Avatar

Ostatnie wypowiedzi na forum:

  • 27-04-2013

    Ja się kuruję co dzień rano sokiem z buraków marchewka i cytrynka....a w dzień różne sokimz owoców....krew super i jestem po chemii 5 dni już na nogach latam jak torpeda....0polecam....

    cały wątek

  • 27-04-2013

    O witam panią...dla mnie wczoraj zaczęły....upsssss....mojabkochana czuprynka idzie...mąż czeka kiedy się podstawie na golenie...jestem po drugiej chemii czrwonej.Ale chusteczki już przygotowane,i po peruczkę chyba polecę...powodzenia dziewczynki....

    cały wątek

  • 27-04-2013

    Witam moje drogie...koszmar się zaczą ł 12 lutego, kiedy to wykryłam guzka na prawej piersi.Automatycznie zadzwonilam do swego ginekologa i poszło...seria badań i jest to najgorsze...rak sama nazwa...skąd jak, i dlaczego ja...? Nikt w rodzinie nie był chory na żadnego raka a tu ja...skończyłam w listopadzie 40 lat, dbam o siebie nie pale nie pije, zdrowo się odżwiam,co rok wizyta u ginekologa a tu oooo...Koszmar paru dni minąl i do roboty ,droga przedemną...i moim kochanym mężusiem i córeczką 15 lat.Mam 3 stopien raka złośliwego i dwa guzy.Lekarze zdecydowali podac przed operacją 4 chemie EC i 2 Tex,o po operacji radio.chcą zmniejszyc guzy..Już jestem po drugiej chemii.Pierwsz byla gorsza,wszystko bolało,były nudności..4 dni w łóżku.a po 6 dńiach jak ręką odjął.Wszystko moglam robic ,i miałam apetyt...Teraz po drugiej chemii jest o niebo lepiej nawet mnie nie zemdliło.jestem ylko osłabiona ...Ale najgorsze ,ż ezaczęły mi dzisiaj wypadać włoski,już nałożyłam chusteczkę...mąz chce mnie już załatwić tzn. Ogolić ale szkoda! Zawsze mialam bujną czupryne ,ścielam sobie pezd chemią żeby było łatwiej...Poczekam do juttra albo poniedzialku i sie pożegnam ze swoimi włoskami na pare mięsiecy...zaopatrzyły mnie moje psiapsiułki już w różnego koloru chuteczki,a ja se kupie peruczke.Napisze wam moje drogie .że od 5 tyg. Jestem na terapii owocowo warzywnej...lecze sie sokami a zwłaszcza buraczny na dzień dobry,łącze to z marchewką ,jabłkiem,cytrynką i naczczo pije szklanę.Cud soki...polecam,a po poludniu różnego rodzaju owoce...Powodzenia życzę...wszystkim kobietkom,i głowa do góry , pokonam chada i nie innej opcji.....

    cały wątek