Avatar

O mnie

Urodziłam się w pewną środę listopada 1955r  na skraju Puszczy  Noteckiej.Jestem zodiakalnym skorpionem . Mam wspaniałą rodzinę , męża trzech synów dwie synowe i dwoje wnucząt.

Pracuję w jednostce budżetowej ...

Jestem amazonką od sierpnia 2005 roku.

Nigdy się nie poddaje , chociaż niekiedy bywa ciężko ....Zazwyczaj wiem czego chcę , jednak nie zawsze to dostaję....Nie znoszę bólu i cierpienia, choć często mi doskwierał ... to na tyle , może póżniej jeszcze coś dopiszę ;)

Komentarze do profilu

«
123456789»
  • Maja048 (offline)

    Wronki 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-11-23 10:00:03
     

    Pamiętam...:smutny:

  • danka58 (offline)

    k/Gniezna 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-06-10 08:52:58
     

    Loniu, smutno mi bez Ciebie:placze:

  • Jolar (offline)

    niedaleko Warszawy 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-03-24 20:46:06
     

    :serce::serce::serce:

  • Maja048 (offline)

    Wronki 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-02-16 20:37:28
     

    :smutny::serce:

  • Maja048 (offline)

    Wronki 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-02-15 17:54:47
     

    Jutro / poniedziałek / o godz. 18:30 za ś.p. Lonię od Forum amazonek Msza św....wspomnijcie o tej godz, Naszą Waleczną Lonię...

    qrde...nadal nie ogarniam...wczoraj do koleżanki , której imię zaczyna się na "L" napisałam Lonia...:placze:

  • małgonia (offline)

    Niepołomice 

    Avatar

    • Wspiera Amazonki.net
    zgłoś naruszenie

    2014-12-09 20:33:05
     

    :serce::placze:

  • Grazyna S (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-12-09 20:09:24
     

    :placze:

  • siwowłosa (offline)

    Olsztyn 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-11-29 14:50:28
     

    :serce:

  • danka58 (offline)

    k/Gniezna 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-11-26 13:20:03
     

    Rozmawiając z Lonią 2 tygodnie temu wiedzialam, że jest bardzo źle:placze:. Szła do szpitala na ściagnięcie wody z brzucha. Wyczuc mozna bylo, że jest juz zmęczona walką... Trudno mi sie z tym pogodzić, bo będąc razem w WCO na radioterapii śpiąc na jednej sali łózko w łóżko  bardzo się zżylysmy. A potem jeszcze wspólne spotkania w Poznaniu w Starym Browarze, w  Ciechocinku.... Ostatni raz widziałysmy sie w WCO, chyba w 2011 r jak miała radioterapię na kości.

    Loniu, będzie mi Ciebie brakowało, twego ciepłego glosu... Doła mam na maxa.

    Loniu, nie umarłaś po to aby przestac żyć, lecz po to by żyć inaczej....(*)

  • domina13 (offline)

    Piotrków Tryb. 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-11-26 11:15:47
     

    "Zgasłaś nam jak świecy płomyk Bez buntu, bez słowa skargi, bezbronna.
    Samotna w tej ostatniej drodze I tylko smutek bolesny, i pamięć żywa o Tobie w nas pozostanie,
    Bo zawsze myślami będziemy przy Tobie.":zalamka:

«
123456789»