ewabeata (offline)

 Oj  zleciało,zleciało oby tak dalej,dziś już poniewiera troszkę,ale cóż dam radę ,muszę 

No no ale zleciałoSuper dzielna kobietko

Witam,zaliczona 7 chemia,zostala jeszcze 24 07 ostatnia ,póżniej naświetlania no i herceptyna.jak narazie wyniki dobre ,nawet pani doktor powiedziała żemorfologia rewelacyjna ,robiłam tomografię klatki piersiowej,jamy brzusznej,miednicy-wynik dobry,oby tak dalej choć droga jeszcze długa,ale i tak wydaję się ze dopiero zaczełam a to już pół roku walki,dzisiaj czuję siędobrze ale po taksolu zaczyna mnie wszystko boleć na 4 dzień,trzyma 2 około 4 dni wtedy naprawdę mnie poniewira ale warto pomęczyć się a na mecie odnieśc sukces.Teraz myślę jak to będzie przy naswietlaniach i herceptynie,Jagodula jak TY sie poniej czujesz chociaz wiem że kazdy organizm jest inny.Pozdrwiam Was cieplutko 

Wróciłam ze spaceru i doglądam znajomków. Jak po piątej? Ja jutro jadę na herceptynę, trochę się stresuję, bo mam nowego doktorka. Moja onka ma egzamin specjalizacyjny i jest abweizend.

Pozdrawiam serdecznie

Ewuniu życzę miłego tygodnia

Pozdrawiam serdecznie

Witaj Ewuniu! Dawno nie zaglądałam, napisz kochana jak się czujesz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, slę uściski i buziaczki

Witam,nie zapomniałam o Was dziewczynki ,ale jakoś nie mogę zebrać myśli ,chyba chcialabym uciec,schować się odgrodzić  dlatego nie wchodzilam do Was  Wiem że jesteście zawsze na każde zawołanie ,prośbę ,5 chemię przechodzę naprawdę kiepsko a tu już następna 11 06 boję sie,.Pozdrawiam serdecznie ,trzymajcie kciuki ,no właśnie jużnie wiem co pisać.