baku2012 (offline)

Wiem że musimy cierpliwie czekać te 2miesiąc na badanie ale nie jest łatwo , czarne myśli przychodzą do głowy, pytam się o rodzaj bólu przrzutowego lub o przypadki gdzie bolało tak jak moja mamę a okazało się to zwyrodnieniem itp żeby porównać ten przypadek do dolegliwości mamy i w głowę wbic sobie że to nic takiego i wszystko będzie ok

Nie miała robionego żadnego RTG prócz płuc , nic nie bolało to lekarze nie dawali skierowania na przeswietlenia kręgosłupa ani na inne badania kości , mama standardowo chodziła tylko na USG piersi , brzucha , RTG klatki piersiowej , markery miała robione jakieś 4miesiące temu i też wszystko w normie. Problem pojawił się jakiś miesiąc temu kiedy zaczęło boleć , najpierw odcinek piersiowy ale po kilku dniach minęło , później lędzwiowy ale też szybko przeszło a od jakiś 3tygodni boli między łopatkami i najbardziej nasila się w nocy podczas próby przekrecenia

Tomasz operacja była w styczniu 2018. Do tej pory wszystko było w porządku , badania wychodziły ok ale scyntygrafii mama jeszcze nie miała robionej . leczenie zaczęła w maju 2017 bo najpierw była chemia i wtedy często odpadała bo bardzo spadały białe krwinki

Renatar mama miała badanie krwi ostatnim razem w styczniu i wtedy APL wyszło w normie bo to APL to właśnie ta fosfataza tak? Tylko minęło już pół roku i wtedy plecy nie bolały

Witam , moja mama dostała skierowanie na scyntygrafie. Badanie dopiero za 2 miesiące , boję się bardzo ale nic nie można zrobić , trzeba czekać. Od jakiegoś miesiąca moja mamę strasznie bolą plecy w odcinku piersiowym . najgorzej jest w nocy jak próbuje się przekręcić, w dzień ten ból nie jest taki uciążliwy , ostatnio jak kichneła to też bardzo zabolało , czytałam całe forum i tam piszecie że ból nocny może wskazywać na przerzuty a mame najbardziej w nocy boli. Czy możecie jeszcze jakoś określić ból przerzutowy? a może któraś miała bóle nocne od dłuższego czasu a po badaniu okazało się że to sks? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi