Miciumpka (offline)

Dla mnie radiolog tłumaczyła to tak, że leczenie jest ustalone na początku "drogi" w oparciu o stan początkowy. A u mnie było źle, i była zaplanowana radioterapia. Więc mimo tego, że po operacji z histopatologii wyszło, że komórek rakowych brak to radio dostałam, bo "jeśliby się nawet jedna komórka rakowa zachowała, to może narobić niepotrzebnego zamieszania". Też się nad radio zastanawiałam, ale przeszłam i przeżyłam i jestem trochę spokojniejsza.

U.mnie bylo podobnie jak u Dominy. Ale ja mialam pierwsze taksany. A przy czerwonej juz zaczely odrastac. Ale za to brwi i rzesy sie posypały

To tak jak i ja, chociaz pierwszego dnia mialam chwile załamania, jak dostalam tabelkę do wypelnienia i zupełnie nie pamietalam jak. Ale jak sie udalo to bylam z siebie okropnie dumna

Wandziu, to tak jak ja. Ogarniam i jestem z tego powodu mega dumna. I mam nadzieję że szybko wrócę do obiegu, bo wiem ze moje umiejętności i wiedza jest przydatna

Zgadza się, ja po taksanach najpierw.miałam zatwardzenie a po kilku dniach straszne bole brzucha i biegunkę. Ja mialam przygotowany olej na platkach wiesiolka. I pomagało. Jak lykalam po łyżce lub dwie dzien po wlewie to bylo troszeczkę lepiej.