
ancol (offline)
Miasto:
Płock
Jestem:
Amazonką
Data urodzin:
1980-04-14
Zarejestrowana(y):
19-06-2015
Data ostatniego logowania:
2017-04-14 08:00:50
Operacja:
9 lat, 10 miesięcy, 4 dni temu
O mnie
Nie wiem co napisać, żeby nie wyszło mi pół książki. Może w skrócie - drugi miesiąc biegam po lekarzach żeby w końcu dowiedzieć się co za dziadostwo się przyplątało, sprawę skomplikowała niespodziewana ciąża i tak to się wszystko przeciąga i przeciąga.... 23 czerwca ma być ponoć wynik biopsji gruboigłowej ale już dwa razy usłyszałam, że wygląda to na raka i będzie mastektomia. Tak bardzo staram się wierzyć, że te mądre lekarskie głowy jednak troszkę czarnowidzą i nie będzie tak źle...Ale jednak życie to nie bajka, ludzie chorują i pewnie będę musiała walczyć. Może trochę chaotycznie piszę ale to wynik tego, że w mojej głowie jest w tej chwili jeden wielki bajzel myśli wymieszany z paniką. Pozdrawiam :)
Komentarze do profilu
«
»
«
»
Kass (offline)
2015-09-04 14:27:38
Hej Ancolku, co slychac? Jak lecznie? Jak brzusio? Czy zylki wrocily do normalnego stanu, czy zdecydowali sie na zalozenie portu? Daj znac co u Ciebie.
Przesylam buziaki
amelia30 (offline)
2015-07-21 21:15:11
Witaj Ancol
Miciumpka (offline)
Augustów
2015-07-16 09:47:38
Ancol - jak się masz?
wiwibis (offline)
knurów
2015-07-03 18:48:33
witam pozdrawiam i buziaki zostawiam
Kass (offline)
2015-06-19 17:30:17
Witaj Ancol, podchodzisz do tego bardzo normalnie, z jednej strony - praktycznie, z drugiej strony jest tez strach.. ale naprawde bedzie dobrze. Najgorszy jest zawsze czas do rozpoczecia leczenia (jesli dziadostwo by sie mialo potwierdzic), pozniej jest juz duzo latwiej, pewnie dlatego, ze wiemy, ze cos wreszcie z tym robimy. :)
Poza tym piszesz o ciazy - sa tu dziewczyny na forum, ktore byly leczone w ciazy, dzieciatka urodzily sie zdrowe i dobrze sie rozwijaja, a wiec da sie wszystko przezyc.
Buziaki :***