kora32 (offline)
Zobacz galerie użytkownika
Przebieg choroby
Nigdy nie zapomnę tej daty od niej wszystko się zaczęlo 5 styczeń kąpiel ...sama "wymacałam" to "coś" ok 3cm, 30 styczeń lekarz oznajmił "nowotwór złośliwy lewej piersi" świat zawirował mi przed oczami.........pomyślałam o 9 letnim synku ......pomyślałam że to wyrok.......... 29 luty amputacja lewej piersi , wyrywanie wszystkich wezłow chłonnych.Dziś pomimo bólu myślę inaczej...jakoś pozytywniej się nakręcam....cieszę się z każdego dnia spędzonego z mężem i synkiem..każdy ich uśmiech ,słowo dodaje mi sił.......walka dopiero przedemną ale nie mam czasu na strach.....chcę żyć i pomagać innym. Takie chwilę są najlepszym sprawdzianem "rodziny" i "przyjaźni" - Boże tak bardzo Ci dziękuje ,że otaczasz mnie tak wspaniałymi ludźmi Dziś-27 marzec komisja lekarska : czeka mnie chemioterapia (4 wlewy),immunoterapia(rok) i hormonoterapia ( 5lat), 6 kwietnia -pierwsza chemia,27 kwietnia 2 chemia,25 maj 3 chemia,15 czerwiec czwarta i podobno ostatnia chemia, w miedzy czasie porcik.Rezygnacja z portu ,żyły dają radę. Od 6 lipca herceptyna i tamoxifen.