Avatar

Komentarze do profilu

  • maryla (offline)

    gdzieś w górach... 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-02-07 23:00:48
     

    Pozdrowienia i buziaki :buziak:zostawiam.

    Pisz kochana, bo czekamy na Twoje literki:serce:

  • kkrysiu (offline)

    MOSTY 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2014-01-10 15:42:59
     

    Dziękuję za życzenia noworoczne ja również zyczę Ci aby ten rok okazał się szczęśliwszy od poprzedniego aby żadne draństwo już się nie przypałętało.:buzki:Oszczędzaj się i nie martw bo co najgorsze już za nami .:serce:Muszę się pochwalić bo zapisałam się do Stowaszyszenia Kobiet z problemem onkologicznym ,są tam wspaniałe kobiety ,jest psycholog ,dietetyk i Pani która prowadzi rechabilitację na sali i na basenie oraz masaż limfatyczny .Spotykamy się trzy razy w tygodniu ,nie mam już czarnych myśli i nie myślę już tyle o chorobie .Pozdrawiam cię i przesyłam buziaczki :pociesza::roze::papa:

  • kkrysiu (offline)

    MOSTY 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-31 22:50:50
     

    Witaj ..Jestem też jak ty po operacji (9 maj) od 24 czerwca byłam na radioterapi,miałam 33 naświetlania lewej piersi ,7 sierpnia skończyłam .Mieszkałam w domu rekolekcyjnym przy szpitalu w Szczecinie .Muszę powiedzieć że bardzo dobrze minął mi czas ,zaprzyjażniłam się paniami ,chodziliśmy na dalekie spacery ,żartowaliśmy i nie mieliśmy czasu na użalaniu się nad sobą i myśleniu o chorobie .Pozdrawiam cię serdecznie i nie bój się radioterapi wszystko będzie dobrze :roze::serce:

  • elapl (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-14 19:05:55
     

    Mania dzięki za miłe  słowa   :roze:....u mnie wszystko na poczatku i się bardzo boję.W srodę mam komisję i  dowiem się jakie leczenie przede mną. Mój pasożyt miał 29mm dla mnie to olbrzym.reszty nie czytam z wyniku bo sie nię znam a jeszcze bardziej sie boję. Mania napisz  jakie przeszłaś leczenie i co proponował W Ż- teraz jest tydzień na urlopie i nie mogłę z Nim pogadać. Pozdrawiam mocno:serce:

  • mania (offline)

    Szczecin 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-14 14:46:07
     

    Witaj,

    patrząc na Twój przebieg choroby - mam wrażenie że to ja pisałam, różnica tylko taka , że u mnie prawa pierś. Też ZCO i też W. Ż. No ale u mnie to już przeszłość,  za jakiś czas też będzie to dla Ciebie już tylko historią.  Pozdrawiam :)

  • bezsenna5 (offline)

    Lublin 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-13 22:13:38
     

    :roze:Witaj Elu:kwiatek:, ślę pozdrowienia :buziak::serce:

  • elapl (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-13 20:29:42
     

    Witam Grażynko i pozdrawiam :roze:

    też jak Ty pomyślałam ,że wkońcu to onkolog mi kazał... więc od wczoraj się kuję. Nie wiem jak spokojnie funkcjonować bo przez cały dzień dręczą mnie jedne myśli...... Jutro dzwonię do Szczecina  do ZCO i spytam czy jest wynik jeśli jest jadę .Poszukam lekarza ,który mnie operował i niech działa. Ponoć ma dyżur na oddziale- dobrze by było do od piątku idzie na urlop i bym musiała czekać tydzień. 

  • Grażyna1 (offline)

    Warszawa 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-13 20:15:16
     

    Elu - witam Cię serdecznie.

    A co do zastrzyków to ja na Twoim miejscu bym brała skoro lekarz to przepisał. To lek na zmniejszenie krzepliwosci krwi.

  • elapl (offline)

     

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-10 20:28:51
     

    Anna57 wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń z okazji Urodzin :roze:.

    No to było tak: pojechałam do szpitala z prośbą o konsultację  hirurga - przerwałam obiad Panią pielegniarkom  siedzącym  w pokoju pielęgniarskim . Na obiad były o róznym zmaku zupki chińskie lub cos w tym rodzaju- "zapach" w całej izbie przyjęć- a niech jedzą pomyślałam - Oczekiwałam 10 min i zszedł  doktor z oddziału -spokojny,miły i widać nyło ,że konkretny. Obejrzał cycorka i przekazał pielegniarce ,że będzie ściągał ,żeby wszystko przygotowała- nie chcę opisywać zachowanie tejże pani bo to była rodem z PRl-u. . Ściągnął dwie strzykawy ,poprosił aby zaniosły do laboratorium  na posiew- i znowy miała gały jak cebulę - ale poszła zaniosła, Kimi miałaś rację to nie boli - dostałam antybiotyk i środek przeciw bólowy. Pan doktor powiedział,że jest w tym szpitalu do wtorku więc jeśli będę chciała to mogę przyjść na oddział lub do poradni Onkologicznej przy szpitalu w poniedziałek to jeszcze obejrzy  i jeśli będzie taka potrzeba to raz jeszcze ściągnie.  Podziękowałam i wyszłam-  patrzę na widnniejącą  na recepcie pieczątkę a tam jest : Dr.n.med. Zbigniew Smyła specjalista chirurgii ogólnej  i chirurgii onkologicznej z  Tych (pracuje w Katowicach- spr. w internecie )Miałam szczęście  - teraz mnie nie boli i nie mam już czarnych myśli. W związku z tym ,że jestem przed radioterapią przepisał mi też lek o nazwie CLEXANE to zastrzyki w brzuch- wykupiłam ale nie wiem czy brać , wizytę u lekarza prowadzącego mam 20 sierpnia kiedy juz będę miała badania histop. Podpowiedzcie mi dziewczyny co mam zrobić brać czy czekać. pewnie też brałyście takie zastrzyki ... pozdrawiam:buziak:

  • maryla (offline)

    gdzieś w górach... 

    Avatar

    zgłoś naruszenie

    2013-08-10 19:30:03
     

    witaj Elu, ja też z tej samej półki :)

    byłaś u lekarza ? pomógł ?  mam nadzieję, że tak:pociesza: