak zostanie i zaraz 29.07 rano zostałam wypisana do domu. Nie wiem co mam teraz zrobić.
-
Jestem po pierwszym etapie rekonstrukcji piersi poprzedzonej liposukcją. Niedawno zdiagnozowano u mnie przerzuty do kości. Bardzo bym chciała wiedzieć czy jest to jakimś przeciwwskazaniem, abym mogła przejść drugi etap rekonstrukcji (zamieszczenie docelowych implantów). Dodam jeszcze, iż jestem leczona tamoxifenem i zomikosem. I czy istnieje ryzyko, że po operacji nastąpi szybszy rozsiew do narządów wewnętrznych.
-
Od września 2013 r. do marca brałam chemię (4 mocne, 4 słabe), później miałam w kwietniu usuniętą prawą pierś z węzłami pod pachą i naświetlanie w czerwcu 2014 r. Lekarz od naświetlań mówila żebym przez rok nic nie robiła z tą piersią. Leczyłam się w Niemczech. Gdy usunięto mi pierś wstawiono mi od razu implant tymczasowo i z lekarzem ustaliliśmy, że dla mnie będzie najlepsza rekonstrukcja z własnej tkanki czyli z brzucha. Niestety silikon podczas naświetlań stwardniał, więc czułam ciągle tarcie, co uniemożliwiało gojenie. Minął rok od naświetlań i poszłam z tym do lekarza spytać co dalej. Stwierdził, że nie powinnam była tak długo nosić tak zniszczonego implantu i trzeba rekonstruować pierś z własnej tkanki, czyli z brzucha. Niestety przeszczep się nie udał, przeszłam 3 operacje, ciągłe podchodziła krew, skóra nie nadążała i usunięto przeszczep. Podejrzewali, że to wina naświetlań. Nie wiem co teraz robić dalej, czy za szybko podjęłam decyzję o rekonstrukcji czy to by coś zmieniło? Lekarze mówią, że najlepsza dla mnie byłaby teraz opcja drugiej metody z mięśnia z pleców, boję się kolejnych blizn, mam dopiero 38 lat. Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, ale czy to dziwne, że chcę mieć znów pierś? Jeżeli to wina naświetlań to jakie ryzyko jest, że ta druga operacja się nie uda? Proszę o możliwie jak najszybszą odpowiedź
-
Panie Doktorze, jestem po operacji BCT styczniu. W lutym była mastektomia radykalna, chemia w systemie AC, obecnie pacilataxel do sierpnia i herceptyna do maja następnego roku. Kiedy mogę poddać się rekonstrukcji piersi?
-
Bardzo proszę o informacje co oznacza wynik biopsji mammotomicznej piersi: "Zmiana niejednoznaczna, hyperplazja wewnątrzprzewodowa atypowa". Zmiana w piersi nie jest wyczuwalna w badaniu palpacyjnym, zmiana została wykryta w kontrolnej mammografii i badaniu USG jako zmiana podejrzana BIRADS 4C. Czy to jest groźne? Jak powinno przebiegać leczenie? Bardzo się boję, ponieważ moja mama i siostra miały raka piersi.
-
Mam 36 lat, 4 lata temu przeszłam operację oszczędzającą piersi prawej. Rozpoznanie: rak rdzeniasty atypowy, węzły czyste, potrójnie ujemny G3. Przeszłam chemioterapię 4 AC i radioterapię. Byłam cały czas pod kontrolą, niestety metody obrazowe zawiodły. Obecnie jestem po operacji piersi lewej. Rozpoznanie: rak płaskonabłonkowy G3, potrójnie ujemny, węzły czyste. Czy pan doktor spotkał się.z takim rozpoznaniem, bo wszyscy są zdziwieni? Jakie leczenie? Zaproponowano mi schemat 6 TAC. Mam BRCA1
-
Proszę o interpretacje wyniku histopatologicznego: Carcinoma ductale invasivum G2, mammae sinistrae (diam tu. 0,8 x 0,9 cm) - pT1b Lineae resectionis chirurgicis, sine infiltrationis carcinomatis (marginis superioris - 1 cm; inferioris - 0,2 cm; medialis - 1 cm; lateralis - 3 cm; posterioris - 1,5 cm). Lymphonodulitis chronica reactiva regionalis 1/1 (No (i-)(sn)) ER (-) ujemny, PgR (-) ujemny, Her-2 (-) ujemny, Ki67 (+) >14 % Jakie leczenie mnie czeka, rokowania?
-
Mam 41 lat. Jakie badanie powinnam sobie zrobić: USG czy mammografię?
-
Mam 53 lata. Obecnie jestem w trakcie hormonoterapii - lametta (od połowy lutego 2015, wcześniej tamoksyfen). Zauważyłam u siebie od pewnego czasu zaczerwienie twarzy, lekkie wypryski, szybciej się męczę, często miewam gorszy nastrój, jestem bardziej nerwowa. Miewam też uderzenia gorąca jednak są one już coraz słabsze. Ponadto mam znacznie podwyższone wyniki prób wątrobowych, co spowodowane jest wieloletnią kamicą pęcherzyka żółciowego. Wyniki udało się unormować na czas leczenia - chemia (3 x FEC, 3 x docetaksel) i radioterapia, jednak teraz przy hormonoterapii ich wartości znów są znacznie podwyższone - z tego powodu zmieniono tamoxifen na lamettę (ALAT i ASPAT ok. 250). Obecnie hepatolog przepisał mi lek ursopol, a następnie usunięcie woreczka żółciowego. Mam cztery pytania: 1. Czy skutki uboczne wymienione przeze mnie wyżej można wiązać z przyjmowaniem letrozolu? 2. Czy bezpieczne jest dla mnie stosowanie leku Ursopol przy jednoczesnym stosowaniu lametty? Czy oba leki nie wchodzą ze sobą w interakcje? 3. Czy mogę bezpiecznie przyjmować sylimarol? 4. Czy w związku z dużą nerwowością i obniżonym nastorejem mogą przyjmować dostępne bez recepty suplementy/leki takie jak Melisa w tabletkach lub KALMS?
