amado (offline)
Zarejestrowana(y):
22-11-2005
Data ostatniego logowania:
2014-10-08 11:51:08
Operacja:
19 lat, 1 miesiąc, 2 tygodnie, 1 dzień temu
O mnie
Jakby ktoś zastał drzwi zamknięte, a miał ochotę do mnie zajrzeć, to bardzo proszę o wiadomość na priw.
Teraz spędzam więcej czasu tutaj http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php także zapraszam.
dani (offline)
2013-02-28 20:07:41
Spokój może i przychodzi.
Ale zaufanie to już nigdy nie wraca.
mituraewa (offline)
Gdańsk
2013-02-28 20:02:31
Dorciu
Ano tako nijako
Janina.S (offline)
widły Soły i Wisły
2013-02-28 19:42:57
Amadku no ciężko , trudno i...i........cóż powied/napisać.......
ale jak pisze Marylka "po burzy przychodzi spokój" - poczekamy
amado (offline)
2013-02-28 19:16:11
prowadzenie/administrowanie forum takiego jak nasze wymaga mnóstwa pokory, delikatności, mądrości, życzliwego spojrzenia na świat, a przede wszystkim użytkowników, próby zrozumienia wszystkich, nawet gdy to jest trudne, gdy się nie rozumie, każda decyzja podjęta jednoosobowo, pochopnie, radykalna, nie do odwrócenia, pozostawia ślad, którego nie da się już zatrzeć . . . .
i nadal smutno i źle . . . .
Hala1962 (offline)
Szczecin
2013-02-28 17:43:04
pewnie nie Ty jedna masz takie odczucia, ja owszem również...
co pewnie nie jest żadną pociechą...
maryla (offline)
gdzieś w górach...
2013-02-28 17:32:46
Amadku, czasem tak jest... wiem, że trudno się otrząsnąć po tym
jak nasze ideały / idee legną w gruz... trudno się podnieść, zaufać i iść dalej...
Masz prawo czuć sie źle, ale pamiętaj : po burzy przychodzi spokój...
Przytulam
jadwiga61 (offline)
Szczecin
2013-02-28 16:40:54
amado (offline)
2013-02-28 16:32:41
jest mi źle, nawet bardzo źle; czuję się zagubiona, zdradzona, odarta z ideałów/idei; zaistniała sytuacja niby nie pozwala stać biernie, a jednocześnie nie widzę możliwości zrobienia czegokolwiek, by było tak jak moje sumienie/wrażenie/odczucie wskazuje, że powinno być; bardzo mi źle wewnetrznie w zaistniałej sytuacji, a pogarsza to fakt, że dzieje się to na naszym forum, z którym czuję się tak związana, które jest mi tak bliskie; stracilam zaufanie . . . . trudno odzyskać spokój . . . poczucie bezpieczeństwa . . .
brodka (offline)
daleko od Krakowa
2013-02-19 16:13:42
zostawiłaś mi ,więc ja się rewanżuje
nanet (offline)
Konstancin/Góra Kalwaria
2013-02-15 13:54:57
Dzięki za słowa wsparcia Mam nadzieję, że siły wrócą, ale i że waga powróci do poprzedniego stanu bo trochę spadłam i zaczynam wyglądać jak szkielet