Zosia75, miałam to samo. Jadłam, żeby zabić smak chemii w ustach. I , niestety, tak mi już zostało, że jem duuuużo. Ale staram się też dużo ruszać odkąd zakończyłam chemię.
Mąż pyta się żony:
- Mamusia do Afryki pojechała?
- No co Ty zgłupiałeś?
- No bo mówili w wiadomościach, że w Południowym Sudanie pojawiła się cholera.
________________________
- Dlaczego nie ratował pan tonącej żony?
- A skąd ja miałem wiedzieć, że tonie? Darła japę, jak zwykle.
________________________
W przychodni.
- Dzień dobry. Przyniosłem kał i mocz.
- Do analizy?
- Nie, kuzwa, do degustacji.
_______________________
Rozmowa męża z żoną:
- Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę!
- To kup w puszce, żeby się nie stłukło.
30-01-2017
cały wątek
30-01-2017
cały wątek
30-01-2017
cały wątek
28-01-2017
cały wątek
28-01-2017
cały wątek