kmakma (offline)

@Marzusia, oczywiście.

@Renatar, @Fianiebieska, @ Marzusia dziękuję Postaram się już nie nakręcać i normalnie żyć. Zobaczę jak będzie za jakiś czas po odstawieniu tych tabletek anty. Za te 2-3 miesiące pewnie też powtórzę usg. Co do mastopatii, to wezmę to pod uwagę. W ogóle dziękuję Wam, wszystkie cudowne dziewczyny, które wypowiedziałyście się w moim wątku i służyłyście radą i istotnymi spostrzeżeniami,dzieliłyście się historią swojej choroby, pisałyście uspokajające słowa. I to wszystko bezinteresownie. Naprawdę człowiek od razu czuje się raźniej, gdy jest otoczony chociaż wirtualnie przez tak empatyczne istoty.

@Renatar dziękuję Ta radiolożka też wspomniała, że gdybym miała wątpliwości, to za ok 3 miesiące mam znowu wykonać usg. Też się cieszę, że w usg wszystko ok, martwi mnie tylko, że ból nadal odczuwam. Zobaczę co będzie po odstawieniu tych środków anty. Jutro pogadam z ginekologiem, a w przyszłym tygodniu mam się też zgłosić do tego chirurga onkologa, u którego wczoraj byłam.

@Renatar dziękuję Właśnie wracam z usg. Pani doktor bardzo miła, powiedziała, że nie widzi ani w obrazie usg ani na oko, ani w badaniu palpacyjnym cech raka zapalnego. Opis wygląda tak: Palpacyjnie bez oporów. Brodawki sutkowe wypukłe bez wycieku. Doły pachowe bez wyczuwalnych węzłów chłonnych. W badaniu USG piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej, bez zmian ogniskowych. Przewody mlekowe nieposzerzone. Doły pachowe wolne. Wn: BI-RADS usg 1. Obraz w USG jest prawidłowy. Wskazana systematyczna samokontrola. Przy stabilnym obrazie klinicznym wskazane kontrolne USG za rok. Pani radiolog dodała też, że zrobiła przepływy dopplerowskie i też były w porządku. Powiedziała, że przy cechach zapalnych powinny być zaburzone. Czyli niby wszystko ok, a nadal boli i swędzi czasami. Co do zgrubienia na otoczce brodawki, to powiedziała, że według niej nie budzi ono niepokoju i że to bardziej nieregularny fałd skóry. Ech już sama nie wiem co dalej. Wczoraj odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, zobaczę czy spowoduje to jakąś zmianę w tych dolegliwościach piersi. Jutro mam wcześniej już umówioną wizytę u ginekologa na nfz, to z nim też porozmawiam.

Rozmawiałam w ogóle przez telefon z radiolożką, którą polecił mi ten lekarz u którego wczoraj byłam i niestety jest na urlopie ale jeżeli nie chcę czekać to poleciła mi swoją współpracowniczkę, która podobno też jest bardzo dobrym specjalistą i wcześniej pracowała jako kierownik bloku radiologicznego w szpitalu na Zaspie. Przed chwilą zadzwoniła do mnie Pani z rejestracji od tych radiolożek i powiedziała, że pani doktor zgodziła się mnie przyjąć i mogę przyjechać dzisiaj na ok 14:30 i zostanę przyjęta pomiędzy umówionymi wcześniej pacjentami. Tak więc pojadę. Martwi mnie tylko czy ta radiolog faktycznie jest dobra, w necie ma mało opini.