Groszek87 (offline)

Dzięki jano0244 Niestety moja pani doktor nie była tak zawzięta. Mam nadzieję, że u Twojej żony zmiana okazała się łagodna Babeczka, czy facet to zupełnie nieistotne- skarbem jest wsparcie płynące z każdego postu ma tym forum. Poza tym jestem swieżakiem i tak nie fortunnie pominęłam płeć męska w powitaniu.

Witajcie babeczki Trzy tygodnie temu znalazłam guzka w prawej piersi, zaniepokoiłam się, bo w sierpniu miałam usg i wszystko było ok. Poszłam do ginekologa, stamtąd na usg- lekarz który je wykonywał pod koniec badania zapytał po co przyszyłam bo wg niego wszystko jest ok, więc pokazałam mu guzka i zmienił zdanie. Skierowanie do chirurga i zalecenie wykonania biopsji gruboigłowej. Po tygodniu wizyta u chirurga- onkologa i skierowanie na biopsję. Pani doktor przed kłuciem zrobiła jeszcze raz usg i pierwsze co powiedziała to to, że węzły chłonne są odczynowe i dla niej sprawa jest oczywista:/ Okazało się, że zmiana jest tak twarda, że nie da się pobrać pożądanej ilości próbek do badań. Właściwie pobrała tylko jedną próbkę o wątpliwej wartości. Na koniec usłyszałam, że i tak będzie trzeba wyciąć całość, bo ona innej możliwości diagnozy w tej sytuacji nie widzi. Ja jestem przerażona, a teraz muszę czekać na wynik Czy to w ogóle możliwe żeby podczas b.gruboigłowej był problem z pobraniem materiału??? Jestem przerażona a na wyniki będę czekać 10 dni:/