Katarzyna1968 (offline)
Zobacz galerie użytkownika
O mnie
Witam
Leżę właśnię w szpitalu i czekam na operację ,która ma odbyć się w poniedziałek.W sierpniu guzek ,teraz ma przeszlo 2 cm.Jeszcze niema decyzji czy całkowitaamputacja czy operacja oszczędzająca.Niby jestem spokojna ale tak naprawde czuje strach.Całe życie odwrócone o 180 stopni aleto juz nie pierwszy raz.Co kilka lat wystawiona jestem na próbe czy sobie poradze tylko ze niewiem czy tą próbe wytrzymam. 27 lat temu wystawiona na próbe po raz pierwszy ,niemogłam donosic ciąży 2 poronienia ,poród w 5 miesiacu ciązy córeczka żyła 3 godziny i porób w czwartym miesiącu był synek już martwy.Lekarz oznajmił że nigdy niedonosze ciąży.Adoptowaliśmy ćóreczke i zastąpiła mi wszystko .Szczęście trwało 3 lata.W sierpniu 1994 złe poczucie męża diagnoza białaczka ,nieprzeżyl chemi 27 .10 mija 21 rocznica śmierci.Wyszłam powtórnie za mąż i cud urodziłam 2 dzieci.Córka 8 punktów ,syn 10 otrzymał.Syn stale płakal podejrzenie niemógl sie wyprużnic prywatne wizyty ,szpital i satle nowe leki .W 2013 operacja wylonienia stomii.Teraz 27 pazdziernika operacja usunięcie kawalka jelita ,póżniej nastepna zespolenie.Najpierw moja zlosc gdy usłyszałam diagnoze rak złośliwy piersi bo ile można wytrzymac w życiu wystawiania na probe pożniej po przemyśleniach dziękuje Bogu że wybrał mnie a syn dzięki Bogu ma wyniki biopsji dobre .Ale chociá chciałabym mieć szanse dożyc pełnoletnosci moich dzieci.Najsarsza corka 24 lata ,następna 16 i syn 15 .czytam wszystkie historie i myśle czy dane mi będzie napisac swoja za pare lat.Niestety wszystko przedemną
Katarzyna1968 (offline)
2015-10-17 22:26:37
Dzięki im bliżej poniedziałku bardziej sie boje .obojetnie jaka bedzie decyzja lekarzy mam juz tyle lat że mi obojętnie ale chociaż żeby jeszcze pare lat przeżyc .
marzusia (offline)
Cieszyn
2015-10-17 22:16:22
Trzymaj się Kasieńko,jesteś wyjątkowo silną osobą,przetrzymasz i to,będę myślami przy Tobie,buziaki
Krynia58 (offline)
Warszawa
2015-10-17 21:30:22
Katarzyno w poniedziałek będę z Tobą. Trzymam mocno kciuki za dobrą decyzję lekarzy i powodzenie leczenia