beata1969 (offline)

Beatko! Ty juz pewnie po radioterapii! Napisz jak to opalanie przeszłaś.

To się cieszę że zaczynasz radio nie martw się jest do przeżycia tylko upierdliwe że codziennie trzeba tam być i po zakończeniu tak dwa tygodnie na zagojenie skóry.Tamoksifen mnie wykańcza te uderzenia u mnie co dwie godziny i nic się nie poprawia a ja już go biorę prawie 7 miesięcy i jeszcze stawy tak mnie przy nim bolą że nieraz to łażę jak staruszka.U mnie jeszcze dodatkowo chyba wstrzymał wzrost włosów bo już tyle czasu skończyłam chemię [ostatnia we wrześniu] a  na głowie dwa centymetry.Trzymaj się mocno i odżywiaj dobrze żeby wyniki krwi przy radio były dobre bo jednak trochę w trakcie się pogarszają.Pozdrawiam serdecznie i powodzenia.

25 za tydzień zaczynam radioterapie (miesiąc) po krwiaku już nie ma śladu natomiast TAMOXIFEN niezle daje mi w kość

Beato co tam u ciebie.

Beato poparzenia po radioterapii, mam taki kwadrat mniejwięcej 25 cmx na 25 bo jestem po amputacji piersi.Jak będziesz po wizycie to napisz na moim domku bo nie zawsze zaglądam do ciebie dzisiaj przypadkowo po wpisie pod artukułem.

w poniedziałek będę wiedziała wszystko ponieważ wtedy mam spotkanie z lekarzem w zakładzie radioterapii...a te poparzenia to skąd? i czy nie można zapobiegać?

Większość kobiet dobrze toleruje tamoksifen ja niestety nie uderzenia mam co dwie godziny w nocy też i strasznie bolą mnie nogi  od kolan ale u mnie to jeszcze neuropatia której się nabawiłam po taksanach.Ja jestem hormonozależna tylko w 10 procentach ale to jest dolna granica w zaleceniach do brania tamoksifenu.Od kiedy masz radio i w jakiej ilości bo ja miałam 25 o mocy 50 GY.

tamoxifen biore od wczoraj a jesli chodzi o opracje piersi to mialam 3 tygodnie temu

Beato czy jesteś na tamoksifenie bo ja tak i bardzo ciężko go znoszę.Pozdrawiam.