nina23 (offline)

Kochana Martusiu tak to już jest z naszymi skarbami jak nie gorączka i choroba to znowu coś innego i tak w kółko....nie pozwalają nam się nudzić nasze pociechy!

A propo naszej NORMALNOŚCI no to chyba pomału zaczynam wracać do świata "żywych" po prawie dwóch latach i mam nadzieję, że na tym się zakończy moja przygoda z raczkiem nieboraczkiem

Pozdrawiam i ściskam z całych sił

He, he - ja telefonowałaś to chyba akurat mąż mnie sprawdzał

Wątróbka wymęczona tylko - mam nadzieję - to się trochę buntuje, ale musi być dobrze. Kciuki bęe jutro trzymać mocno

wpadłam z rewizytą a tu żadnych nowych wiadomości, pisaj tu laseczko co u Ciebie ?

u mnie stara bida,przechadzam sie po wszystkich domkach , poczytuję ,a weny na pisanie i żadnych ciekawostek nie posiadam to i swoją chałupinkę zaniedbałam,muszę to zmienić...ale nie dziś..może jutro..

cmoki i przytulasy

Jak zawsze dziękuje za miłe słowo  9 dni szybko zleci........ale ja taka niecierpliwa buziola takieeeego duuużego zostawiamPozdrawiam.Kora

Największą sztuką w życiu
jest śmiać się zawsze i wszędzie.
Nie żałować tego, co było
I nie bać się tego, co będzie
....................(¯`°v°´¯)
......................(_.^._).....(¯`°v°´¯)
.......(¯`°v°´¯) .................(_.^._)
.........(_.^._).

Witam i o samopoczucie pytam ;)

He, he, Marta, jak skończysz u siebie te dwa pokoje, to zapraszam do mnie Wy byście z Krisem malowali, a Nince... by się u mnie bardzo podobało

Martuś doskonale Cię rozumiem....tęsknię za "normalnością", a na myśl o badaniach, szpitalu i zastrzykach przechodzą mnie ciary

Ale w końcu po burzy musi wyjść słoneczko....prawda?

I też mam nadzieję, że dla każdej z nas w końcu zaświeci

Ściskam

No to Martuś bierzemy te same ananaski

Zoladex jeszcze przez rok, no a tableteczki 5 lat. Czy też masz słynne "wybuchy"?

Doprowadzają mnie do szału już nie mogę się doczekać kiedy przestanę brać to świństwo

Przytulam mocno