
Ewa72 (offline)
Zobacz galerie użytkownika
O mnie
Witam
Za trzy tygodnie bede juz Amazonka, choruje od pol roku ,jestem po osmiu chemiach , teraz operacja , radioterapia , rok herceptine
Mam 40 lat , zartowalam do rodzicow , ze 40 lat temu bylam slaba , lysa i walczylam o zycie ( bylam malutkim wczesniakiem) , minelo 40 lat a ja znowu w tym samym miejscu :) Widac zycie zatoczylo krag.
Mieszkam we Francji i tutaj tez sie lecze, choc przyznam sie ze zyje jakby w dwoch krajach , jestem rozkrakiem przez cala Europe
Kocham Polske ... ale teraz zyje pod dyktando francuskich lekarzy
dziekuje Bogu , ze ich mam ,ze moge sie leczyc i ze wszystko jakos dazy ku lepszemu
Zyje tutaj dosc normalnie , chodze jesli tylko moge do szkoly jezykowej , ale chyba przejde caly kurs jeszcze raz od pazdziernika , bo za duzo opuszczalam
Studiuje w Polsce na PUW , pedagogike , robie to dla siebie w koncu po tylu latach robie cos dla siebie ... chce skonczyc studia , moze przydadza sie tutaj moze w Polsce
Mam meza , core , przybranego syna i najcudowniejszego psa na swiecie Sarcie , moja osobista dogoterapeutke
Al_la (offline)
k/Warszawy
2012-08-15 21:02:38
Ja nie miałam radio, ale dziewczyny mówią, ze to wczasy w porównaniu z chemią. Będzie dobrze
Ewa72 (offline)
Krakow
2012-08-14 22:49:40
dziewczyny , szykuje sie na radio ,mam stresa przed tymi maszynami ,nie lubie jak mi to lata wszystko nad klata ;( 25 naswietlen i jak zwykle koniec 28 ,jakos ta cyfra krazy wokol mnie , 28 pierwsza chemia , 28 czerwiec operacja , 28 ostatnia radioterapia ;)
jakos tak wszystko wokol tej liczby ;)
troche sie boje ale coz ...............
kasiaf (offline)
SZKLARĘBA
2012-08-14 20:45:33
Zgadzam się z ewąd55 mi choroba też pokazała ,ze nie musze dawać z siebie wszystkiego ,że też czasem potrzebuję pomocy i że....jak czegos nie zrobię to świat sie nie zawali.
pozdrawiam Cię ewciu serdecznie i cieplo z pięknego Szczawna ,gdzie właśnie przechodze radio i się wyciszam na maxa!!!!!
ewad55 (offline)
Stokholm
2012-08-04 20:42:52
Mamy bardzo podobne podejście do choroby.Trzeba naprawdę dużo dawać dobrego,a dobro wraca do nas.Spojrzeć w lustro i uśmiechnąć się do siebie.Nie obwiniam Boga za swoje choroby,ale wiem że dzieje się to wszystko w jakimś celu.I tak w moim przypadku moja choroba miała pokazać moim bliskim,że ja nie żyję tylko dla nich,ale też muszę mieć coś dla siebie.Że nie mam siły wszystkiego robić,że potrzebuję pomocy,wsparcia.Zawsze chciałam być we wszystkim mistrzynią,ale po co?Jakim kosztem?Trzeba zwolnić,popatrzeć jaki piękny świat nas otacza.Takie jest podejście szwedów,oni mówią"stresa inte",powili,spokojnie.I żyją po 90-100 lat.
izelka (offline)
2012-08-02 00:00:03
Czesc Ewa ja tez lecze sie w paryzu dokladnie od siedmiu miesiecy jak bedziesz chciala pogadac to daj znac pozdrawiam
Danuta52 (offline)
wolsztyn
2012-07-19 23:10:26
Ewka życzę zdrowia
, szczęścia , pomyślności , bedzie juz dobrze
- napewno
pozdrawiam
Al_la (offline)
k/Warszawy
2012-07-17 16:43:04
Ewa72 (offline)
Krakow
2012-07-16 15:14:45
hehe mam dobre pioro to prawda ..............moze zaczne pisac ;) jak tylko ogarne to wszystko i znajde spokoj
Anna57 (offline)
Jarosław
2012-07-16 14:51:01
Ewo ....już to raz napisałam : jesteś wspaniałą pisarką
Bardzo cieszę się że masz dobre wyniki
ślę moc całusów 

paula1978 (offline)
Śrem
2012-07-16 13:31:44
Ewuś cieszę się razem z Tobą
Życzę Ci duuuuuuuuuuuuużo zdrówka i oby Twój mąż zrozumiał.........jaki skarb trzyma w dłoniach