Gosiabar (offline)

Gosiu napisz co u ciebie. Poozdrawiam.

witaj Gosiu,napisz jak znosisz leczenie i czy udaje Ci się chodzić do pracy,pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły i wytrwałości

Jak coś to pisz i każdy się boji ale jest do przeżycia powodzenia i napisz kiedy zaczynasz.

Gosiu jak coś to pisz na mój domek bo nie zawsze wchodzę na twój domek i mogę przegapić wiadomości od ciebie.

Gosiu ja najpierw miałam białą i miały mi się tylko przerzedzić a wyszły po drugiej białęj,chodziłam całą chemię w chustkach dopiero po operacji jak nie mogłam jej wywiązać to zaczełam nosić perukę i tak do tej pory bo włosy mi marnie rosną a jestem osiem miesięcy po ostatniej czerwonej.Nie ma szans żeby ci się włosy utrzymały i myślę że latem będzie też ci wygodnie w chustce bo jednak peruka za mocno grzeje a chustkę w razie upałów można popryskać wodą i da się pzreżyć.Ja miałam duże chustki które sama upinałam spinaczami ale widziałam dziewczyny miały gotowce i też dorze wyglądały.Peruka też ci się przyda bo jak mnie brwi wyszły to w peruce z grzywką można to zamaskować.Proś chemika lub onkologa o zlecenie,póżniej trzeba je podbić w nfz i w sklepie sobie wybierzesz perukę ja dopłacałam 250 zł. bo mam taką na siateczce.Nfz refynduje tylko 250 zł. a te lepsze peruki zaczynają się tak od 400 zł.Przypuszczam że jakieś dwie pierwsze dasz radę pracować chociaż te trzy dni po chemi to raczej zwolnienie ,następne chemie to zobaczysz bo jednak z każdą chemią jest się słabszyb i czas dojścia do siebie się wydłuża.Proś o zastrzyk na białe to może się uda szybciiej wydobrzeć ja niestety słabo znosiłam chemię chociaż czerwona mnie psychicznie nie powalała w przeciwieństwie do białej która dla mnie była okropna psychicznie no i nabawiłam się neuropati więc jakby stopy cię bardzo bolały to od razu zgłaszaj lekarzami bo niestety ja to zrobiłam dopiero po szóstej białej i mi wtedy zmniejszono dawkę ale skutki ponoszę do dzisiaj.Pozdrawiam i pytaj jak coś ci przyjdzie do głowy.

Dobrze wiedzieć, upomnę się. Jak długo po podaniu kroplówki ma się zle samopoczucie? Do tygodnia? Chciałabym chodzić do pracy. Czy tobie wyszły włosy? Jeśli tak, czy nosilas/ nosisz turbany? Czy dobrze trzymaja sie glowy?  Lepiej kupić/przymierzac jak juz wlosy wyjda? Ja stracę na 100% ze względu na bardzo silnà chemię. Przepraszam za nawal pytań, ale juz taka jestem, musze miec w glowie wczesniej wszystko poukladane;)

Gosiu ja miałam 12 białych i trzy czerwone.Z chemią jest różnie jednych poniewiera psychicznie innych fizycznie ja należę do tych pierwszych,ogólnie jak dostaniesz emend na wymioty i zastrzyki na przyrost białych to jest do zniesienia ale słaby człowiek jest czasami jak mucha.Nie jest to nic fajnego tylko dopilnuj żeby ci zrobili przed trzecią usg czy guz reaguje bo zazwyczaj zapominają a takto jeżeli nie reaguje guz to się zmienia chemię.Jeśli nie dostaniesz zastrzyków to się nie martw bez tego też jest w porzo ale emend ci przysługuje a po nim nie ma wymiotów a to już połowa sukcesu.

Witaj Renatko, to pokrzepiające. Dobrze słyszeć, o tych pozytywnych scenariuszach :) Mnie rownież czeka operacja (całkowite usunięcie), potem radioterapia i hormonoterapia. Chemia AC 6 wlewow co 3 tygodnie. Muszę w najbliższych dniach obciąć włosy na króciutko, tak radzi moja doktor, aby zrobić to jeszcze przed  chemią. Jak radziłaś sobie w czasie chemii? 

Gosiu mój był 10 cm,też miałam przedoperacyjną chemię,jestem po operacji.Zyję.