
annzaw (offline)
Zobacz galerie użytkownika
Przebieg choroby
czerwiec 2013 - znalazlam guzka i nie zbagatelizowalam jak wiekszosci swoich dolegliwosci ;]
wrzesień (tyle sie czeka na termin biopsji na garncarskiej ;]) diagnoza że niby rak ;]
październik - usunięcie guzka z delikatną plastyką piersi ( jest teraz cudna, dziękuje Dr Zaniewskiej za świetną robotę, doskonałe i profesjonalne podejscie do przerazonych pacjentek)
po zabiegu zaczynam się dokonsultowywac i dokształcac w zakresie swojego schorzenia ;]
hist-pat (pomylony przez panią z patomorfologii- dziewczęta, konsultujcie preparaty dla pewności w innych placówkach ;]
) przewodowy, naciekający, G3, Ki67 90%, estrogen 30%, progesteron 0%, węzły wolne ufff przy tym tempie diagnozowania ;]
listopad 2013 - decyzja 4xAC, ja naciskam na taksany ;]
luty 2014, koncze AC, doktory daly sie przekonać na taksany, będą podawane ;]
marzec 2014, Paclitaxel w cyklach cotygodniowych, na razie jest dobrze ;]
czerwiec 2014- radioterapia, jest dobrze :)
teraz żem zdrowa i wesoła, tamoksyfen żrę i za dwa lata przerwa na dziecko!
Acha, dostałam od Mamusi mutacje brca1, chcą mi wyrżnąć pół ciała ale na razie jem kurkume czosnek i inne antyrakowe cuda i odpoczywam chwilowo od szpitali :)
Maj 2015 - doktory dorzuciły zoladex- przyjmuje ten cios w powloki brzuszne z godnością :)