
bibi71 (offline)
Zobacz galerie użytkownika
Przebieg choroby
Pierwszą operację miałam 21 października w Onkomedzie we Wrocławiu. Wycięto mi wtedy guza i 5 węzłów wartowniczych w znieczuleniu miejscowym. Niestety jeden z wartownikow mial przerzut, więc 25 listopada mialam docięcie węzłów już w DCO we Wrocławiu. W 5 węzłach na 15 wyharatanych znowu coś tam sie znalazło, więc teraz przede mną 6 kursów chemii AC, zaczynam 2 stycznia. Prosto z balu sylwestrowego na drinka;-) Guz miał 1 cm, G2, receptory hormonalne dodatnie, Her-2 nagatywny, Ki67 4%, marginesy miał czyste.
Korekta: Zmieniłam szpital, z DCO uciekłam po tym, jak mnie tam potraktowano, przeniosłam się do Szpitala Wojskowego do doktora Grzegorza Świątoniowskiego, o dzięki Ci Panie za doktora Grzesia!:-D
Leczenie zostało skorygowane, AC było 4, teraz tankuję 12 taksoli, 15 kwietnia polecial czwarty, jak wszystko dobrze pójdzie, to 17 czerwca odtrąbię koniec chemii, potem przerwa, radio i hormony, i w końcu będę zdrowa jak krowa, Howkh! Innej opcji nie biorę pod uwagę!
Szpitale:
IV Wojskowy Szpital Kliniczny