-
Miałam robiona biopsję gruboiglowa i jest rozpoznanie: Carcinoma ductale invasivum G2 mammae. Wyniki: E-Cadherin (+++), CK7 (+++), ER - odczyn negatywny (-), PR - odczyn negatywny (-), AR- odczyn pozytywny (++). W około 90% komórek raka HER2 odczyn negatywny score=0, Ki67 około 80%. Miałam również robione badania genetyczne i tam nie stwierdzono nosicielstwa zmian. Lekarze zaplanowali najpierw zabieg oszczędzający, później chemioterapia i radioterapia. Proszę o podpowiedź, czy to prawidłowa kolejność leczenia. Wspomnę, że guzek ma 23x20 mm i w sąsiedztwie zmiany uwidoczniono owalne zacienienie 6 mm i obie zmiany łączy pasmate zagęszczenie. Miałam mammografię, usg piersi i brzucha oraz rtg klatki piersiowej i nie wykazały przerzutów. Proszę również o informację, czy mogę w dalszym ciągu używać antykoncepcji, w moim przypadku tabletki.
-
28 maja przeszłam operację rekonstrukcji piersi (wymiana ekspandera na implant) i symetryzacja piersi zdrowej. Czeka mnie operacja metodą laparoskopową usunięcia przydatków. Czy mogę już umawiać termin drugiego zabiegu? Nie ukrywam, że bardzo chciałabym mieć to już za sobą.
-
Czy po dwóch operacjach oszczędzających brodawczaka piersi prawej (w 4 i 5/2015) konieczna jest mastektomia w przypadku niepomyślnego wyniku histopatologicznego po drugiej operacji? Wynik histopatologii po pierwszej operacji: w ocenianych wycinka z preparatu chirurgicznego fragmentu piersi stwierdza się liczne brodawczaki wewnątrzprzewodowe atypowe i typowe. Niektóre z przewodów wypełnione tkanką brodawczaka znajdują się bezpośrednio w sąsiedztwie linii chirurgicznego odcięcia tkanek (margines mniejszy niż 0,05cm). Obecnie oczekuję na wynik histopatologii po drugiej operacji.
-
W 2013 r. przeszłam operacje usunięcia jajników z przydatkami z powodu raka jajnika lewego. Wdrożone było leczenie uzupełniające (6 kursów chemii). Skierowano mnie na badania genetyczne, gdyż w rodzinie ze strony ojca na raka piersi chorowała matka ojca oraz 4 siostry - rak piersi lub jajnika (dwie zmarły). Wynik badania: mutacja genu BRCA1. Lekarz genetyk zalecił poważne rozważenie profilaktycznej mastektomii obu piersi, natomiast chirurg onkolog wręcz przeciwnie, podając dwa powody. Pierwszy: duże ryzyko powikłań pooperacyjnych (dlatego lepsza będzie regularna kontrola i szybka interwencja w razie ewentualnej choroby. Drugi: brak refundacji z NFZ na takie zabiegi (od 1-go stycznia br. po wprowadzeniu pakietu onkologicznego). Nie wiem co mam o tym myśleć i co robić, tym bardziej, że moje piersi są pełne torbieli o różnej konsystencji (było już kilka biopsji), mają gruczołowate utkanie i mnie bolą, zwłaszcza prawa. Proszę o odpowiedź, co w moim przypadku byłoby dla mnie najlepsze i czy ewentualna mastektomia (najlepiej z jednoczesną rekonstrukcją) jest w tej chwili refundowana i gdzie można ją wykonać.
-
Proszę o interpretację wyników badań: Infiltratio carcinomatosa cutis. ER - odczyn silny w 100% komórek raka, IS3 PS5, PGR - odczyn silny w 40% komórek raka IS3 PS4, HER 2 (2+), Ki67 10% Ocena receptorów w guzku skóry ZPH-5245/15, badanie molekularne I FISH guzy lite, śr. liczba HER2/komórkę = 2,3, śr. liczba CEN17/komórkę =2,15. Ratio HER2/CEN17=1,09. Brak amplifikacji genu HER2. Bardzo proszę o wyjaśnienie - co to za rak, jakie możliwe leczenie i jakie rokowania. Czy jest to przerzut raka piersi (guzek 1,8 cm usunięty 6 lat temu, potem chemio i radioterapia oraz tamoxifen)?
-
Leczę się w CO w Warszawie na ul. Roentgena 5. Podejrzenie raka zapalnego prawej piersi. W biopsji cienkoigłowej pachy prawej w wykonanych rozmazach obok fragmentów tkanki tłuszczowej widać liczne komórki węzła chłonnego. Komórek rakowych nie stwierdzono, w biopsji gruboigłowej pod USG: ER 0, PGR 0, HER2 3+, Ki67 - 70%. W wałeczkach naciek nisko dojrzałego raka z towarzyszącym naciekiem zapalnym w podścielisku. Obraz mikroskopowy, w korelacji z danymi klinicznymi, odpowiada rakowi piersi. Jestem w badaniach klinicznych: biopodobny lek herceptyna przedoperacyjnie. Wlewy dobrze znoszę. Jestem dwa tygodnie po drugim wlewie i od kilku dni boli mnie tylna część pleców (żebra) od strony chorej piersi. Jest to dziwny tępy ból. Byłam u lekarza rodzinnego, zbadała mnie lekarz i stwierdziła, że to mogą boleć mięśnia między żebrowe. Biorę apap lub paracetamol. Pomaga. Miejsce to jest lekko spuchnięte.
-
Jestem "szczęśliwą" posiadaczką zmutowanych genów BRCA1 i BRCA2. Od którego problemu powinnam zacząć moje leczenie? Mam na myśli prewencyjne usunięcie piersi z jednoczesną rekonstrukcją (czy jest możliwy zabieg metodą BRAVA AFT) czy usunięcie jajników? Czy oba zabiegi są refundowane przez NFZ? Gdzie można wykonać takie zabiegi?
-
Proszę o wyjaśnienie moich wyników przez onkologa i czy jest to rak. Wyniki z biopsji cienkoigłowej: W otrzymanych rozmazach liczne, rozproszone, w grupach i w skupiskach komórki gruczołowe z cechami atypii: macrocytosis, anizocytosis, macronucleoosis, anizonuceosis, hyperchromatosis, widoczne jąderka komórkowe, przesunięcie stosunku jądrowo cytoplazmatycznego na rzecz jadra. Ponadto masy białkowo bezpostaciowo martwicze i erytrocyty.
