bwocial (offline)

Nie poznałam Cię na zdjęciu wśród kandydatek. Musiałaś to zdjęcie robić, jak byłaś starsza. Z serca gratuluję Krysiu. Masz mój głos.

Amazonko, spokojnie myć. Moja onka również powiedziała myć, byle nie "moczyć" , czyli nie siedzieć w wannie. Szybki prysznic ,jak najbardziej. Ja myłam się już od pierwszego naświetlania do ostatniego, a miałam ich 35. Pozdrawiam cieplutko i trzymaj się.

Ja byłam naświetlana w ZCO w Szczecinie - 35 lampek - i podobnie jak Aga brałam codziennie szybki prysznic . Wszystko oczywiście w uzgodnieniu z moją panią onkolog-radiolog. Nie muszę dodawać, że żadnych odbarwień nie miałam. Również nie wiem dlaczego tak różnie podchodzą lekarze do tej samej procedury leczenia radiologicznego.

Witaj Kasiu, witaj Nica.

Mirka, nic, a nic nie obawiaj się radioterapii. Jedyną jej dolegliwością jest to, że trzeba od poniedziałku do piątku być na naświetlaniach. Tak jest przynajmniej w Szczecinie. Słyszałam, że w niektórych Centrach Onkologii naświetlają przez cały tydzień tj. łącznie z sobotami i niedzielami. W każdym razie radioterapia jest bezbolesna i konieczna skoro lekarz tak zaordynował. Będzie dobrze. Trzymaj się Kochana.