Avatar

Przebieg choroby

PIERWSZE STARCIE:

Lato 2003 - wycięcie guzka w prawej piersi, a tydzień później radykalna mastektomia z wycięciem węzłów chłonnych - wszystkie czyste. Rak przewodowy G2, T2, hormononiezależny, więc chemioterapia - 6xFAC, radioterapia.

 

Wrzesień 2008 - rekonstrukcja = płat LD z pleców + implant silikonowy (na co ja tak długo czekałam???).

 

DRUGIE STARCIE:

Wiosna 2011 - tumorektomia, rak nieduży, średnio złośliwy, ale za to dwuogniskowy, tym razem hormonozależny. 

31 maja 2011 - mastektomia podskórna z jednoczesną rekonstrukcją ekspanderem; wycięty jeden węzeł wartowniczy (czy tam dwa:oczko:). Czekam na wyniki hist-pat. Jeszcze tydzień... Jestem dobrej myśli:duzy_usmiech:

20 czerwca - są wyniki! Wartownik, gruczoł i materiał zza brodawki - wszystko czyściutkie:hura:Brodawka goi się dobrze - wygląda na uratowaną(tu)

Po konsultacjach w/s leczenia uzupełniającego tylko:mysli: hormonoterapia. Szok, bo nastawiłam się na chemię, wypatrzyłam śliczną, króciutką fryzurkę i umówiłam fryzjerkę, a tu masz...:oczko:

Od 6 lipca 2011 (prawie idealnie ósma rocznica pierwszej operacji): tamoxifen - 5 lat, Zoladex - 2 lata.

Szczęśliwie to wszystko już dawno za mną:tak:

 

PODWÓJNIE ZREKONSTRUOWANA :duzy_usmiech::duzy_usmiech::duzy_usmiech: