
agafi (offline)
Data urodzin:
1977-02-02
Zarejestrowana(y):
11-04-2012
Data ostatniego logowania:
2013-05-21 20:44:20
Zobacz galerie użytkownika
JaroslawSawicki (offline)
Mielno
2022-10-10 19:00:26
Jak tam?
b_angel (offline)
radom
2013-02-02 20:16:20
najlepszego
Danuta52 (offline)
wolsztyn
2012-09-27 12:51:18
halina28 (offline)
2012-06-10 13:39:19
hej:) gdybys mogla sie do mnie odezwać
lolka40 (offline)
2012-05-09 11:39:13
Agafi co tam uCiebie kochana słychać
czy jestes juz po operacji ?Ja po czuje sie dobrze czekam na sciągniecie szwów i wyniki Buziaczki
lolka40 (offline)
2012-04-28 17:27:06
Agafi wpadłam do ciebie
Wczora jmnie ciachali dzisiaj jestem w domu powiem wszystko dobrze znioslam i nie pamiętam w ogóle comi sie śniło podczas narkozy
Za dwatygodnie sciagam szwy no i najgorsze ten wynik...........
Pozdrowionka
ewawlo24 (offline)
Łódź
2012-04-25 09:00:10
Agafi poczekam z Tobą ( ja na wyniki po docince węzłów). Razem będzie raźniej
Perełka (offline)
2012-04-23 20:41:57
Agafi wyczytalam na forum, ze odroczono ci od operacje..
Wytrzymasz ten czas spokojnie i nie wylądujesz u psychiatry Spoko. Ja gadzine sobie wymacalam 13 maja a ciachneli go 24 lipca.Też mnie odraczali co kawalek. Fakt ciezki to byl okres w moim życiu, ale wyrobiłam.
Łączy nas coś jeszcze, nie tylko odroczenie od operacji.
Z tego co napisałas wynika, że leczylas sie z powodu niepłodnosci i nie dane ci bylo zostac mamą.
Mnie leczono z powodu nieplodnosci 3 lata. Po tym czasie okazalo się, że leczono mnie zupelnie niepotrzebnie, bo przyczyna tkwiła zupelnie gdzie indziej. Jednak przez 3 lata szprycowano mnie tak hormonkami, ze gdyby potrafily świecić to pewnie bym świecila jak żarówa. Kiedy leczenie poszlo we właściwym kierunku ( czyli męża) udalo się z dzieciątkiem. Mam syna. Dzis oknolodzy są prawie pewni, że w trakcie niepotrzebnego leczenia mogla mutowac mi jakas komórka, ktora tkwila w stanie uspienia do wieku kiedy zaczęła sie u mnie burza hormonków ( klimakterium)
Tola (offline)
Chojnice
2012-04-23 19:19:37
Witaj.
bovalino (offline)
Niedaszów
2012-04-23 13:51:18
Witaj agafi .
Ja też jestem po prawostronnej mastektomii , tak jak Ty byłam przerażona diagnozą i dalszym leczeniem , byłam przekonana , że to koniec , że nie dam rady . W maju minie rok od diagnozy , przeszłam leczenie i nadal żyję ! A od maja idę do pracy , na razie jest dobrze , więc spróbuję . Nie będzie łatwo , będą doły , ale przetrwasz , tak jak ja i wiele a nas . Pozdrawiam i trzymaj się .
