czy odwoływać się od tej decyzji czy dać sobie spokój?Dodam że w marcu wróciłam do pracy.Ledwo żyję ..bóle głowy,kości ,osłabienie.Chciałam sanatorium z Zus-u podreperować zdrowie by nie korzystać ze zwolnień lekarskich.
w takim stanie nie możesz jechać do sanatorium z prewencji rentowej
lekarz orzecznik miał rację
turnus z prewencji rentowej to nie turnus (NFZ) uzdrowiskowy
w czasie pobytu na zusowskich turnusach jest bardzo dużo zabiegów (praktycznie cały dzień - kończą się przed kolacją), jest to dość męczące szczególnie w pierwszym tygodniu pobytu - wiem co mówię, jestem stałym bywalcem takich turnusów od ok. 5 lat
korzystniejsze byłoby L-4 i pobyt w domu, a w tym czasie np. spacery, odpoczynek,
melduje sie pocieszycielka nr 2
Halinat, na początku, każda z nas była w szoku
pamiętam swoje łzy i histerię, ale szybko sie z tego otrząsnęłam i zabrałam się ostro za pokonywania raczka
Należę do osób, które aby walczyć, muszą wiedzieć z czym maja walczyć (dlatego m.in utknęłam na tym forum)
Podobnie jak Ty jestem po oszczędzającej, ale mi chlasnęli od razu wszystkie węzły (1 zajęty), no i tak jak Ty miałam G3
Od operacji minęło już 4 lata i prawie 5 miesięcy, no i mam się całkiem dobrze
Dokucza mi jedynie SKS
Ile mi zostało życia? też zadałam sobie takie pytanie, ale zaraz sobie na nie odpowiedziałam - dużo i tego się trzymam
Nooooooo chyba, że akuratnie cegła mi na łepetynę w drewnianym kościele spadnie, albo jakiś idiota szurnie po mnie na pasach , albo zjem lub wypijem cosik co mi okrutnie zaszkodzi - wtedy na tabliczce poprosze - chorowala na raka, umarła na cus innego
buziaki i trzymaj się, a my tu kciukasy pozaciskamy, coby operacja i dalsze leczenie poszło jak z płatka
21-09-2017
cały wątek
04-12-2010
cały wątek
05-10-2012
cały wątek
05-10-2012
cały wątek
31-12-2011
cały wątek