-
W listopadzie ubiegłego roku, w wieku 32 lat, zdiagnozowano u mnie potrójnie negatywnego raka prawej piersi z przerzutami do węzłów chłonnych. Przeszłam przedoperacyjną chemioterapię (schemat AT), za parę dni czeka mnie radykalna mastektomia z usunięciem węzłów chłonnych. Wykryto u mnie mutację brca1. Jestem zdecydowana na jak najszybsze usunięcie zdrowej piersi. Czy przeprowadza Pan profilaktyczne podskórne mastektomie z jednoczesną rekonstrukcją finansowane przez nfz?
-
W dwóch piersiach mam guzy - dwa w jednej i dwa w drugiej. Jestem juz po biopsji, wynik: w jednej guz w niewiadomego pochodzenia bez komórek złośliwych, a w drugiej piersi gruczolakowłókniak. Mój problem polega na tym, że tam gdzie mam gruczolakowlokniaka odczuwam ból, może nie codziennie, ale bywają dni, że bez tabletki przeciwbólowej się nie obejdzie. Czy to jest normalne? Guzek ma 1,4 mm. Mam je wszystkie wyciąć, ale póki co się waham, wolę szukać jakichś innych metod. Martwi mnie ten ból piersi, czytałam, że FA nie boli. jedynie jeśli doszło do wylewu w obrębie włókniaka. Co robic?
-
Mam 58 lat. Jestem po amputacji sutka prawego. Wycinki z guza - carcinoma invasivum probabiliter mucinosum necroticans. Brodawka bez zmian nowotworowych. Guz z marginesem głębokim - w preparacie utkanie guza oraz mięśnie poprzeczne prążkowane wolne od zmian nowotworowych. Pobrano 2 węzły chłonne wartownicze - oba bez zmian nowotworowych. Poszerzony margines od strony mięśnia - bez zmian nowotworowych. Opis makroskopowy - sutek 16x13x4,5 cm na przekroju w obrębie miąższu obecny lity guz o wym. 4x3,5 cm, niejednorodny na przekroju, o dość wyraźnych obrysach. Będę wdzięczna za wyjaśnienie ww. wyniku.
-
U mamy wykryli mały guzek. Po biopsji postanowili lekarze o operacji oszczędzającej. Po tym zabiegu okazało się. że są ogniska naciekające i w tamtym tygodniu została usunięta jej lewa pierś. a dziś dostała takie wyniki. Wcześniej było wycięte 5 węzłów chłonnych, które okazały się czyste, dlatego została usunięta sama pierś bez węzłów chłonnych. Proszę o interpretację wyników: A - absentia neoplasmatis B - resorptio et fibrosis absentia neoplasmatis C - fibrosclerosis ductectasiae et metaplasie apocrinalis epithelii ductalis focalis
-
Proszę o interpretację wyniku badania histopatologicznego mojej mamy. Jest po zabiegu mastektomii piersi lewej. 1-3. carcinoma praecipue ductale invasivum G3 partim intraductale (comedo) - circa 10%. Diameter tumoris 2,5 cm. Angioinvasio. Infiltratio carcinomatosa telae peritumoralis. Margines od strony powięzi - 1cm, górny 2 cm. 4. status normalis margines dolny 2 cm. 5. Haemorrhagiae margines boczny 3 cm 6. Fibrosclerosis, ductectasiae, margines przyśrodkowy 10 cm 7. status normalis margines przedni 1 cm 8-10. cystes apocrinales et simplices, dominato telae adiposae 11. microfoci carcinomatosi 12. mammilla normalis 13. focus carcinomatosus ductalis, diameter 1 cm 14. lymphadenitis (1) acuta 15-21. metastases carcinomatosae massivae lymphonodulorum (7/12) cum infiltratione capsularum. Foci carcinomatosi telae perilymphonodularis. Klasyfikacja pT2(m)N2
-
Mam 47 lat. W grudniu 2013 roku zdiagnozowany rak zrazikowy piersi lewej, hormonozależny, kilka ognisk oraz liczne rozrosty komórek przedinwazyjnych. Jestem po amputacji piersi. Zastosowano chemioterapię, a w chwili obecnej jestem w trakcie hormonoterapii. W listopadzie 2014 r. wykonałam USG i mammografię zdrowej piersi. W badaniu nie ma podejrzanych zmian ogniskowych, a jedynie cechy przebudowy dysplastycznej. W jakich przypadkach zaleca się usunięcie zdrowej piersi z jednoczesną rekonstrukcją? Dodam, iż mam wstawiony ekspander lewej piersi i za kilka miesięcy wymiana na protezę silikonową.
-
Od 2 tygodni borykam się z tematem guza PP. Mam 2 wyniki - biopsji cienkoigłowej i usg. Proszę o poradę, czy wykonać kolejną diagnostykę czy też zaczekać na termin usuniecia guza chirurgicznie (dodam, że terminy są odległe i stąd moje zaniepokojenie czy czekać). Dodam, iż mam 36 lat, rok temu urodziłam synka, karmiłam zaledwie 2 tyg. ze względu na brak pokarmu. Zmianę znalazłam sama 2 tyg. temu. Przez ponad 1,5 roku nie badałam piersi. Wyniki: 1. Biopsja aspiracyjna cienkoiglowa: W ocenianych rozmazach obecne drobne płaty i grupy komórek nabłonka przewodowego. Poza tym poj. komórki nabłonka apokrynowego, komórki mnyoepitelialne oraz fragmenty szklistej tkanki łącznej. Rozpoznanie: Obraz cytologiczny może odpowiadać zmianie mastopatycznej. 2. USG: piersi o mieszanej budowie z przewagą miąższu gruczołowego. W piersi prawej przyotoczkowo od strony pogranicza KZ w lokalizacji zgrubienia ognisko lite, hipoechogenne,o gładkich obrysach - sonograficznie łagodne o śr. 9 mm. Poza tym obustronnie bez zmian ogniskowych litych i torbielowatych. Doły pachowe wolne. BIRDAS4a.
-
Mam 42 lata. W usg znaleziono mi guzka o średnicy 6,7 mm. Miałam biopsję cienkoigłową, wynik: krew, płyn bogatobiałkowy, komórki nabłonkowe z niewielką atypią, rozproszone w płacikach i układach brodawkowatych. Konieczna weryfikacja chirurgiczna. Onkolog zadecydował o biopsji gruboigłowej i oto jej wynik: Flat epithelial atypia. Ductal hyperplasia. Kategoria: B2. Czy powinnam wyciąć tą zmianę, czy jak sugeruje onkolog, nie ruszać, a za miesiąc powtórzyć badania i obserwować? Tylko po co?
-
Jestem po podwójnej mastektomii prostej. Pierwsza mastektomia w lipcu, druga na początku listopada tego roku. Jakieś trzy tygodnie po drugiej mastektomii zaczęły się dziwne bóle i trwają do dziś. Boli mnie jakby pod skórą na żebrach, poniżej linii piersi, po obu stronach. Jest to dokuczliwe ostre pieczenie szczególnie przy unoszeniu rąk. Z czego może wynikać taki ból? Czy to przejdzie? Czy powinnam mimo pieczenia rozciągać te miejsca lub masować? Czy wręcz przeciwnie powinnam się nie przeciążać? Nie ma w tym miejscu opuchnięcia ani zaczerwienia.
-
Jestem po amputacji radykalnej piersi lewej. Nic więcej w wypisie nie mam. Moje pytania: 1. Czy to znaczy, że mam usunięty również mięsień piersiowy? 2. Czy to normalne, że po usunięci drenu chłonka dalej w tym miejscu wypływała? U mnie tak się stało, po 3 dniach od zdjęcia jak pod pachą miałam już bułę to z miejsca wprowadzenia drenu zaczeła sączyć się chłonka. 4. Jak długo boli ręka po operacji? Ile czasu zajmuje doprowadzenie jej do formy. Zaznaczam, iż staram się ćwiczyć i wykonywać automasaż zgodnie z zaleceniami. Wiem też że to indywidualna sprawa ale po jakim czasie powinnam zacząć się martwić? 5. Czy to normalne, iż to miejsce gdzie była pierś (teraz takie płaskie) robi się twarde? Podobnie pod pachą, buła która na początku była miękka zaczyna robić się twarda jak kamień prawie. W tym miejscu mam również szwy i koło nich takie twardsze miejsca wyczuwałam już wcześniej.
-
13.11 2014 r. miałam przeprowadzony zabieg obustronnej mastektomii z jednoczasową rekonstrukcją. Po zabiegu piersi były opuchnięte do ekstremalnych rozmiarów, nim wybudziłam się z narkozy "rozlały się na boki" (nie wiem jak to ująć), jednak w opinii lekarza operującego nie doszło do przesunięcia się implantów. Od trzeciego dnia po zabiegu noszę specjalny biustonosz kompresujący, jednak do dziś, choć opuchlizna jest trochę mniejsza, nadal utrzymuje się to "rozlanie" piersi, są twardawe, opuchnięte... Mam lekkie stany lękowe czy tak już zostanie? Jak długo schodzi obrzęk po takiej operacji? Czy piersi odzyskają bardziej naturalny kształt, miękkość? Jak długo trwa kształtowanie się piersi po takim zabiegu?
-
W najbliższym czasie będę wykonywać biopsję cienkoigłową, natomiast biorę obecnie antybiotyk z powodu bólu zęba i stawu. Czy w związku z tym muszę przesunąć termin badania, czy antybiotyk ma wpływ na wynik badania?
-
W czerwcu przeszłam oszczędzającą operację piersi z powodu raka in situ, potem poddano mnie radioterapii 25 naświetleń. W czasie radioterapii pierś rosła, była zaogniona od pierwszych lamp, zakończyło się to drugim zabiegiem ewakuacji przewlekłego krwiaka z jednoczesną onkoplastyką zniekształconej piersi. Od drugiego zabiegu minęło 1,5 miesiąca, pierś dalej jest obrzęknięta, już cztery razy ściągano niewielką ilość chłonki, przy czym każde następne pogarsza stan piersi. Odczuwam bóle, kłucie, a pierś jest twarda. Nie usłyszałam od chirurga czy taki stan może się ciągnąć i że jest to prawidłowość. A co się stanie jak nie pojadę do chirurga, który i tak jedyne co zrobi to wbije mi kolejny raz igłę? Proszę o podpowiedź, czy taki stan bezkarnie bez obawy o powstanie ropnia może trwać miesiące, co mogę zrobić?
-
Niedługo upłynie 6 miesięcy od mojej radykalnej mastektomii. Leczenie mam tylko hormonalne. Kiedy i gdzie mogę umówić się na wizytę w sprawie rekonstrukcji z Panem Doktorem?
-
Mam 33 lata. W 2007 roku wykryto gen BRCA 1 ex.5. Lekarze: genetyk i onkolog rekomendują jak najszybsze urodzenie dzieci i usunięcie jajników i przydatków. Dyskusyjne pozostaje usunięcie piersi, stąd moje pytania: 1. Czy po prewencyjnej, podskórnej mastektomii piersi z użyciem implantów pokrytych pianką poliuretanową można stosować HTZ, abym w wieku trzydziestu paru lat nie przechodziła menopauzy? 2. Czy implanty zastosowane podczas mastektomii mogą zostać odrzucone, jaki są statystyki - po jakim czasie trzeba je wymienić?
-
Jestem trzy lata po skończonej chemioterapii i radioterapii. Usunięto mi pierś i 13 węzłów. W maju ubiegłego roku wciągnęło mi sutek w drugiej piesi. Często odczuwam ból w okolicach brodawki. Systematycznie mam robione badania, które nic nie pokazują. Martwi mnie zmiana i ból zdrowej piersi. Co powinnam sprawdzić, aby powrócił spokój mej duszy? Rok po skończonej terapii wszczepiono mi implant. Rekonstrukcje przebiegła dwuetapowo. Silikon jest trochę spłaszczony i twardy jak piłka. Przyznam, że implant jest niewygodny w noszeniu. Ładnie wyglądają tylko bluzki z dekoltem. Czy z czasem sztuczna pierś nabierze miękkości czy twardość materiału pozostanie na zawsze? Dziś się dowiedziałam, że port trzeba płukać, aby zapobiec zatorowi. Od skończonej chemioterapii trzy lata temu, nikt mi go nie płukał. Od paru miesięcy mam zawroty głowy i wredne mroczki przed oczami. Czy ten dyskomfort może być spowodowany niepłukanym portem i nazbieraniem się drobniutkich skrzepów krwi?
