Witam Cie Alu....Mialam 29 lat jak nagle odszedl moj Tata...Wtedy mialam male dzieci i musialam sie skupic na wychowaniu,choc serce bolalo ze stracilam Ojca,a dzieci Dziadka...Przez dwadziescia dwa lata Mama byla dla nas calym swiatem,a moje dzieci wrecz szalaly za Babcia,prawnuki tak samo...Gdy jedziemy do rodzinnego domu na Pomorze pustka ,cisza,smutek,lzy....Potrzebuje jeszcze czasu zeby sie z tym pogodzic.....Jak zauwazylas zaczelam sie logowac na Amazonie i obiecuje,ze bede tu czesciej....Zycze milej niedzieli i serdecznie pozdrawiam.....
Rozumiem Cię doskonale. Kiedy Mama odeszła miałam 27 lat, a kiedy po 5 latach zmarł Tata, poczułam wielką pustkę i beznadzieję...wpadlam w głęboką depresję...
Kochana Alu...Po smierci mojej kochanej Mamy zagubilam sie,najgorsza mysl to,ze jej nie ma,nie mam komu sie wyzalic,przytulic,zwierzyc...Bardzo mi brakuje wszystkiego co jest zwiazane wlasnie z mama...Wiem powiesz,ze czas sie z tym pogodzic,ale jest mi bardzo trudno....Nie mam juz Rodzicow moze jak wiekszosc z nas,czekam chwili kiedy dotrze do mnie,ze pora najwyzsza zaczac zyc normalnie i zadbac o siebie...Dobrze ze mam wnuki to daje mi ukojenie...Sa tez inne sprawy,ktore pozostaly do uregulowania i to mnie tez meczy...Obiecuje,ze bede tu zaglodac...Pozdrawiam serdcznie i do milego...Dzisiaj jest 6 lat i 4 miesiace od operacji....
IWI5 (offline)
2014-02-02 16:57:51
UCIEKAJĄCY CZAS........
Nigdy nie jest za późno
By spełnić swoje marzenia
Aby zaspokoić w sercu cierpienia
Nigdy nie jest za późno
By powiedzieć kocham Ciebie
I z Tobą czuć się jak w niebie
Nigdy nie jest za późno
Własną drogą przez życie iść
A razem łatwiej byłoby nam żyć
Nigdy nie jest za późno
By czynów swoich żałować
I szczerą miłością się zrewanżować
Nigdy nie jest za późno
Aby zacząć wszystko od nowa
Ja na to jestem od dzisiaj gotowa
Nigdy nie jest za późno
By oddech złapać ku marzeniom iść
I mieć przy sobie kogoś by kochać go i czcić..........
Autor: Iwonka napisano 1.02.2014.
Al_la (offline)
k/Warszawy
2014-01-27 09:18:51
IWI5 (offline)
2014-01-26 12:32:01
Witam Cie Alu....Mialam 29 lat jak nagle odszedl moj Tata...Wtedy mialam male dzieci i musialam sie skupic na wychowaniu,choc serce bolalo ze stracilam Ojca,a dzieci Dziadka...Przez dwadziescia dwa lata Mama byla dla nas calym swiatem,a moje dzieci wrecz szalaly za Babcia,prawnuki tak samo...Gdy jedziemy do rodzinnego domu na Pomorze pustka ,cisza,smutek,lzy....Potrzebuje jeszcze czasu zeby sie z tym pogodzic.....Jak zauwazylas zaczelam sie logowac na Amazonie i obiecuje,ze bede tu czesciej....Zycze milej niedzieli i serdecznie pozdrawiam.....

Al_la (offline)
k/Warszawy
2014-01-18 20:22:41
Rozumiem Cię doskonale. Kiedy Mama odeszła miałam 27 lat, a kiedy po 5 latach zmarł Tata, poczułam wielką pustkę i beznadzieję...wpadlam w głęboką depresję...

IWI5 (offline)
2014-01-18 13:02:27
Kochana Alu...Po smierci mojej kochanej Mamy zagubilam sie,najgorsza mysl to,ze jej nie ma,nie mam komu sie wyzalic,przytulic,zwierzyc...Bardzo mi brakuje wszystkiego co jest zwiazane wlasnie z mama...Wiem powiesz,ze czas sie z tym pogodzic,ale jest mi bardzo trudno....Nie mam juz Rodzicow moze jak wiekszosc z nas,czekam chwili kiedy dotrze do mnie,ze pora najwyzsza zaczac zyc normalnie i zadbac o siebie...Dobrze ze mam wnuki to daje mi ukojenie...Sa tez inne sprawy,ktore pozostaly do uregulowania i to mnie tez meczy...Obiecuje,ze bede tu zaglodac...Pozdrawiam serdcznie i do milego...Dzisiaj jest 6 lat i 4 miesiace od operacji....
Al_la (offline)
k/Warszawy
2014-01-17 17:37:56
Napisz słowko, co u Ciebie
IWI5 (offline)
2014-01-15 23:25:54
Witam i pozdrawiam po dlugiej nieobecnosci......
Iwona1234 (offline)
Płock
2013-12-31 15:42:37
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2014
iwa72 (offline)
Chełmno
2013-09-29 21:27:20
Pozdrawiam
maly (offline)
Gdynia
2012-12-26 23:27:57
Pozdrawiam!