Avatar

Ostatnie wypowiedzi na forum:

  • 19-06-2019

    Agabo, pani Doktor sama mi zaproponowała korektę zdrowej piersi, ponieważ po tej rekonstrukcji piersi będą się od siebie znacznie różniły, co nie poprawi wyglądu. I sama stwierdziła, że od tego roku NFZ refunduje takie operacje, więc ja od razu powiedziałam, że chcę. Wczoraj byłam już na drugiej dolewce (licząc jako pierwszą tę podczas operacji). Troszkę rozpiera, troszkę większy dyskomfort. Bardzo dużo zachodu z tą rekonstrukcją, to zadanie dla na prawdę wytrwałych. No ale jak się zaczęło trzeba skończyć.

    cały wątek

  • 17-06-2019

    Operację rekonstrukcji piersi miałam 24 kwietnia w szpitalu MSWiA w Warszawie. Rekonstrukcja ma być dwuetapowa z przeszczepieniem płata skóry z grzbietu. Nie przygotowałam się do tej operacji, nie doczytałam. Nikt mi nie powiedział o żadnym masowaniu i smarowaniu tłustą maścią. Dopiero po kolejnej zmianie opatrunku w zabiegowym. Z drugiej strony miałam masować pierś, jak tam były niewygojone rany? Mnie nie bolało po operacji ale długo byłam strasznie słaba. Jutro jadę na drugą dolewkę. Dolewki też nie bolą, niespecjalnie czuję dyskomfort i uczucie rozpierania. Różni się natomiast skóra po radioterapii i ta przeszczepiona. Skóra po radio jest ciemniejsza, twarda i słabo rozciągliwa. Smaruję pierś alantanem plus. Napiszcie coś jak wygląda operacja wymiany ekspandera na silikon, czy to jest bolesne, czy długo się goi? No i postanowiłam skorzystać z okazji , że teraz NFZ za to płaci i zrobić sobie korektę zdrowej piersi oraz odtworzenie brodawki.

    cały wątek

  • 19-10-2018

    ❤(*)

    cały wątek

  • 30-12-2017

    Dziekuje za informacje i slowa wsparcia, i przepraszam za pisownie, francuska klawiatura jest inna, pojecia nie mam gdzie sa polskie znaki. Siostra jest juz po badaniach: okazalo sie ze jej rak jest nieco inny - ja mialam zalezny od estrogenu w10-75 %, od progesteronu ponad 90 %; siostra ma niezalezny od progesteronu; od estrogenu zalezny w 20%; poza tym obie mamy nadekspresje Her2, siostra tak jak ja ma G3; i siostra ma mniejszy guz - do 2cm i nie sa zajete wezly, ja mialam guz 4,6 cm i zajete 2 wezly; Dali jej inne leczenie, najpierw 4 FEC, pozniej herceptyna razem z 12 taxoli, operacja po ostatnim taxolu; ja mialam operacje , 6xAC, radioterapie, tamoxifen i herceptyne; zachorowalam pierwswa w rodzinie na raka piersi; dlatego nie robilam badan genetycznych ale teraz zrobie bo nie wiem co dalej; Usuwac druga piers i jajniki?

    cały wątek

  • 15-12-2017

    Moja siostra (42 lata) zachorowała na raka piersi. Okazało się, że ma identyczny rodzaj jak ja; HER2 dodatki, zależny od estrogenów i progesteronu. Będzie się leczyła we Francji, była już na spotkaniu z onkologiem, który jej powiedział, że nasz przypadek musi być uwarunkowany genetycznie. Myślałam, że raki potrójnie ujemne mają pochodzenie genetyczne. Próbowałam coś poczytać na ten temat ale wszędzie piszą o potrójnie ujemnym. Proszę mądre głowy o podpowiedź, czy ma to wpływ na rokowanie w jej przypadku? Guz ma wielkość 17-20mm, węzły chłonne niepodejrzane. I proszę też o komentarz, co sądzicie na ten temat. Czy grozi nam również rak jajnika?

    cały wątek