-
Mam 29 lat. Jestem mamą dwóch chłopców. Od 3 miesięcy wiem o swoim raku. Jestem 2,5 miesiąca po usunięciu prawej piersi i węzła wartowniczego. Mam raka hormonozależnego. Obecnie w trakcie chemioterapii, później hormonoterapia. Moje pytanie dotyczy profilaktycznej mastektomii drugiej piersi. Czekam na wyniki brca1. Jeśli nie wykażą uszkodzenia genu, czy taka operacja będzie możliwa? Jestem zdeterminowana by zrobić wszystko co w mojej mocy, aby żyć i móc opiekować się dziećmi. Nie musi to być mastektomia z rekonstrukcją, mogę żyć bez piersi, byle żyć! Czy takie postępowanie jest racjonalne? Czy jeśli nawet usunę druga pierś, rak może się pojawić, np. w węzłach chłonnych? Bardzo proszę o odpowiedź. Chciałabym podarować sobie i dzieciom choć trochę nadziei.
-
Dwa miesiące temu przeszłam radykalną mastektomię lewej piersi. Węzły chłonne czyste, wartownik usunięty. Rak G1, hormonozależny 100%. Mam zaleconą tylko hormonoterapię tamoksifenem 5lat. Kiedy w tej sytuacji mogę poddać się rekonstrukcji piersi? Czytałam o nowej metodzie z zastosowaniem systemu BRAVA, chyba wykonują go tylko kliniki prywatne. Co Pan Doktor sądzi o tej metodzie?
-
Mam 46 lat. Dwukrotnie przeszłam leczenie raka piersi. Pierwsze w 2005 roku (komórki nie estrogenozależne, HER2 3+). Po 8 latach zachorowałam po raz drugi. Tym razem komórki były estrogenozależne na 3+. Przeszłam już 2 razy kompleksowe leczenie. W tej chwili jestem na leczeniu nolvadexem. Lekarze sugerują mi usunięcie macicy i przydatków. Jestem już prawie zdecydowana. Szukam jednak odpowiedzi na pytanie, jaki rodzaj zabiegu byłby wskazany: metodą tradycyjną czy też byłaby możliwość laparoskopowo. Chciałabym wybrać mniejsze zło a bardzo boję się bólu.
-
U mojej znajomej wykryto guza w lewej piersi, guz złośliwy G3. Po biopsji oznaczono receptory ER i PR dodatnie, silne. HER2 (+++). Ki67 + dla 75% komórek. Podano chemioterapię przedoperacyjną - schemat AT x 6. Po mastektomii ma być podana herceptyna, hormonoterapia i radioterapia. Zaproponowano mastektomię z jednoczesną rekonstrukcją. Czy w tym przypadku jest ona (rekonstrukcja) rzeczywiście wskazana? Czy radioterapia nie wpłynie na stan rekonstruowanej piersi? Czy możliwe jest dokonanie rekonstrukcji po zakończonym leczeniu, jeśli tak to jakimi metodami?
-
Mam 21 lat, pół roku temu wyczułam sobie guzka w prawej piersi. Po późniejszej biopsji okazało się, że to gruczolakowłókniak (2,5cm), jednak przy kolejnym usg okazało się, że mam drugiego guza w tej samej piersi tylko mniejszego (ok 6mm). Niedawno przeszkalam operację wycięcia guza z haczykiem Kopansa. Guz duży (2,5 cm) został w całości wycięty, jednak nie wiadomo czy udało się usunąć mniejszy guz. Po 3 tygodniach dostałam wynik HP, który brzmi: Fibroadenoma (M-9010/0J), zmiana usunięta w całości. Wyłuszczony guzek 5x4x2,8cm z haczykiem Kopansa, na przekrojach o typowym wyglądzie FA. Pobrano: 2 bloczki. Moje pytanie: czy w wyniku HP jest wiadomo czy usunięto 2 czy 1 jeden guz? Co oznacza 5x4x2,8 cm, ponieważ mój guz miał 2,5cm? I co oznaczają te 2 bloczki?
-
Jestem pacjentką po usunięciu macicy z przydatkami, po 6 chemioterapiach, teraz w remisji. Mam uszkodzony gen BRCA2 oraz bardzo dużo torbieli w obu piersiach wielokrotnie odbarczanych oraz zwapnień. Chirurg onkolog doradził obustronną mastektomię z jednoczesną odbudową ale ten szpital nie wykonuje takich zabiegów na NFZ. Na forum amazonek jedna z pana pacjentek doradziła mi kontakt Panem. Bardzo proszę o poradę czy u pana w szpitalu dokonuje się takich zabiegów i czy chciałby go Pan wykonać.
-
Miesiąc temu miałam wszyty ekspander (wypełniono go do objętości 150 ml). Nie miałam przeszczepu skóry (małe piersi). Jestem po radioterapii (maj 2012), chemioterapii, herceptynie. Przyjmuję Tamoxifen. Przez pięć dni po zabiegu podawano mi antybiotyk, opatrunki do dnia wypisu. W 7 dobie skóra odtwarzanej piersi była nadal zaczerwieniona, lekarz był trochę zaskoczony ale powiedział, że tak może być . Obecnie upłynęły 4 tygodnie od zabiegu a skóra jest nadal czerwona, ciepła, lekki obrzęk pod pachą (tak jak w dniu wypisu). Przy głębokim oddechu, kichaniu to miejsce dosyć mocno boli. Cztery dni temu zgłosiłam się do gabinetu zabiegowego w szpitalu aby się dowiedzieć czy nie dzieje się nic niepokojącego. Pan doktor stwierdził, że tak może być, że to jest krótki czas po operacji a skóra jest po radioterapii. Otrzymałam leki: Polfilin prolongatum 400 mg oraz Lioton 1000 do smarowania. Stosuję przepisane leki ale ciągle mam wątpliwości czy to miejsce faktycznie ma tak wyglądać. Boję się że coś jest nie tak. Na wizytę kontrolną mam się zgłosić za 2 tygodnie.
-
Jestem półtora roku po obustronnej mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją z zastosowaniem implantów i mam problem polegający na tym, że moje implanty są "za luźne". W ciągu dnia, gdy mam ubrany biustonosz nie przeszkadza mi to tak bardzo ale w nocy już tak. Na noc ubieram ciasny stanik sportowy, ponieważ implanty zsuwają się na boki. Moje pytanie brzmi: czy tak powinno być, czy można je jakoś "unieruchomić"? Jeszcze chcę zaznaczyć, że do 5-6 miesięcy po operacji wszystko było dobrze.
