nina23 (offline)

Wierze, że się boisz. Ja się teraz boje nawet wyników z krwi. Ale to już chyba nam tak zostanie - TEN STRACH!!!

Witaj Martuniu u mnie znów leje a dzis jade do lekarza moze wstepne wyniki bedzie miał boje sie jak cholera.

na cały tydzień zostawiam !!!!

He, he - doczytałam u Pauli, że się do Krakowa wybieracie z Krisem - super I widzisz - nie będziesz jednak reszty życia spedzać w Bogatyni, hihihi

Całuski Ci zostawiam

▌▐ █▀▐▄▀█▐▐▀▐▀▐░█▐▌▌▌▀█
▌▐ █▄▐▐░█▐▐▄▐░▐▄█▐▌▌▌░█
▌▐ ░█▐▐░█▐▐▀▐░▐░█▐▐▌▌░█
██ ▄█▐▐░█▐▐▄▐▄▐░█▐▐▌▌▄█

             █▀ █ █▀
             █▄ █ █▄
             ░█ █ █▀
             ▄█ █ █▄
                     ▀ ______________$$$$$$
________$$$__$______$___$$
_______$___$_$__¶¶__$___$$$$
___$$$$$$$$$$$__¶¶__$$$$$__$$
__$__$$$$$__$$$_¶¶_$$$$$$__$$
_$____$$$____$$$$$$$$$$$$__$$
$______$______$¤$$¤$$$¤$$_$$
$______$_______$$¤$$$$$¤$$
_$__¶¶_$_¶¶___$¤$$¤$$$$$¤$$
_$_¶¶¶¶¶¶¶¶¶_$¤¤$$
$_____¶¶_____$¤$$$
$$____________$¤$$$
_$$___________$¤$$$
__$$_________$¤$$$
____$$_____$¤$$$$
______$$$$$$$$$
__˜”*°•__ღ♥ღ____ღ♥ღ __•°*”˜
˜”*°•__ღ♥___ღ♥ღ___♥ღ__•°*”˜
˜”*°•_ღ♥…Dziękuję♥...♥ღ_•°*”˜
_˜”*°•_ღ♥.że JESTEŚ_♥ღ_•°*”˜
___˜”*°•_ღ♥______♥ღ_•°*”˜
_____˜”*°•_ღ♥__♥ღ_•°*”˜
_________˜”*°•♥•°*”

Miłego Weekendu
 

Życzę Powodzenia

Mój mąż to się śmieje ze mnie i mówi że ja jestem za aktywna bo ciągle coś......hi hi hi  ale ja przynajmniej wiem że żyję i teraz się spełniam w realizacji pomocy innym :-} buziole

Dzieńdoberek

Śmiałam się czytając Twoją wiadomość ponieważ ja jak szłam na operację byłam już świadoma że mam komórki rakowe aczkolwiek nie było pewności jakie ( nie wyszła mi biopsja ) więc do koleżanek i szefa mówiłam - najpóźniej za 3 tyg. jestem   ( a że ze mnie taki pracocholik był - kocham swoją pracę ) 

Niestety - wiadomo że nie byłam ,bo badanie śródoperacyjne potwierdziło ze to rak złośliwy....ale do czego zmierzam .....Chcę Ci powiedzieć,że w piątek wyszłam do domu po operacji a już w niedzielę chodziłam po chacie i marudziłam mężowi co ja będę robiła przez pół roku chorobowego hi hi hi Pół roku zleciało ( chemia,radioterapia idt...) no i oczywiście Asiorek chciał do pracy - ale pracę mam ciężką bo pracuję w sklepie spożywczym a wiadomo że wiąże się to z wysiłkiem......No więc otrzymałam świadczenie rehab. na rok - i tu była tragedia ......... zapisałam się do Amazonek, zaczęłam uczyć się języka obcego, zaczęłam robić to - na co w życiu codziennym nie miałam czasu !!!  i dziś z czego się śmieję jest mi tak dobrze na tym wolnym że wcale za tą pracą nie tęsknię Mam jeszcze trochę czasu do powrotu i powiem szczerze że się boję bo jestem o wiele słabsza i nie mogę dźwigać i nie wiem jak sobie poradzę ....

Miłego Dzionka

Martuś a gdzie to się wybierasz na urlop??

Już niedługo Kochanie słoneczko nam ładnie zaświeci

Całłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłuski

Witaj

ja jestem jeszcze na świadczeniu rehab. więc mam dużo czasu aczkolwiek      to mnie pochłania . Z pogodą nie mam problemów oprócz tego że ostatnie zachorowanie nastąpiło przez nią hi hi hi

Miłego Popołudnia

Martuśbuziaczki wpadłam zostawić i ucho przystawiam co u Cie słychać serducho moje