agula_30 (offline)

zrobiłam rekonstrukcje w bielsku 10 lutego metoda expandera ale sie nie udalo wody surowicze sie zbierały i w miejscu po szwie zrobiła sie dziurka,a teraz w czwartek ide na usuniecie expandera i płakac mi sie chce że nic dobrego nie jest mi dane.łekarz kazał mi sie zgłosić na konsultacje do warszawy bo tam maja lepsze doswiadczenie,masakra z tym wszystkim!

cześć dziewczyny ile doplacałyście do expanderoprotezy i ile dawałyście za powiększenie drugiej i czy napjpierw musze zadzwonic do szpitala zeby ustalic termin na wizyte?pozdrawiam

dziekuje ci ślicznie! napewno bedzie mi teraz łatwiej trafic, choć jak znam siebie to wszedzie sie zgubie tym bardziej ze nie wychylam nosa z poza bedzina , ale czego sie nie zrobi dla poprawy stanu psychicznego.Ostatnio te upały sprawiaja ze jestem jeszcze bardziej przygnebiona poniewaz nie moge korzystac z basenow plaz itp, o koszulkach na ramiączkach tez moge pomarzyc! mam nadzieje ze w przyszłe lato skonczy sie mój koszmar.

Cześć dziewczyny ja juz dzwoniłam do dr Witwickiego i powiedzial ze zaprasza we wrześniu w każdy wtorek i mówil że czas oczekiwania wynosi od pół roku do roku , ciesze sie bo u mnie w sosnowcu az dwa lata,takze nie bede sie zastanawiac tylko pojade. dziewczyny czy z pociagu jest daleko do tego szpitala?jak mozecie to pokierujcie mnie bede bardzo wdzieczna

cześć dziewczyny mam pytanie czy nfz refunduje sam expander czy expanderoproteze ?bo implantow nfz nie refunduje, czyli z tego co mi powiedziała pani doktor musze mieć operacje jednoetapowa!