ewunia80 (offline)

Pamiętam 

Córko Ewuni też mam dwie córki i też wiem że kiedyś muszę je zostawić same ale chciałabym żeby moje odejście nie odebrało im pozytywnego spojrzenia na świat.Zeby kiedyś święta miały wesołe nie żeby o mnie zapomniały ale żeby żyły szczęśliwym życiem.

Bardzo wspólczuję bo mama była mi bliską osobą.Nigdy nie pisała że jest żle zawsze optymistycznie mnie nastawiała do naszej choroby.Zal i smutek wielki.

Ewuniu to nie może być prawdą.

Ewuniu dzięki i mam nadzieję że kwas zadziała i będzie u Ciebie dobrze.Cieszę się że masz córkę która Ci pomaga, moje dzieci są daleko dwójka w wlk brytanii i jedno w warszawie więc jestem zdana na siebie.Zwyczajnie trwamy i jak to się mówi byle do następnej wiosny.życzę nocy bez bólu.

Ewuniu to się cieszę że odpoczełaś bo wiadomo w domu nie da rady.Mam nadzieję że te płytki podrosną i chemia wytłucze dziadostwo.Ja czekam na wynik rtg też z niepokojem bo u mnie chemia nic nie zadziałała więc trochę dygam.W domu mam najazd gości póżniej dzieci przyjeżdżają więc odpocząć nie ma kiedy i wszystkim się wydaje że skoro jestem już po leczeniu to kondycję powinnam mieć jak przed chorobą a tu niestety porażka.Siły marne to co kiedyć obrabiałam w pół dnia to teraz potrzebuję półtora ale jakoś powolutku do przodu.Ewuniu napisz jak będą wyniki bo będę czekać w końcu jedziemy na tym samym wózku.Całuję mocno i siły dużo życzę.

Ewuniu mam nadzieję że już po szpitalu i naświetlania działają i że jest lepiej czego ci z całego serca życzę.

Witam EwuniuCo słychać,? jak wynik Tk?Wogóle jak leczenie? Pozdrawiam

Ewuniu dzięki.