-
Pytanie do chirurga onkologa - prośba o interpretację wyniku badania histopatologicznego wyciętego guza piersi. Na przekrojach guza obszary białej, spoistej tkanki ogniskowo o wyglądzie FA. Mikroskopowo w licznych wycinkach widoczna tkanka gruczołu piersiowego z guzowatym ogniskiem silnie skolagenizowanego podścieliska z zanikiem elementów gruczołowych w tej okolicy. Proszę o informacje co to może być, z czego mogła powstać taka zmiana i czy może się pojawić ponownie?
-
Mam 44 lata, jestem po obustronnej jednoczasowej mastektomii z usunięciem węzłów chłonnych obu pach (marzec 2014). Mam jeszcze przejść radioterapię. Czy w moim przypadku możliwa będzie rekonstrukcja a jeśli tak, to jaka metoda jest w takim przypadku optymalna? Kiedy najbezpieczniej poddać się zabiegowi i czy jednorazowo rekonstruuje się obie piersi?
-
Jestem 8 lat po usunięciu piersi i węzłów chłonnych. Od dwóch lat choruję na polineuropatię, przyjmuję kroplówki i mam problem z żyłami. Do tej pory dawałam do wkłucia rękę po stronie zdrowej. Czy można dokonać wkłucia po stronie amputowanej? To bardzo ważne, gdyż bez tych kroplówek nie będę mogła chodzić.
-
Na badaniu USG znaleziono u mnie torbiel 8mm\2mm. Czy powinnam to usunąć? Zaznaczam, że w naszej rodzinie wszystkie kobiety mają i ja również uszkodzony gen BRCA1. Za kilka miesięcy z mężem chcemy starać się o dziecko. Jestem w grupie ryzyka, moja mama walczy obecnie z chorobą. Czy mogę coś teraz zrobić z tą torbielą?Jeden lekarz uważa, że nie powinnam robić nic, a drugi że powinnam ją usunąć.
-
Jak długo może zbierać się tzw. chłonka po operacji mastektomii? Czy jest szansa na powrót do pracy jaką wykonywałam dotychczas, bo jest to praca fizyczna?
-
W styczniu miałam operację oszczędzającą z wycięciem wszystkich węzłów chłonnych. Guz był potrójnie ujemny, G3, o wymiarach 1,4 x 1,2 x 1,5 cm, T1cN0, wycięty w granicach zdrowych tkanek. Zgłaszałam, że efekt estetyczny mnie nie zadowala, ale otrzymałam informację, że po radioterapii uzupełni się braki. Obecnie jestem w trakcie chemioterapii, zakwalifikowano mnie do 4 AC. Ciężko je znoszę, przyjmuję je z odroczeniem, bo mam złe wyniki. Dostałam zakrzepicę. Mam zatory w żyłach. Na wizycie u radioterapeuty powiedziano mi, że ze względu na wiek (29 lat) mam mieć 35 naświetlań. Podobno po radioterapii mogę mieć skórę w takim stanie, że nie będzie możliwe uzupełnienie ubytku. Boję się również skutków ubocznych naświetlań. Od operacji, mimo ćwiczeń mam duży problem z ręką, ograniczoną ruchomość, ból, uczucie drętwienia. Podobnie jest z piersią. Lekarz prowadzący mówi, że taki stan może utrzymać się do 2 lat. Mam już dość. Chcę uniknąć radioterapii i jak najszybciej wrócić do normalności. Podobno mogę wykonać podskórną mastektomię piersi po zabiegu BCT z jednoczasową rekonstrukcją zamiast radioterapii. Ze względu na mały rozmiar biustu nie miałabym ekspandera, tylko wszczepienie implantu pod mięsień piersi i zostawienie skóry z brodawką. Jednak spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat u lekarzy, którzy mnie leczą. Chcę poznać Pana zdanie. Czy przy moim stanie zdrowia taka operacja jest bezpieczna? Czy zabezpiecza mnie ona przed powrotem raka w takim samym stopniu jak radioterapia? Czy może zwiększa ryzyko, skoro zostanie brodawka i skóra, które nie będą napromieniowane? Czy ręka, o którą tak dbam, będzie po tej operacji zagrożona obrzękiem limfatycznym? Na ile mogę mieć pewność, że ewentualne powikłania po takiej operacji są mniej obarczające mnie komplikacjami w przyszłości, niż radioterapia i jej skutki uboczne?
-
Kilka miesięcy temu oglądając swoje piersi przed lustrem zauważyłam zmiany na skórze, była ona pomarszczona, a w pewnym miejscu utworzyło się wgłębienie. Nad tym wgłębieniem mniej więcej na godz 3 wyczułam dość dużego guza. Lekarz pierwszego kontaktu wysłał mnie na badania. Usg i mammografia wykazały, ze zmiana jest bardzo podejrzana i prawdopodobnie jest to rak. Wykonano biopsję gruboigłową, czekałam przerażona na wyniki przez tydzień. Na konsultacji lekarz powiedział, że w piersiach znaleziono ok 10 cyst, dwie fibroadenomy i guza-adenosis. Lekarz zalecił usuniecie tej zmiany. Niestety po zabiegu okazało się, że nie usunięto całego guza, ponieważ guz umiejscowił się w mięśniu, wiec lekarze zadecydowali, że jeśli usuną więcej tkanki wraz z częścią mięśnia będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że guz się odnowi. Chciałabym się dowiedzieć, jakie będą konsekwencje takiego zabiegu.
-
Czy powiększone węzły chłonne w dole pachowym (3 węzły), przy założeniu związku z guzem w piersi (zmiana podejrzana, zostanie usunięta za kilka dni), oznaczałyby przerzut czy mogą być powiększone z innego powodu związanego z guzem?
-
Czy zabieg usunięcia guza piersi można wykonać w dowolnym dniu cyklu miesiączkowego?
-
Kontynuacja pytania "Operacja u osoby starszej" z 15.04.2014 r. Dziękuję bardzo za odpowiedź, chciałam zapytać czy radioterapia po operacji jest niebezpieczna? Czy lepiej się zdecydować na całkowite usunięcie piersi, ale operacja trwa dłużej i czy ta narkoza nie zaszkodzi mamie? Czy konieczna jest operacja, czy z tym rozpoznaniem mama mogłaby pożyć jeszcze parę lat?
-
Moja mama ma 85 lat, wykryto u niej guza piersi 15 mm x 20 mm. Z biopsji jest wynik: "Carcinoma ductale invasivum G2". Pozostałych wyników nie ma, są w badaniach. Lekarz skierował mamę na operację oszczędzającą, termin 19 maj 2014 r. Operacja ma być przy pełnej narkozie. Mama leczy się na nadciśnienie, jest po dwóch zawałach. Czy nie jest to ryzykowna operacja, czy są może inne metody znieczulające, aby ten zabieg przeprowadzić? Czytałam, że u osób starszych może dojść po narkozie do demencji starczej. Co robić? Bardzo proszę o poradę.
-
Jestem po operacji oszczędzającej piersi lewej i radioterapii, którą ukończyłam w grudniu 2013 r. Niepokoi mnie ból żebra pod operowana piersią. Czy to normalne, żeby po radioterapii nie robić badań? Na jakiej podstawie twierdzą, że jest dobrze? Twierdzą, że ten ból to spływ promieni po radioterapii. Jestem w szoku!!!! Boję się czy jestem bobrze leczona. Nadmienię, że mieszkam w Wielkiej Brytanii.
-
Trzy lata temu miałam usuniętą pierś z jednoczesnym wstawieniem ekspandera. Jednak pierś jest bardzo twarda i nie wygląda ładnie. Od kilku miesięcy zaczęła mnie także co jakiś czas pobolewać. Robi się wtedy jeszcze twardsza. Ręki nie przemęczam, więc nie wiem dlaczego tak się dzieje. Byłam u lekarza, który mnie operował, lecz stwierdził, że od strony chirurgicznej jest wszystko w porządku. Ostatnio Pani doktor na wizycie kontrolnej zasugerowała, że może można byłoby usunąć trochę płynu z ekspandera ( z tak twardą piersią po rekonstrukcji się nie spotkała). Czy to jest możliwe? Do kogo mam się zwrócić po pomoc? Zamiast cieszyć się ze zrekonstruowanej piersi najchętniej bym się jej pozbyła.
-
Jestem ponad rok od operacji oszczędzającej. Rak piersi lewej hormonozależny. Jestem po 4 cyklach chemii i radioterapii. Obecnie stosuję Tamoxifen. Od ok. 5 mies. mam nad ranem drętwienie 3 palców ręki prawej. Czy jest możliwe, aby powodem takiego stanu była podawana w tą rękę chemia (myślę o wpływie na osłonki nerwowe)? Nadmieniam, że miałam wykonaną scyntygrafię i PET i nie stwierdzono ognisk meta. Nikt nie jest mi w stanie odpowiedzieć co jest tego powodem. Może tamoxifen, ale tylko w jednym miejscu? Może ma Pan doktorze jakiś pomysł co mogłabym zrobić?
-
Niedawno usuwałam zmianę w piersi, biopsja wykazała, że jest to guz liściasty łagodny. Dzisiaj odebrałam wyniki histopatologiczne, ale na wizytę u lekarza muszę poczekać, a bardzo się denerwuję. Proszę o interpretacje wyniku, głównie chodzi mi o to czy zmiana jest łagodna czy złośliwa. W preparatach utkanie równoograniczonego guza fibroepitelialnego o średnicy 16 mm zbudowanego z proliferujących przewodów i wrzecionowatokomórkowego podściedliska. Obraz mikroskopowy odpowiada fibroadenoma. Zmianę usunięto w całości.
-
23 lutego 2014 r. miałam rekonstrukcję piersi lewej płatem ld i implantem silikonowym gs ax 260t. Rana na piersi słabo się goi i mam wrażenie, że ta zrekonstruowana pierś jest o wiele mniejsza i nie równa podług tej drugiej. Czy to się zmieni po zagojeniu? Chciałabym nadmienić, że w dzień i w nocy noszę gorset pooperacyjny wraz z pasem uciskowym. Czy jest jakaś maść która przyspieszy gojenie?
-
Mam 22 lata, niedawno wykryłam u siebie guzka wielkości ok 2 cm na 1,5 cm. Wyczuwalny, twardy, przesuwalny. Wykonałam biopsję grubo igłową, która wykazała, że jest to guz liściasty łagodny. Dzisiaj miałam wykonany zabieg chirurgiczny wycięcia guza z marginesem bezpieczeństwa. Został on oddany do badania histopatologicznego. Moje pytanie brzmi: czy badanie to może wykazać, że guz jest złośliwy skoro na biopsji wyszedł łagodny i po wycięciu lekarz stwierdził, że ładnie wygląda?
-
Mam 38 lat. 08.01.2014 r. przeszłam mastektomię m. Maddena. Brałam chemię przedoperacyjną. Kiedy mogę zacząć myśleć o rekonstrukcji?
-
Moja 76-letnia Mama przeszła zabieg lewostronnej radykalnej mastektomii w czerwcu 2013 r. (ca lobulare GII, T1bN2M0, węzły chłonne pachowe - metastases carcinomatosae 5/20, ER +++, PgR + , Ki + w 12% komórek nowotworowych, Her -2/neu/+1/. Następnie została poddana radioterapii i do leczenia włączono Tamoksyfen. Tamoksyfen po 2 miesiącach leczenia zamieniono na Arimidex (ze względu na zakrzepowe zapalenie żył podudzia lewego leczonego od chwili rozpoznania Clexanem ). Rutynowe onkologiczne badania kontrolne zarówno obrazowe jak i laboratoryjne są w normie. Mama ma wyrównaną niedoczynność tarczycy. Problem stanowi duża ilość chłonki gromadzącej się pod skórą po stronie usuniętej piersi. Od czasu operacji punkcje chłonki odbywały się 2-3 razy w tygodniu (każda punkcja ok. 150- 200ml chłonki). W grudniu 2013 r. Mama była ponownie operowana z powodu wytworzenia się zainfekowanej, podskórnej torbieli krwotocznej. Badanie hist-pat. materiału pooperacyjnego - bez komórek nowotworowych. Niestety w przestrzeni podskórnej nadal gromadzi się duża ilość chłonki (1 punkcja w tygodniu ok.200 ml ). Obawiamy się ponownych powikłań związanych z ciągłymi punkcjami. Od czego zależy ilość gromadzącej się chłonki? Wiem, że jest to indywidualne. Czy ma na to wpływ masa ciała (BMI 31,5)? Czy istnieje jakaś metoda, która mogłaby spowodować "zamknięcie" przestrzeni podskórnej i zmniejszenie gromadzenia się limfy?
