Avatar

O mnie

,,,mam na imię Krystyna,  wspierającego mnie męża , dwoje dorosłych dzieci syna i córkę, wnuki.

,,,jesień, zima lubię siedzieć w domu(nie lubię zimna),trochę czytam,oglądam TV.

,,,wiosna, lato, bywam na małej działce w ogrodach działkowych wśród zieleni, kwiatów.

Komentarze do profilu

  • suchal (offline)

    Uzdrowisko 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 13:59:24
     

    Elu, Tobie i całej rodzinie składam wyrazy współczucia.

  • Al_la (offline)

    k/Warszawy 

    Avatar

    • Wspiera Amazonki.net
    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 13:50:28
     

    Elu, proszę przyjąć wyrazy współczucia :serce:

  • Halinka (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 13:47:41
     

    To niemożliwe... niesprawiedliwe... straszne... Dopiero była z nami... :placze:

    Miałam nadzieję poznać Krysię -  wspaniałą, ciepłą, łagodną osobę - osobiście...

    Współczuję...

    Krysiu:serce:

  • debora48 (offline)

    Kozienice 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 13:40:41
     

    dziś moja najukochańsza mamusia zmarła, nie chicała cierpieć i tak się stało. zdąrzyła znami się pożegnać.

    Pogrzeb mamusi jest  5 maja we wtorek o godzinie 12.00 w kościele świętej rodziny w kozienicach.

    pozdrawiam Was bardzo i życzę Wam dużo sił i zdrowia

    Corka Deborki

  • Kela (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 12:15:50
     

    Elu, myśleliście o hospicjum? Myślami i modlitwą jestem z wami

  • mituraewa (offline)

    Gdańsk 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-05-01 12:14:00
     

    :serce::serce::serce:

  • suchal (offline)

    Uzdrowisko 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-04-30 21:31:30
     

    Elu, nie byłam w takiej sytuacji. Każdy różnie postępuje i różnie reaguje.

    Kieruj się sercem i decyzją lekarzy. Nie pozwól Mamie cierpieć. Wymagaj od lekarzy leków przeciwbólowych.

    Krysia jest dzielną kobietą i myślę, że nawet gdyby Ją bolało to może się nie przyznawać.

    Mój ojciec chrzestny chorował na raka, bardzo cierpiał i jedynego czego syn żałował to tego, że nie podawał większych dawek morfiny.

    Przytulam Elu Ciebie i proszę przytul delikatnie Mamę.

  • Halinka (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-04-30 21:03:42
     

    Całym sercem jestem z Tobą, Deborko :pociesza::ok::serce:

  • Halinka (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2015-04-30 20:52:05
     

    Całym sercem jestem z Tobą, Deborko :pociesza::ok::serce:

  • mgiełka (offline)

    Radom 

    Avatar

    • Wspiera Amazonki.net
    zgłoś naruszenie

    2015-04-30 20:34:17
     

    Tak bardzo mi smutno...

    Jedyne co mi jeszcze przychodzi na myśl w taj chwili, to może nawiązać kontakt z hospicjum?

    :pociesza::serce:

     ,