Wyników kompletnych jeszcze nie ma. Mam tylko potwierdzenie nacieków raka w piersi i komórek rakowych węzła chłonnego. Zlecono wykonanie badań immunohistochemicznych. Tych wyników jeszcze właśnie nie ma. To czekanie to faktycznie bardzo trudny czas
Dziękuję, naprawde bardzo dziękuję. Wasze słowa dodają otuchy. Przed chwilą wrocilam. Mialam robione TK. Wyników kompletnych z biopsji jeszcze nie ma. Niestety ale chyba trafilam z leczeniem w nieciekawym czasie. Nie dość, że covid to okres przedświąteczny. No cóż zrobic. Niewykluczone, że dopiero po świętach albo nawet w nowym roku rozpocznie się leczenie. Konsylium ma byc 21go, termin może jednak się zmienić. Brakuje pozostałych wyników. Zdaję sobie sprawę, że jest mnóstwo osób mających dodatkowo choroby współistniejące. Dlatego wierzę, że wszystko uda się i że bedzie dobrze. Teraz tylko muszę czekać. I to chyba jest najtrudniejsze na razie. Jeszcze raz BARDZO dziękuję. To naprawde wiele znaczy gdy czuje sie wsparcie, gdy można się wyżalić, dopytać i kiedy nie zostaje się z tym samej.
14-12-2021
cały wątek
14-12-2021
cały wątek
14-12-2021
cały wątek
14-12-2021
cały wątek
14-12-2021
cały wątek