-
Jestem prawie 3 lata po BCT, niestety nie jestem zadowolona z wyników operacji, pierś jest zapadnięta i nie wygląda dobrze. Czy mogę się ubiegać w ramach NFZ o rekonstrukcję?
-
Mam 40 lat. W 2004 r. zdiagnozowano u mnie raka sutka piersi prawej. Poddana zostałam badaniom na BRCA - wynik pozytywny. Jestem po obustronnej rekonstrukcji piersi [2005-2007 r.]. Pierś prawa: mastektomia, chemio i radioterapia, natomiast pierś lewa profilaktycznie. Obecnie rezonans magnetyczny wykazał po stronie lewej w świetle implantu widoczne obszary o intensywności sygnału płynu "salad oil sign" oraz linia podtorebkowa długości ok. 5 cm, pod którą układa się warstwa płynu grubości do 5 mm - pęknięcie wewnątrztorebkowe. Czy w takim przypadku zachodzi potrzeba wymiany implantu, a jeśli tak to czy jest to objęte NFZ? Dodatkowo prawa pierś jest mniejsza i nieestetyczna czy jest możliwość jej poprawienia w ramach NFZ?
-
Szanowny Panie doktorze!!! Bardzo proszę o opinię na temat badania histopatologicznego wykonanego na mojej prawej piersi i wszystkich węzłach chłonnych, usuniętych [ze mnie !!!] w dniu 3.01.2014 r., czyli niewiele ponad 1 miesiąc temu ....wynik otrzymałam 28.01.br, ale nie bardzo wiem, jak go ugryźć.... Poniżej przedstawiam go, z niewielkimi skrótami: Rozpoznanie kliniczne - rak piersi prawej, pacjentka lat 71 płeć- żeńska. W badaniu mikroskopowym rozpoznano: zmiana średnicy 3cm, szara, z wypustkami....Lobular invasive carcinoma, średnica nacieku - 3 cm. Ognisk zatorowych w naczyniach krwionośnych i węzłach chłonnych nie stwierdza się. Cechy przerzutu raka lobularnego. Średnica przerzutu 0,3 cm z zajęciem torebki węzła. Węzły chłonne: - Metastases carcinomatosae [4/11] [meta/wszystkie] [pN2a] Bardzo proszę o opinię, czy toto jest bardzo złośliwe, czy poszło sobie w moje jestestwo, czy nie zdążyło, a jeśli tak, to czy narobiło mi szkód dużo, czy nie????
-
W sierpniu 2013 r. miałam wymianę expandera na implant silikonowy, od tamtej pory wszystko było dobrze. 2 tygodnie temu miałam badanie usg pachy po operowanej stronie i przy okazji tego badania Pani wykonująca badanie powiedziała, że jest niewielka ilość płynu przy zakotwiczeniu implantu. Od jakiegoś tygodnia ta pierś, pisząc kolokwialnie, zaczęła mi przeszkadzać tzn. zaczęłam ją odczuwać i przeszkadza mi np. noszenie biustonosza. Najlepiej jakby nic jej nie "dotykało". Nie zauważyłam, żeby pierś zrobiła się twardsza ani dużo większa niż była. Co to może być za płyn i czy to przez to zaczęłam odczuwać ten dyskomfort? Kontrolę implantu mam 25 lutego, ale martwię się, że zaczyna się coś dziać niedobrego. Słyszał Pan od swoich pacjentek o takich dolegliwościach?
-
W listopadzie 2009 roku miałam mastektomię prawej piersi. W minionym okresie dwukrotnie wystąpiło zapalenie naczyń limfatycznych w prawej ręce. Obecnie lekarz ortopeda rozpoznał tzw. kciuk trzaskający w prawej dłoni oraz zakwalifikował do zabiegu operacyjnego. Czy taki zabieg nie spowoduje obrzęku limfatycznego? Czy może być wykonywany u kobiet po mastektomii?
-
We wrześniu 2013 roku zdiagnozowano u mnie i usunięto metodą oszczędzającą raka piersi 2,5 cm, węzły chłonne wolne. Obecnie jestem w trakcie chemioterapii - jeszcze 6 tygodni. Potem planowana jest radioterapia i leczenie hormonalne. W rodzinie występowały raki sutka i jajników. Na czerwiec planowane jest badanie genetyczne BRCA1. Jeśli okaże się, że jestem obciążona genetycznie chorobą nowotworową to bardzo bym chciała wykonać mastektomię podskórną z jednoczasową rekonstrukcją. Mój mąż leczy się onkologicznie od kilkunastu lat i dlatego u siebie chcę możliwość powtórnego zachorowania ograniczyć do minimum. Moje pytanie brzmi: Czy jeśli okaże się, że jestem obciążona genetycznie mogę wykonać mastektomię z jednoczesną rekonstrukcją w ramach NFZ, i czy radioterapia nie jest przeszkodą? Jeśli jest taka możliwość to jaką metodą? Jeżeli radioterapia będzie przeszkodą to czy mogę z niej zrezygnować na koszt mastektomii?
-
7 lutego mam mieć operację - mastektomię piersi. Obecnie tj. od czwartku 30.01. biorę antybiotyk Duomox 1g. Mam go zażywać 5 dni. Czy to w jakiś sposób wpłynie na planowaną operacje, bo słyszałam, że należy odczekać 2 tygodnie?
-
Jestem 1,5 roku po mastektomii i mam usuniętych 25 węzłów chłonnych. Mam 34 lata. W lutym będę miała operację - profilaktyczną mastektomię oraz rekonstrukcję obu piersi. Chciałabym zacząć się już przygotowywać. Jakie ćwiczenia powinnam wykonywać? Dodam, że nie mam problemów ze sprawnością ręki, blizna jest gładka bez zrostów, "ruchoma".
-
Chodzi o moją mamę. Ma 58 lat. Ponad 2 lata temu przeszła operację usunięcia guza piersi, miała potem radioterapię. Prawie codziennie cierpi na mniejsze lub większe bóle w piersi. Odnalazłam informację, że jest to "normalne" po tego typu operacji i związane z naruszeniem nerwu międzyżebrowo-ramiennego. Czy istnieje jakiś sposób na złagodzenie tego bólu?