Avatar

Ostatnie wypowiedzi na forum:

  • 15-10-2014

    A ja już prawie 6 lat jestem na rencie z ZUS. Przez pierwsze trzy lata całkowicie nie zdolna do pracy, po 3 latach juz tylko częściowo. Nadmieniam, że cały czas pracuję bez przerwy. mam 39 lat, w styczniu 2009 miałam częściowo usunięty guz w prawej piersi, potem wszystko co mogli dać to wzięłam, tzn. chemia, naświetlanie, herceptyna, zoladex, do tej pory tamoxifen. w styczniu 2013 usunięta macica z jajnikami, przydatkami ( profilaktycznie), teraz częściowo niezdolna do pracy do marca 2015, co będzie dalej????? Zobaczymy. Pozdrawiam lekarzy orzeczników z ZUS :-)

    cały wątek

  • 14-10-2014

    Dziewczynki, biorę tamoxifen już ponad 5 lat. Ostatnio onka mi powiedziała że może do 10 mi zwiększy???? Dodam, że na dole mam wszystko wycięte a mam 39 lat. Ogólnie przyzwyczaiłam się do wybuchów gorąca, ale mam bardzo wysokie ciśnienie( ok.145/110 ) co śmieszniejsze dobrze się z tym ciśnieniem czuję, mam dość częste bóle głowy i zaobserwowałam, że wtedy ciśnienie mam ok 120/80. Więc chyba juz organizm mój się przyzwyczaił. Tylko czy to nie jest niebezpieczne, to wysokie ciśnienie???? Może któraś z was ma podobnie?????

    cały wątek

  • 22-12-2010

    Dziękuje dziewczynki ,na was zawsze można liczyć.

    cały wątek

  • 21-12-2010

    U mnie ok. Ale ta data 22 grudnia jakoś tak dziwnie mnie nastraja. Czuję lęk , czuję bezsilność ,że nie mogę nad tym zapanować. Może to egoistyczne , ale chciałabym ,żeby ktoś wkońcu się nade mną poużalał.O d dwóch lat słyszę , jaka ona silna , jaka ona silna , jaka ona silna. A ja chcę ŻYĆ , CHCĘ ŻYĆ normalnie , bez strachu , bez paniki przed każdą wizytą u onkologa. No więc jutro moje drugie urodziny , spędzę je na przygotowaniach do świąt (w kuchni). Ale jestem , żyję , to jest najważniejsze. Postaram się nie dać swoim zachowaniem mojej rodzince w kość.

    cały wątek

  • 26-11-2010

    U mnie 2 latka mijaja 22 grudnia 2010 (od postawienia diagnozy).....Boże to już 2 LATA!!!!!!!!!:urodziny:

    cały wątek