agulab_1985 (offline)
Miasto:
Częstochowa
Jestem:
Amazonką
Data urodzin:
1985-03-29
Zarejestrowana(y):
27-11-2014
Data ostatniego logowania:
2017-12-30 19:19:09
Operacja:
9 lat, 8 miesięcy, 4 tygodnie, 1 dzień temu
Zobacz galerie użytkownika
happyostrich163 (offline)
2024-08-30 16:47:46
My foray into sports betting started with a burst of enthusiasm and overconfidence. As an avid sports fan, I thought that my deep knowledge of the https://machancecasino-france.com game would naturally translate into betting success. Initially, I placed bets based on my favorite teams and players, driven by a sense of optimism. While I enjoyed some early victories, it soon became clear that my reliance on personal biases was leading to erratic results. My wins were inconsistent, and the thrill of victory was often overshadowed by the sting of losses. This led me to reassess my approach and seek out a more analytical method.
Realizing that my initial strategy was flawed, I shifted to a more methodical approach. I immersed myself in understanding betting odds and their implications, and I began to follow comprehensive sports analysis, keeping track of factors like player injuries, team performance, and weather conditions. The concept of value betting became a game-changer for me; instead of betting on favorites, I focused on opportunities where the odds offered a greater return than the probability of an event occurring. This approach required patience and meticulous research, but the results spoke for themselves. By adopting betting software to track my performance and refine my strategies, I was able to make more informed decisions and see a significant improvement in my betting outcomes. For anyone serious about sports betting, shifting from emotional betting to a data-driven approach can transform your experience, making it more strategic and potentially more profitable.
agulab_1985 (offline)
Częstochowa
2016-08-11 22:14:39
Dziewczyny mam doła i to wielkiego....niby bez powodu a nie potrafie przestać myśleć o tym "gadzie"...
agulab_1985 (offline)
Częstochowa
2015-05-16 23:31:33
Przepraszam,że nic nie pisałam...jestem już 3 tyg po ostatniej chemii i przeszłam je można powiedzieć "bezproblemowo" ..Było 6 x FEC... z racji tego że mam mutacje genu w czerwcu mam kolejną operację...i kolejną w sierpniu..także końcqa leczenia nie widać ;( Pozdrawiam
ardonka (offline)
2015-02-25 17:10:29
Cześć! Jak Twoja chemia? Dużo Ci jeszcze zostało? Jak się czujesz? Pozdrawiam!
Ewa46 (offline)
Szczecin
2015-02-13 20:46:52
Witaj
Ewka_79 (offline)
okolice Częstochowy
2015-01-22 15:22:08
Cześć, mam takie pytanko. Czy miałaś może operacje na Parkitce i kto Cię operował. Jaki masz tok leczenia. Ja jestem z okolic Częstochowy więc może chodzimy do tego samego lekarza. Ja też strasznie się boję, jutro idę na pierwszą chemię. Mam 6 razy FEC.
Danula72 (offline)
Warszawa
2015-01-19 18:12:39
Przyszłam pomachać łapką, droga Mutantko.
Danula72 (offline)
Warszawa
2015-01-15 06:40:31
witaj w " klubie mutantek"
agulab_1985 (offline)
Częstochowa
2015-01-14 19:17:34
Zapomniałam dodać, że dzwoniła genetyczka i żeby było więcej zmartwień to dowiedziałam się że mam mutacje genu :( zarówno ja jak i moja najukochańsza mamusia :( brak słow po prostu....
agulab_1985 (offline)
Częstochowa
2015-01-14 19:15:11
Dziękuje Ci...wczorak mialam chemię,która leciała 6,godziny więc masakra...ale poza tym do chwili obeznej nie mam żadnych dolegliwości oprocz ogólnego osłabienia...ale bym chciała,żeby tak było dalej